reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Witajcie Kochane :-)
Nie umiem się jakoś odnaleźć w tej nowej wersji forum.
Czasu brak. Zaglądam z sentymentu na bb a tu takie wieści.

Agast - gratuluję córy o pięknym imieniu :-)!!
Megan - pamiętam, gratuluję i po cichu zazdroszczę

Beatka chyba o zerówkę pytała. U nas Em będzie w takiej samej grupie jak teraz. Realizować mają program zerówki.

Resztę pozdrawiam cieplutko. Szkoda, że doba nie ma 48 h:(
 
reklama
Łaaaaa ale fajnie :-) Forum ożyło :-D Super

Paula, MagW, Biesy, Zawadka, easy, Jucia,asioczek, Minka, Magdulek, Beatusek i Megan strasznie miło Was "widzieć" :tak:

Megan ja pamiętam Cię dobrze i z chęcią zobaczyłabym Twoje skarby, napewno powyrastały już, bo ostatni raz Tosię widziałam jak miała chyba 2-3 miesiące ;-) Widzę, że chorobowo trochę u Was, to zdrówka życzę, a ból kręgosłupa z okresu ciąży pamiętam do dziś, bo mi niestety pozostał, więc współczuje bardzo.

Beatko ja Mikiego puszczam starym torem, nie idzie szybciej do szkoły, chociaż rozwojowo już by mógł, ale nie będę nic przyspieszać.

Biesy Wam też życzę zdrowia i jeszcze raz zdrowia, sama ciągle też się męczę z moimi dzieciakami, normalnie końca nie widać i pomimo, że to lato, wcale lepiej nie jest :no: Dzisiaj też chyba odwiedzę naszego pediatrę bo Szymek brzydko kaszle(coprawda rzadko),ale mu rzęzi coś jak rękę przytknę do plecków :-( A niedawno gorączkował, bez żadnych innych objawów chorobowych, ech...

Magdulku przekaż 100 LAT dla dzisiejszej Solenizantki :tak: Wszystkiego najlepszego dla Magdusi :-)

Agast śliczna Jagodzia i faktycznie podobna do siostry ;-) U mnie było tak samo na początku, ale z czasem podobieństwo zanikło i bracia się wyraźnie różnią. Jak już się zadomowicie i wbijecie w rytm dnia i nocy, to daj znać jak Ci poszło :-)

A jak już tak wychodzimy z ukrycia to może odezwą się: mamamisi, szkrabik, frotka,junonka, Natka,Nenyah, Shirleyka, Czarnulka, Mad, Wiolinka, Mongea, Colleta, Cayo, Świeżynka,Naya no i założycielka wątku Aletka...tyle spamiętałam :tak: Fajnie by było poczytać co u Was i Waszych czerwcowych dzieciaczków :-)
 
zawadko,magdulku,megan,mamamisi,tiili dziękuję za odp. U nas przez to częste chorowanie niestety M. ma tyły. Zresztą jak się leży plackiem każdego roku przynajmniej raz w miesiącu, ma się problemy z układem oddechowym to się wcale mu nie dziwię, że nie ma ochoty liczyć,rysować itp. Aż żal człowieka za serce ściska :-( Fakt po ostatniej rozmowie po której ze wzruszenie prawie bym się popłakała wiem, że jeśli M. będzie uczęszczał do przedszkola i się te choróbska skończą świetnie da sobie radę. Nawet wychowawczyni jest w szoku bo zaczął nadrabiać,gonić starszych kolegów i bardzo się stara. Tylko żeby nie chorował! Zresztą zauważyłam, że gdy uczęszcza do pzredszkola nie mamy problemu żeby z nim usiąść i się z nim pouczyć. Takie choroby strasznie wybijają go z rytmu i potem na nic ochoty nie ma:-( A potem ja się dołuję, że on nic robić nie chce itp.
Oki nie smęcę. Fajnie, że piszecie:-D:-D:-D
 
Megan- Agatki sa fajniuskie hihi cos o tym wiem ;-) Daj znac po "burzy mózgów" przeprowadzonej nt imienia dla synka. Fluidki zdrówka przesyłam

teraz dopiero zrozumiałam jak wcześniej pisałyście ze dziewczynki sa inne i fajniejsze.

Beatko - fajnie, ze Mati zdolniacha, wiec mozesz byc spokojna bo sobie poradzi. U mnie sprawa jest odwrotna gdyz R nie bardzo pcha sie do malowania, rysowania, pisania jest strasznie rozkojarzony wiec z tych powodów nie posyłam go wcześniej. Podejrzewam, że gdyby był bardziej odważny i chętny do nauki to bym rozważała tę ewentualność.

TILLI - vice versa :-) cieszę się, że forum ożyło. Przyznam się ze zagladałam często i podczytywałam
 
Zawadko, ja wiem, że Ty wiesz, że Agatki fajne :-D
Co do dziewczynek to nie wiem, czy fajniejsze, ale są inne i mają masę uroku :tak:

Tilli, zdrówka dla Was!
Po kilku miesiącach naprawiłam aparat, jak zrzucę na kompa (nie wiem, gdzie mam kabel), to moge coś podesłać mailem.
Co do kregoslupa, to ja mam dosc powazna wade i w kazdej ciazy mnie bardzo bolal, ale teraz to juz jest po prostu masakra. Nie moge stac dluzej niz 10 minut i chodzic za duzo tez nie. A tu i z dziecmi na sapcer trzeba wyjsc i przy kuchni postac... Sprzatanie w domu musialam odpuscic, bo po odkurzaczu czy mopie nie moglam sie w ogole wyprostowac :-(

Beatko, ja się nie dziwię, że Mateusza te przerwy wytrącają, ale zdolny jest i na pewno da radę, oby tylko te choróbska Was opuściły!

Mamomisi, buziaczki!!!

Magdulku, ale gapa jestem :zawstydzona/y: Sto lat dla Magdalenki!!!
 
Dziękujemy bardzo za życzenia!!!:-)

U nas też niestety chorobowo było. Magdusia 2 dni do przedszkola po chorobie i znowu 2 tyg w domu itd. Niestety byłe katar u jakiegoś dziecka rowna się zapalenie zatok u Magdalenki:-( ma powiększony trzeci migdał, niby "ładny" ale zajmuje jej 3/4 jamy gardłowo-nosowej, a przy byle choróbsku powiększa się i dziecko zatkane na dobre. Więc juz właściwie od kilka tygodni hm...miesięcy do przedszkola można powiedzieć nie chodzi, pójdzie we wrześniu.

Megan współczuję bólu kręgosłupa i zazdroszczę takiej gromadki;-)
Beatko zdrówka dla Mateuszka!!! rozumiem doskonale jak to ciężko jak dziecko tak często choruje:-(
Tilii zdrowka życzę! kiedy w końcu przestaną te dzieci nasze tak chorować??? ech...
Biesy i Wam zdrówka ! 3 zakaźne? ojej. Moje dziecię jakoś omijają zakaźne ale za to inne niestety nie.

Ja podaję Magdusi od kilku dni syrop na wzmocnienie odporności o nazwie Immulina- podobno bardzo dobry!zobaczymy
 
Ostatnia edycja:
Agast - no proszę poród siłami natury! Gartuluje córeczki i życzę wam spokojnych nocy i dużo zdrowia. Hania zawsze się pięknie na zdjęciach prezentuje jak z "żurnala" i Jagódka już idzie w ślady siostry.

Megan
- długo się ukrywałaś ale nikt Cie tu nie zapomniał. Wyrazy głębokiego podziwu dla ciężarnej mamy 2 dzieci. Gratuluje oczywiście i przyłączam się do prośby o fotki brzucha i jego rodzeństwa :)

Tilii
- masz ślicznych synków jak ja lubie takie artystyczne fotki oglądać. Aż nie mogę uwierzyć, że Szymek ma już rok!

Magdulek
- sto lat dla Magdusi:happy2:. Rozważałaś wycięcie migdała? I jak ze słuchem u Magdusi? Wojtek jak miał migdałowe problemu miał tez niedosłuch o ile pamiętam to Hania Evika miała to samo. Po roku mogę powiedzieć, ze jest zdecydowanie lepiej bez migdała. Sama też idę w sierpniu usunąć swoje migdałki :)

Zawadko - fajnie i Ciebie widzieć wśród obecnych na forum a może jeszcze jakieś foteczki?

Paula - super fajnie, ze Szymek jest zdrowy a silny charakter to w końcu zaleta. TY widzę działasz na wszystkich frontach i pewnie na każdym z nich odnosisz sukcesy

Jucia, Asioczek- widzę, ze i wy zaglądacie i śledzicie kolejne narodziny. Co u Was słychać?

mamomisi - ciągle się zastanawiasz nad decyzją o trzecim dziecku a widzę, ze tak bardzo tego pragniesz, ze chyba nie ma sie już co zastanawiać. Im dłużej się taką decyzję odkłada tym gorzej bo zostajesz z poczuciem niespełnienia. Moją opinię o trzecim dziecku już wyrażałam - dla mnie to by był strzał w kolano ale Ty? Do dzieła.

Biesy - a co to za zakaźne paskudztwa Was dopadły? czy to z tych z chorób które po przechorowaniu dają odporność na zawsze? Życzę Wam dużo sił i zdrowia

Beatko- w naszym przedszkolu nie ma zerówek a do szkolnej zerówki bym i tak Wojtka nie puściła ( choć nie wiem czy takie zerówki jeszcze funkcjonują). W przyszłym roku planujemy przeprowadzkę i wtedy Wojtek pewnie pójdzie do szkoły - głównie dlatego, zeby mu zaoszczędzić nowego przedszkola a potem nowej szkoły. Wojtas jest co prawda z tych bujających w obłokach ale wstępna decyzję już podjęłam - pójdzie do szkoły jako 6 latek. ktoś tu wspominał o konsultacji z psychologiem i myślę, ze to fajny pomysł. Jeśli psycholog zdecydowanie odradzi no to nic na siłę.

Wojtkowi w środę ściągają gips i w końcu pójdzie do przedszkola a w przyszłym tygodniu mamy zajęcia adaptacyjne dla Julinki w przedszkolu. Jestem ciekawa jak sobie poradzi.
 
Wow, ależ tu ruch. My sie urlopujemy. Dzis nawet nasze białe ciałka na słonko wystawiliśmy i nogi w morzu moczylismy :-)
W sumie jestem okropnie zmęczona... głownie zachowaniem Janka, może gdybyśmy go w dzien kładli spać byłoby lepiej, ale szkoda nam wracac do domu na drzemkę. No i miałam nadzieję, ze trochę od dzieci odpocznę na tym moim urlopie, ze rozłoży się to na dwoje, skoro mamy oboje czas, ale niestety podobnie jak w domu to mama jest najwżniejsza i to ona ma trzymać dzieci za rękę i to za nia trzeba chodzić krok w krok itp.

Megan jeszcze raz wielkie gratki :-) zzdroszczę po cichu i na tym muszę poprzestać.

Hanka będzie najprawdopodobniej 2 lata do 3 grupy chodziła. Wstępnie rozmawiałam z panią dyrektor i mówiła, że program nie będzie sie powtarzał wiec się nie zanudzi :-) a dla mnie to wygoda, bo Janek dostał sie do tego samego przedszkola, więc 2 lata chodzili by jeszcze razem. No chyba, że za rok znowu coś się zmnieni i Hankę wypchną do szkolnej zerówki. Zobaczymy, gereralnie Hania to taki dzieciuch, ze tylko jej zabawy w głowie. Uczyć się nie chce, wiec nic na siłe. Jeszcze sie w zyciu nauczy.
 
Rita - Ależ mnie rozpracowałaś :cool2:Życie nie jest takie proste jednak. A może jest, tylko my niepotrzebnie je komplikujemy...Czynników jest wiele takiego a nie innego stanu...Zobaczymy.
Evik - Czyżby Pustkowo ;-)?

Co do 5-6 latków szkół zerówek itp. - Em intelektualnie jest bystrzak nieziemski...mogłabym pisać godzinami...;) Ostatnio poszła coś rysować i wróciła z kartką "KOHAM ĆĘ BARCO MAMO".
Sama samiusia z siebie ;) Ostatnio odkryłam, że umie dodawać i troszkę odejmować - nie wiem skąd. Pamięć ma nieziemską. Energiczna jest tak jak była od urodzenia;) Na rowerze na dwóch kołach zaczęła jeździć, rolki królują, na basenie szaleństwo, po górach biega - ostatnio zdobyliśmy szczyt ok. 1400 m - trasę 2 h pokonywaliśmy w 4h, ale nic to ;) Tom też wszedł - sam. Ani przez chwilę nie byli niesieni...Jednak emocjonalnie różnie - nerwus, wrażliwiec nieśmiałek i uparciuch w jednym.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Eviku - pozdrów Pustkowo od nas. Niestety nie zapowiada sie abysmy w tym roku dołączyli do Was :-( Dla Hanii, mojej synowej;-), wszystkiego najlepszego, zdrówka i uśmiechu na twarzy nieustajacego:tak::-)

Mamomisi - wyczynowcy z Was jestem w szoku ze tyle chodzenia wytrzymują na dodatek po górach:-) Brawa dla bystrzaka Em:tak:

Magdulek -dużo zdrówka dla Was aby Wasz limit choróbsk juz sie wyczerpał!!! Sto lat dla Magdusi:-)

Rita- dziękuje i wazjemnie!! Mysle, że Julinka da sobie świetnie radę bo z tego co pamiętam to ona dziecko radzące sobie doskonale:tak: ile dni i po ile godz trwaja takie zajęcia u Was? Zdjęcia aktualne musze poszukać bo mam tylko wersję zimową z deko nieaktualne;-)

Chylę niziutko oj bardzo niziutko czoła matkom 3 dzieci. Chyba by mnie to przerosło:zawstydzona/y:
 
Do góry