Hejka.
Ja też dzisiaj na wynikach była. Muszę na nastepną wizytę u ginki mieć zrobione morfo i bete. Mam nadzieję, że wsio ok i będziemy mogli si starać dalej. W piątek idziemy "się odchamić" na wesele do kuzyna. Już wieki nigdzie nie byłam.

Jasio ma zostać z Olą u mojej babci więc zobaczymy co to będzie , bo on nigdy nigdzie nie zostawał.
Aguś- super ,że macie większe mieszkanko. Pewnie Polunia zadowolona. No i nareszcie przystopowałaś pracoholiczko :* Kiedy będziecie w Polsce?
Milka- cytat który przytoczyłam był z "Kiepskich"

a z zawodu jestem technik administracji a w praktyce magazynier co uwielbiam.
A co tam u Was? Jak tam chłopaki?
Perciu- ty babo se nie poradzisz? Kpisz sobie? Twoje dzieciaczki będą miały naj naj mamusie pod słońcem. Ja to wiem ;-) :*
Gosiu- z praca jest lipa totalna. Nawet sie nie zarzynam z szukaniem. Juz mam 2 pisma z sądu o ten spadek Oli. Chyba uszę sobie coś kupić na uspokojenie jak będę musiała się z nimi konfrontować. Masakra.
Super kochana wyglądasz. Ciąża ci służy. Chyba nie przytyłaś za dużo, co nie? A Majusia taka już dużą. Śliczna panna.
Julia- gratki odpieluchowania
Nadiczko- jak się czujesz? dobrze ,że teściowa ci pomaga. Teraz najważniejsze jest to żebyś się oszczędzała.
Lizka- a kto lubi jesień? Bleeee. Hak tam dzieciaczki, zdrowe? Jak tam Hanulka w szkole sobie radzi?
Kasiu- to dobrze ,że w domku jesteś kochana. Podobno w domu jest lepsza rekonwalescencja . Wracaj szybko do sił i broń Cię Panie Boże nie załamuj się i nie poddawaj. Jesteś już blisko sukcesu. Trzymam kciuki i jestem całym sercem z Tobą &&&&&&&&&&&
Julia- co do tekstu, to wydaję mi się ,że to taki urok wieku. Janek tez nie podzieli sie z nikim tatusiek. Jak Ola sie przytula to mówi do niej "sio, mój" :-)