A z tej radości fasolkowej, w drodze powrotnej wstąpiliśmy do superowej cukierni i nakupiliśmy ciastek i słodkości ...:-)i razem z rodzicamije zjedliśmy ...
Od dwóch tygodni nic nie przytyłam to mi wolno!
pewnie po takich cudownych wrazeniach to trzeba słodkosciami uczcic


to same cudowne wiadomosci dzisiaj mozna ze spokojem isc spac

dobranoc kochane
