reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
Rita - wszystkiego najlepszego dla Julinki :-) Ależ ten czas leci to już 3 urodzinki.

Beatko - zaglądam, podgladam czy to może już dziś. Powodzenia życzę, lekkiego porodu i zdrowiuśkiego bobaska:-)

Beatusku - dziwnie sie czuję życząc gorszych wyników dla Igorka, ale ja widać w Jego przypadku niestety tak trzeba aby leczenie zostało podjęte.

Lilus - waga Nikodema powalajaca, ale myślę że skoro jest na samym Twoim mleczku nie masz się czego obawiać. Zacznie się ruszać i się wyrobi. Liluś udanego urlopiku, odpoczywajcie ile sie uda, słonecznej pogody.
 
elo

Nadal nic! Sprzątam, układam, przekładam,koszę trawę (chyba zacznę polecać się działkowiczom),wykorzystuję małża:zawstydzona/y: i nadal 2 w 1:no: Pot mi po tyłku leci ale nie daje za wygraną. Albo się ruszy albo ja padnę na twarz!

Dziękuję za trzymanie kciuków. Kochane jesteście!

Rita chcę rodzić na Engla. Tam pracował mój lekarz. Do szpitala przyjmowała mnie ostatnio jego koleżanka, z którą miałam przyjemność obcować w I ciąży i to ona mi robiła ten zabieg po porodzie bo po Polnej ciągle mi się coś paprało. Rozmawiałam z ginem i jeżeli trafię na nią (ma dyżury w srody) to miejsce znajdzie i mnie w szpitalu zostawi. Mam wiec ogromną nadzieję, że po wtorkowej wizycie u gina, trafię do szpitala w środę i mnie nikt z niego nie wyrzuci. Zresztą mam ją wbitą w kartę ciąży bo jak ten mój gin był na urlopie to się wizytowałam u niej więc może jak zobaczą dwa znane im nazwiska to mnie nie odeślą. A zamknięta jest Raszeja, Lutycka odsyła a na Engla ze względu na brak miejsc nie tyle co dla rodzących ale dla noworodków (36 miejsc) też nie przyjmują no chyba, że ma się już 8 cm rozwarcia.

Lecę sprzatać dalej, zrobiło się w koncu chłodniej to się mogę ciupkę po tej chałupie pokulać.
 
Hej!

Beatko, ja teraz tak trafiłam do szpitala z 8 cm rozwarciem. Nawet nie wiedzialam, ze to to, bo torbę w aucie zostawilismy:zawstydzona/y: Bolało, ale zeby az tak strasznie to chyba nie. No ale i tak mnie pocięli. Na gwałtu rety. Ząbki mu wyrosły jakos w miesiąc, no dwa góra - szybko.
Rito, najlepszego dla Julki! :-) I znów mnie się włączyło myślenie, co by było gdyby i ze moje tez by 3 lata kończyło...Tak juz mam w takich róznych momentach, ech...
Zawadko, dzięki, tez mam taką nadzieję;-)
 
Lila no to fajnie miałaś z tym rozwarciem. Matko, mam nadzieję, że mi się też tam co nieco porozwierało. Dzisiaj to mi chociaż trochę brzuch twardnieje bo tak to cały czas echo jakichkolwiek oznak zbliżającego się porodu. Z Mateuszem na dwa tyg.przed porodem to mi czop zaczął odchodzić a tu nic. Fakt od pewnego czasu to mam wrażenie, że mi Sz.zaraz wypadnie (choć brzuch cały czas mam wysoko) i tak mi główką po dole daje, że czasami idzie ocipieć. Nawet się sama wkręcałam, że pęcherz przebije ale jak widać ma chłopak inne plany.A Ty w którym tyg. Nikosia rodziłaś?
 
Dziękuję za Julkowe życzenia urodzinowe :) Urodzinowy torcik planujemy na niedzielę. Wczoraj Jula wszystkim napotkanym osobom opowiadała o swoich urodzinach. ja wam mówię ona ma taki w sobie urok, że czaruje wszystkich.

Beatko - ja słyszałam opinię, ze najwięcej kobiet rodzi w czasie pełni. najbliższa będzie 26 lipca. :-) oczywiście piszę to z przymrużeniem oka ale z całego serca życzę ci szybkiego rozwiązania. Na Engla faktycznie mało miejsc ale przecież nikt na ulicy nie rodzi więc przyjmą Cię na bank. Nie wiedziałam, ze na Mickiewicza zamknięty oddział. Ja rodziłam 2 razy na Polnej i dobrze trafiłam choć przy Julii były komplikacje bo się zaklinowała (była źle ułożona - co chyba lekarz na usg robionym w czasie porodu powinien zauważyć). na ale wszystko się dobrze skończyło. Trzymam kciuki!

Lila
- to normalne, ze myślami będziesz wracać do straty dziecka ale najważniejsze że ta starta nie pozbawiła Cię szans na kolejne maleństwa i czerpania radości z ich posiadania. A propo radości - ucieszyły by mnie zdjęcia Twoich synków.
 
Czesc!

Pogoda okropna!! Jak ja jutro chrzciny zrobię na dworze!! Buuu:no:

Beatko, ja termin miałam na 23 marca, a urodzilam 24. Rano 24.03. bylam na wizycie u gina i ten nie widzial, ze się porod będzie zaczynal choc od dwoch dni mialam skurcze, ale raz byly, raz nie i srednio bolalo, a czop mi odchodzil caly czas do porodu, zaczęło się jakos 2-3 dni przed. To teraz, bo z Mikim zupelnie nic jak pojechalam na planowaną cc.
Rito, będą napewno, jak znajdę chwilkę, po chrzcie zaraz jedziemy nad morze, potem złobek, ale jak wrocę wstawię cos napewno.

Buzka!
 
PILNE!!!
Mam pytanie czy wiecie na co mogą wskazywać objawy jak poniżej:
gorączka 38,7
ból brzucha
częste oddawanie moczu
czerwone ropiejące krostki na podniebieniu ( tylna ściana gardła)

brak kaszlu, kataru, biegunki.
Wojtek od rana często biegał na siku i siusiał po trochę. Wieczorem dostał gorązki i zaczął skarżyć się na ból brzucha. Zajrzałam do gardła bo mówił, ze 'boli go z boku" a tam takie brzydkie czerwone ropne krosteczki. Sprawdziłam i Jula tez ma kilka ale bez ropy. Nie wiem co to. Stan ogólny Wojtka całkiem dobry a i tak nie mam z kim Julii zostawić żeby na pomoc doraźną lecieć ( F. w pracy)
 
Rito- moze to angina połączona z zapaleniem układu moczowego?? Nie mówił ze boli jak sika??
Czerwone plamki -punkcikowate, krwotoczne plamki na granicy podniebienia miękkiego i twardego są charakterystyczne dla mononukleozy ;/
 
Ostatnia edycja:
reklama
elo

Rita i jak Wojtek?Mam nadzieję,że wszystko w porządku.
Też słyszałam o tej pełni, nawet sprawdziłam, masz rację jest dzisiaj. Najpierw liczyłam na burzę, teraz na pełnię a jak ta nawali to już mi tylko pozostaje liczyć na cud :-)
W sobotę i niedziele miałam skircze, dzisiaj cisza. Za to coraz gorzej z chodzeniem, tak mi Sz.nnapiera na dół, że szkoda gadać. Boli czasami, że muszę przystanąć. Jutro wizyta u gina to mu się zapytam czy to normalne bo w tej chwili to już mi się wydaje, że ja sama do normalnych nie należę :-/

Lila to niespodziankę miałaś. Człowiek się nastawi, że nic a tu proszę. Jak znam życie to się jutro okaże, że u mnie nic i się będę pewnie jeszcze trochę kulać. Już sama nie wiem co jest lepsze, siedzenie w domu i czekanie czy w szpitalu?Tam niby opieka ale z drugiej strony jak sobie pomyślę, że mam tam gnić i się za mnie brać nie będą to mi się odechciewa. Liczę, że jutro mnie konkretnie zbada i może cos ruszy, jakoś pomoże czy co bo jak nie to chyba go zacznę błagać.

Oki lecę bo ciągle smęcę ale chciałabym już mieć to za sobą a jak na razie to jestem zawieszona w próżni....z setkami myśli na sekundę :-/
 
Do góry