KluseczkaS
Czerwcowa mama 2009
PIERWSZA
Chcialabym napisac ze chociaz raz jestem pierwsza ale jakos malo mnie to cieszy:-( Jest Sobota ale dopiero od 2 godzin a w Pl od 3. OD miesiaca w kamiennicy mamy nowych sasiadow- mlodych Irlandczykow. Prawie co dziennie przewija sie mnostwo dziwnych osob a weekendy to juz przesada. Wczoraj o 23.00 ktos dzwonil do naszego domofonu i innych sasiadow a potem walil w drzwi frontowe piescia i cos wrzeszczal. Oczywiscie jakis znajomek ktorego malolaty uspokoily dopiero po porzadnych wrzaskach i raczyly mu otworzyc. Jakas godzine temu 2 z nich zbiegala jak slonie ze schodow specjalnie unoszac kolana jak najwyzej aby bylo glosno i wszystkich pobudzic

. Potem przez 15 min rozmawiali a raczej wrzeszczeli na korytarzu!!!!!! Najgorsze jest to ze nikt pewnie sie nie odezwie bo takie malolaty sa tu bezkarne a ich beszczelnosc ociera sie o kryminal tak oto ja juz pewnie predko nie zasne bo juz robilam to 3 razy dzisiaj i mnie szlak trafia
. W poniedzialek mam zamiar zadzwonic do agencji ale czy to cos da i czy
mi znowu nie przejdzie zlosc do Poniedzialku? Nie wiem jak my tu wytrzym z bobasem
chociazby przez miesiac!!!!!





