Hej :-)
Miło, że mnie pamiętacie
Beatko, u nas jak u Magdulka - teraz pięciolatki, bo we wrzesniu Tosia tez idzie do tego samego przedszkola, wiec chcę, żeby byli razem, poza tym narodziny Brata to wystarczająca rewolucja jak na ten rok chyba. Ale potem, po uprzedniej konsultacji z psychologiem chcę posłać Piotrka do I klasy. W przedszkolu i tak nie ma zerówki, więc musiałby pójść do szkoły a na dzień dzisiejszy wg opinii psychologa (z którym będę się jeszcze kosultować) i pań wychowawczyń jest na tyle rozwinięty że da sobie radę w szkole.
Biesy, kochana, wiele sił! U mnie teraz mniej chorobowo, ale zeszły rok Tosia chorowała bez przerwy - zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc etc.... I przypuszczam że i od wrzesnia nie będzie ciekawie, bo ona będzie przynosic z przedszkola, do tego Maluch w domu, no jednym słowem mogę sobie wyobrazić jak Ci cięzko... Buziaki!
Zawadko, ja ogólnie ok, choć teraz jakieś przeziębienie mnie dopadło

i chwilowo ledwo żyję. Poza tym ciazowe przypadłosci troche utrudniają zycie, np kręgosłup, przez który w nocy budzę sie przy każdej próbie zmiany pozycji etc. Ale to juz takie uroki, trzeba zacisnąć zęby i przetrwać ;-)
Nad imieniem dopiero myślimy, bo wszyscy mnie tak nastawiali na dziewczynkę, zę w końcu uwierzyłam i miała być Agatka

A tymczasem jest chłopczyk a z imieniem dla Niego troche trudniej ale na pewno w ciagu 2,5 miesiaca cos wymyslimy
Pozdrawiam Was, miłego dnia!