reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

No to miejmy nadzieje ze Cie przyjmą.. Jak akcja bedzie zaawansowana to nie będą mieli wyboru. Najwyzej urodzisz na izbie- jak mnie przyjmowali to tez jedna pani rodzila na izbie;/ Tam jest 5 pokoików wiec luuz, hehe Mi stres związany z odesłaniem odpadł bo lezałam na patologii bo od 36tc było zagrożenie życia dziecka. Najpierw monitorowali co 2-3 dni a w 40 tc juz polozyli na patologie.
A no i to ze to 3 porod wcale nie oznacza ze bedzie ekspresowy. Jak lezalam jeszcze na patologii to poznałam dziewczyne co sie 7 dziecka spodziewala i wszyscy mowili ze zgubi je gdzies po drodze a ona bardzo dlugo rodzila a i tak na koniec bylo cc bo sie dzidzius zaklinowal wiec to roznie jest.
W kazdym razie zycze zebys zdazyla dojechac, zeby Cie przyjeli a potem godzinka i po bolu.:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzięki :-)
Wiem, że 3 poród nie musi być ekspresowy, ale jednak muszę się nastawić, że może tak być, żeby nie przegapić ;-) A w sumie mam nadzieję, że będzie tak, jak piszesz :tak:
 
Tak sobie mysle ze my- kobiety to dziwne stworzenia. Jak lezałam na tej porodowce w bólach to chciałam żeby mnie ktoś dobił i nie mogłam uwierzyc w to ze istnieje taki koszmarny ból, a teraz sobie mysle o porodzie jako o pięknym przeżyciu i poniekąd zazdroszcze ze bedziesz te chwile tuz po narodzinach zaraz przezywac :)
 
Agast, to prawda, miałam to samo. Dokładnie, chciałam, żeby mnie ktoś dobił albo żeby po prostu ktoś przycisnął "off" i wyłączył ten koszmarny ból. Pomyślałam sobie nawet, że nigdy, przenigdy więcej już nie chcę rodzic. Ale chwile potem, jak już Tosia leżała na moim brzuchu wiedziałam, że nie chcę by była naszym ostatnim dzieckiem :tak:
Co nie umniejsza faktu, że stresa łapię już. Jak jechałam rodzić Tosię, to mi nogi latały w aucie tak, że nie mogłam ich opanować, a że jej poród był szybszy ale dużo bardziej bolesny niż Piotrka, to teraz pewnie jeszcze będę szczękać zębami :-D
 
Witam!

Dzięki Megan, Mondzi za opowiedz!

Pytałam pediatry, bo oczywiscie Mikolaj zasmarkany, zagorączkowal to poszlismy do niej. Ja choroby nie przyniosę do domu. A dzis widzę, ze Niko smarka, kicha, kaszle, ech. JUz mi az glupio do niej chodzic, ale jak juz raz pojdę to potem się wszystko rozkręca. Zobaczę do jutra, najwyzej podam mu to co ostatnio, euphorbium, stodal itp, bo nie ma gorączki.

Hmm, ale niektorym ten obraz bolu zostaje do konca i dzieci więcej nie chcą. MNie bolalo, ale dalo się przezyc, bynajmniej do tego momentu co mi cc zrobili, ale jakbym go miala wypchac, takiego duzego to nie wiem co by bylo:baffled: Po cc tez boli, nie ma co ukrywac, ale ja sobie poki co chwalę, tylko cięzko się pozbyc potem tego brzucha, gorzej się wchlania:baffled:

Megan, a co z tym paciorkowcem? Podadzą Ci antybiotyk po porodzie? Jak wyszlo, ze go masz? ZAgrozenia większego dla Ciebie i dziecka nie ma? Cieszę się, ze wiesci dobre, no to czekamy!
 
reklama
Megan u nas leci jakoś. Zmagam się z Jankiem bo trafił nam się wyjatkowo oporny na wychowanie egzemplarz. Czekam na spotkania w poradni pedagogiczno-psychologicznej, Janek zakwalifikował sie do programu wspierania wcześnego rozwoju, wiec bedziemy mieli kilka godz. w miesiacu zajęć z logopedą/psychologiem/pedagogiem/moze terapia sensoryczna. W weekend jedziemy z mężem i Hanią na wesele, Janek zostaje z babcią. We wrześniu młody zaczyna na poważnie przedszkole, bo do tej pory chodził do punktu przedszkolnego na 4 h dziennie. A w październiku wybieram się z dziećmi do sanatorium, o ile jeszcze pracować bedę, bo właśnie na początku października kończy mi się umowa. Uff to wsio, nic wiecej sie nie dzieje :-)

Liluś zdrówka dla chłopaków!!!
 
Do góry