uff. my juz w domciu
Malgosia podejrzanie dobrze zaakceptowala "dzidzie" - a najbardziej oczywiscie teletubisia, ktorego przyniosl
Nawet nakarmila go potem zupka.
Poki co jest cichutko i spokojnie - nawet jak maluch nie spi to sie cierpliwie rozglada - Gosia taka nie byla ;P Ale to sie jeszcze z dziesiec razy zmieni ..
Jeszcze poopisuje "szczegoly" w konkretnych watkach.
Postaram sie Was ponadrabiac w tzw "miedzyczasie" - to niby tylko kilka dni ..
Ale dzis juz zmykam spac.
I powodzenia jutroudajacym sie do szpitali (tyle zdazylam doczytac
)
Poki co jest cichutko i spokojnie - nawet jak maluch nie spi to sie cierpliwie rozglada - Gosia taka nie byla ;P Ale to sie jeszcze z dziesiec razy zmieni ..
Jeszcze poopisuje "szczegoly" w konkretnych watkach.
Postaram sie Was ponadrabiac w tzw "miedzyczasie" - to niby tylko kilka dni ..
I powodzenia jutroudajacym sie do szpitali (tyle zdazylam doczytac
hejus ,ale sie wkurzylam ,zadzwonilam do swojego gina,czy mogłabym dzisiaj podejsc do niego,zeby mi podpisal ten papierek do becikowego,a ten do mnie z tekstem,ze jak chce to za pol godz (gdzie ja pol godz.w korku stoje)albo w przyszłym tygodniu,bo on teraz to mnie ma czasu
Jak placilam kase to czas zawsze mial - swinia jedna!!!!
Szczegóły: 
