Cześć Kochane moje !
Kasia- Kupiliśmy już maxi Cosi. Ale jeszcze nie odebrałam bo sprzedający wyjechali na weekend. Ma wyłączony telefon więc nie wiem tak na 100% czy go mamy czy nie sprzedali komu innemu.
Milka- Kochana Jaś pod względem jedzenia też dalewko w tyle Kochana! Ale ja się tym nie przejmuję bo w innych dziedzinach sobie radzi świetnie

i nie ma czasu na naukę takich rzeczy


: ahahaha bo lata od rana do wieczora i ciężko go zatrzymać. Kochana nie wkręcaj sobie i nie porównuj Chłopaków , bo niepotrzebnie się denerwujesz

:*:*:*:* A znając życie na pewno jest lepiej niż piszesz
Madzius- Cudnie że taka utalentowana jest Wasza Ksieńka!!! GRATULACJE!!!!
Klementinko- Bidny Jasiulek!!!! Jak on się ma ???? Zaczął antybiotyk działać?Zdróweczka dla NIEGO!!!!!!!!!
Żyrafciu - super instrukcja! Ja sobie popatrzyłam na zdjęcia w necie i chcemy zrobić taki lokomotywa plus wagoniki ze 3 , a na nich jakieś "towary"

może uda mi się zrobic jakieś mini ciasteczka na te towary
Jezuuuu jak mnie dzisiaj strzyka coś



I zaczęłam się zastanawiać czy ja rozpoznam skurcze porodowe



Bo z Jasiem to skurcze 60% a na drugi dzień cisza i bez skurczy wody odeszły.... A potem cesarka. Wskazań do cesarki nie mam poza poprzednią cesarką i nie wiem czy ja poznam ŻE TO JUŻ

trza jechać do szpitala?

I co wtedy? Wzywać pogotowie jak B. nie będzie w domku? bo on ma 30 minut do domu by taxi? A co z Janeczkiem ... Hahahahaah Kochane opowiedzcie mnie tu troche jak rozpoznałyście że to już.... Chyba zaczęłam świrować



