reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

LencjaOj tak dzieci to potrafią sie zasrac od dupki po szyjke:-D z poprzednimi pamieamtakie akcje;-) Miki jak narazie jeszcze mi tak nie zrobił...;-)

Hej wzystkim.
Co do upałów to u nas w sumie tak jak i u was, ale zauwazylam ze jak na dwór z nim nie wychodze to jest spokojniejszy i lepiej spi... na dworze to wcale nie chce teraz...mam juz dosc i chce by bylo te 25 stopni:dry:

Jutro mamy weselicho ale przez tą pogode to mi sie wogóle odechciewa isc...:dry: idziemy tylko na slub chyba bo i z Mkim trzeba isc, babcia nie chce z nim zostac i sie boi ;-) woli ze starszymi zostac niz z nim...:-) na łatwizne leci, ale fakt w taką pogode to cyc jest co chwila, i ile ja mleka musiałabym sciągnąć...:szok:

A c do piwa, to ja karmi nie lubię.... szczerze to wypiłam ze 2 razy zwykłe piwo z sokiem malinowym i malemu nic nie bylo (oczywiscie pilam zaraz po karmieniu, wieczorem , gdzie jest miedzy karmieniami najdluzsza przerwa).
Padam... id ełóżka ścielac, miki juz spi musze go przeniesc na łózeczko, i reszte dzieckówpolozyc, znaczy sie same sie kładą zwłaszcza daniel bo hania to kolo 21 zasnie pewnie:dry:
 
reklama
Magda M a ja myslalam ze ercio ze swoim 1450 bedzie rekordzista Gratuluje !!

Gryzka ja sobie to zapamietam i wrazie czego za rok jak bedzie lalo to bedzie na Ciebie :))

Agast super zdjecie super musze kiedys taka fotke szczelic moim chlopakom

Zyrafka musial sie chlopak niezle napracowac zanim sie przewrocil , super twardy chlopak to umiejetnosc 3 miesiecznych dzieci,

Ewelinka Zosia ma super mine, niokt jej nie podskoczy :)

Paula moze jak sciagasz to odciagasz mniej niz Lenka sama by wypila ? ciezko to okreslic ile oni sobie sami "udoja" a jak odciagasz mniej to i mniejsza produkcja, nie mozesz jej znow przystawiac moze sobie sama wreguluje, a herbatki napewno nie zaszkodza

Ewus dlugo tak nie pociagniesz z jednym samej jest zle a codopiero z 2 , a zrodziny m np mama nie moze przyjsc pomoc ?? nie wiem jakie masz teraz z nimi relacje ale moze byliby chetni choc jeden dzien zebys troche odespala

Mimi moze mniej pijemy w te upaly

wogole dziewczyny dlaczego odciagacie a nie dajecie piersi ? przeciez to podojna robota, Anecznik jak Ci poszlo z kapturkami ??



U nas sie ochodzilo bo przeszla burza akurat jakbylismy na spacerku tzn ja poszlam reperowac pazurka.... a maz krazyl wokol wrazie jakby co.... nie wielismy ani folii ani parasola bo nic nie zapowiadalo ulewy. Przyszedl sie schowac do nas ale i tak juz wozek mokry a potem pobiegl po auto i wdrodze z lokalu do auta i tak troche domoklismy, ale dzieki burzy mam teraz w domu 27 st... czyli spadlo choc o te 2 st
A dzisejszy poranek byl bardzo mily, po wczorajszym parszywym dniu Ercio spal do 1.30 zjadl w 10 min i odpadl spowrotem potem pobudka po 6 :) i znow zasnal ale z nami w lozku i spalismy w 3 do 10. 30 :-D olafa nie ma wiec sobie mozemy pozwolic
I jeszcze nowe osiagniecie po raz pierwszy misiek siegnal po zabawke :)) tak jak lencja czekam na pierwszy smiech w glos, pamietam ze Olaf sie chichral pierwszy raz jak go pogilgotalam po kapaniu a jak chcielismy to nagrac to zamilkl...
 
I ja chwilkę wieczorkiem;)Mała śpi....co do karmi nie mam sumienia pić, po pierwsze to jednak alkohol po drugi gazowane i słodzone słodzikami;)Upały mnie wkańczają;(A na laktacje w takie upały to trzeba wypić min 3l wody i będzie ok;)
 
kurczę ale jestem zła, napisałam długiego posta i mi wcięło:angry::angry::angry: niestety już nie podpisuje tak jak poprzednio
:zawstydzona/y::no:
U nas pierwsze szczepenie w poniedziałek, mam nadzieje, że upały troche przejdą, bo dosc że moze marudzic bo szczepenie to jeszcze te upały:zawstydzona/y: a jak wasze maluszki przeszły pierwsze szczepienie marudne były?
my dziś po szczepieniu 5w1 i żółtaczce, Tymek był dzielny, na pierwszą zareagował tylko cichutkim zakwileniem, a przy drugiej chwilkę płakał, ale smoczek wystarczył na uspokojenie.marudny nie był wogóle, cały dzień był baaardzo śpiący i właściwie cały dzień przespał z krótkimi przerwami na kilka uśmiechów(nawet na to miał siłe:tak:) i karmienie oczywiście, ale wieczorem niestety pojawiła się temperatura 38,1 a ja nie miałam nic na zbicie:no: szwagierka skoczyła do apteki ale jak po około 20minutach wróciła to miał już 37,7 więc nic nie podawałam, mam nadzieje że już nic nie podskoczy i jutro będzie OK, Wam życzę bezbolesnego szczepienia i żadnych reakcji poszczepiennych:tak:

A tak a propos gdy mam nie ma w domu tatusiowie szaleja....

Tatuś roku II - Joe Monster
straszne!!nie mogłam na to patrzeć!co za bezmózgi facet!!!

I ja chwilkę wieczorkiem;)Mała śpi....co do karmi nie mam sumienia pić, po pierwsze to jednak alkohol po drugi gazowane i słodzone słodzikami;)Upały mnie wkańczają;(A na laktacje w takie upały to trzeba wypić min 3l wody i będzie ok;)
też tak mam z karmi, jednak jest alkohol, niewiele ale zawsze.ale przyznam się że raz zdarzyło mi się pić piwo zupełnie bez alkoholu, 2tygodnie temu wyszliśmy ze znajomymi do miasta i w Touniu jest knajpka-kraaina piwa-czy jakoś tak, i tam są zupełnie bezalkoholowe i takie z niewielką ilością jak karmi
 
Ostatnia edycja:
ita85 - dziękuje:-D
a ja mam doła:zawstydzona/y: kochane dbajmy i chuchajmy na te nasze maleństwa, jak cudownie że są:tak: Dzisiaj dostałam złe wieści od 2 koleżanek. Jedna trzy razy już poroniła i teraz jest w czwartej ciąży 14 tydzień, od początku krwawienia teraz była w szpitalu bo znowu bóle i krwawienia, musi leżeć, mam nadzieje, ze skończy się dobrze!
U mojej drugiej bliższej koleżanki wieści tragiczne po 23 tygodniu wykryto bardzo poważna wadę w mózgu u jej córeczki Agatki i ciąża musiała być usunięta:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: po prostu tragedia:no::no:
przepraszam za zasmucanie wątku, ale to takie przykre:-(
 
ita85 - dziękuje:-D
a ja mam doła:zawstydzona/y: kochane dbajmy i chuchajmy na te nasze maleństwa, jak cudownie że są:tak: Dzisiaj dostałam złe wieści od 2 koleżanek. Jedna trzy razy już poroniła i teraz jest w czwartej ciąży 14 tydzień, od początku krwawienia teraz była w szpitalu bo znowu bóle i krwawienia, musi leżeć, mam nadzieje, ze skończy się dobrze!
U mojej drugiej bliższej koleżanki wieści tragiczne po 23 tygodniu wykryto bardzo poważna wadę w mózgu u jej córeczki Agatki i ciąża musiała być usunięta:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: po prostu tragedia:no::no:
przepraszam za zasmucanie wątku, ale to takie przykre:-(
jejka jakie to przykre:no:los potrafi być okrutny:-:)-:)-(mam nadzieję że u koleżanki ciąża zakończy się sukcesem a druga może jeszcze raz spróbuje i oby wtedy było dobrze!!!
 
ita85 - dziękuje:-D
a ja mam doła:zawstydzona/y: kochane dbajmy i chuchajmy na te nasze maleństwa, jak cudownie że są:tak: Dzisiaj dostałam złe wieści od 2 koleżanek. Jedna trzy razy już poroniła i teraz jest w czwartej ciąży 14 tydzień, od początku krwawienia teraz była w szpitalu bo znowu bóle i krwawienia, musi leżeć, mam nadzieje, ze skończy się dobrze!
U mojej drugiej bliższej koleżanki wieści tragiczne po 23 tygodniu wykryto bardzo poważna wadę w mózgu u jej córeczki Agatki i ciąża musiała być usunięta:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: po prostu tragedia:no::no:
przepraszam za zasmucanie wątku, ale to takie przykre:-(

Brak słów... Trzymam kciuki aby się udało z tą ciążą, która jest zagrożona.
A usunięcia ciąży w 23 tc to sobie nie umiem wyobrazić.. Masz rację dbajmy i chuchajmy dziękując , że są te nasze Szkraby, że mamy nieprzespane noce, bolące piersi i oczy jak zapałki...
 
reklama
ita85 - dziękuje:-D
a ja mam doła:zawstydzona/y: kochane dbajmy i chuchajmy na te nasze maleństwa, jak cudownie że są:tak: Dzisiaj dostałam złe wieści od 2 koleżanek. Jedna trzy razy już poroniła i teraz jest w czwartej ciąży 14 tydzień, od początku krwawienia teraz była w szpitalu bo znowu bóle i krwawienia, musi leżeć, mam nadzieje, ze skończy się dobrze!
U mojej drugiej bliższej koleżanki wieści tragiczne po 23 tygodniu wykryto bardzo poważna wadę w mózgu u jej córeczki Agatki i ciąża musiała być usunięta:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: po prostu tragedia:no::no:
przepraszam za zasmucanie wątku, ale to takie przykre:-(

:-( sama jestem po 3 poronieniach.. mam nadzieję, że tym razem wszystko skończy się dobrze.
trzeba dużo wiary choć czasem trudno ją wykrzesać na bazie tak przykrych doświadczeń :-(


dziewczyny a ja padam na twarz w kwestii karmienia.. jak odciągam to prawie nic nie leci, jak Mały ssie to jest paranoja bo leci jak z fontanny on się wkurza, dławi, jest ryk, ja się wkurzam i ogólnie nerwówka jakich mało.. do tego ta pogoda, jestem polepiona, śmierdzę już tym mlekiem i w ogóle czuję taki dyskomfort że głowa mała.. no i przez te nerwy znów mam tego pokarmu tak mało... a przynajmniej tak mało mi się udaje odciągać, że aż mnie roznosi od środka, bo żal mi Małego że się tyle nawkurza potem..
mam ochotę rzucić to karmienie :-( i poważnie się nad tym zastanawiam.. mogę poświęcić wiele, ale marzę o tym, żeby się czuć czysta i żebym nie musiała niczym wypychać stanika, bo pocę się jak świnia .. jeden wielki dyskomfort

powiedzcie, że macie też tak :-(
 
Do góry