my zaliczyliśmy spacer, plac zabaw, małe zakupy dla mojej przedszkolaczki i to chyba nie był najlepszy pomysł, znów jest baaaaaaaardzoooooo gorąco, masakra dobrze że już w domku jesteśmy, marudki padły spać mam nadzieję że długo a ja miałam brać się za obiad ale chyba poczeka
zrobię sobie małą kawusię i poczytam coś:-)
zyraffka podkrążone oczka nie muszą byc od anemii ale faktycznie lepiej skonsultowac to z pediatrą, mam nadzieję że to nic poważnego, co do żłobka wierzę że nie będzie tak źle, chociaż sama się zamartwiam przedszkolem Asi i tym jak tam sobie poradzi moja mała laleczka sama bez mamusi ( ech wiem wiem duża z niej dziewczynka a ja chyba za bardzo przesadzam i czas najwyższy odciąć pępowinę) nasze dzieciaki nie pierwsze i nie ostatnie zaczynają zbiorową integrację więc dlaczego miały by nie dać rady??
a praca hmmm dużo nowości jak na jeden czas żłobek, powrót do pracy dasz radę, dzielna mamusia jesteś, zobacz jak długo juz dajesz radę sama jak mąż na szkoleniu a na początku też to wydawało sie straszne, zajmiesz się dzieciakami i przynajmniej nie będziesz rozmyślać co Łukaszek porabia i czas szybko zleci
rany właśnie wciągnęłam 2 bułki i poprawiam delicjami, a później dziwić się skąd biorą mi się te kg na plusie
