reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

reklama
u mnie dzieci tez nie jedza grzybów, pieczarki jedza, zadko ale zjedza.
Ale takie inne grzyby to nie wogole :p zreszta ja sama tez nie jadam wiec problemu nie ma :tak:


Zyraffka kazdy ma gorsze dni, ja tez czasem wymiekam rzy mojej trojce... nic na to nie poradzimy... :*
 
hej dziewczyny
lenaDTR - Pola jest do 14.30, a jeżeli chodzi o grzyby to nie jadamy-pieczarki sporadycznie ale Pola nie bo nie lubi
anecznik- tran małej daje codziennie, ja też łykam ale tylko jesienna porą
zyraffka- dokładnie wiem co czujesz też zdarza mi się nakrzyczeć na Polcię, a wtedy mam wyrzuty sumienia


dziewczyny mojej Poli wyszedł zajad (zapalenie kącika ust) czy wasze pociechy też kiedys tak miały?
To już nie pierwszy raz i byłam z tym u lekarza kiedyś ale stwierdził, że taka uroda i że jak będzie osłabiona tzn np. przeziębiona to będzie wyskakiwał
Mi zawsze wmawiano,że to brak witamin- co sądzicie?
to jest uciążliwe i bolesne- nie mam pojęcia czym to smarowac
może macie jakieś doświadczenia???
 
dabin - mi też mówili że zajady pojawiają się gdy organizm jest osłabiony, niestety nie wiem czym to smarowa

Ja dziś wstałam i mdłości jak ręką odjąć :-) czyli jednak podrażniony żołądek. Wczoraj cały dzień na jogurtach byłam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć:)
Milusia super informacja! Gratulacje;) Wiedziałam że będzie Zosia:D
Kasiek dla Ciebie również gratulacje, jakoś wcześniej nie miałam okazji!
Oksana79 spokojnie, jeszcze my z Leną pozostaniemy;) A jak się Lena zdecyduje to będzie cud, więc ja się wtedy zastanowię:p
Yoshe u nas wszystkie części Franklina:D
Lena moja jest w przedszkolu od 7:30 do 15:30.
Anecznik daję tran! I odpukać Natala jeszcze chora nie była, pomimo tego że mnie strasznie wzięło.

Pani w czwartek w przedszkolu mi powiedziała, że one jak jest Natalka czują się niepotrzebne, bo ona powie dzieciom co mogą robić a co nie;) I generalnie mają z niej ubaw, mówi do mnie że my też musimy mieć zabawnie wieczorem.... a ja: Nieeeeeeeeeeee...
Dziewczyny czy któraś z was też tak ma, że dziecko w przedszkolu to anioł (na własne oczy widziałam jak zabawki po sobie sprząta:szok::szok:) a w domu to jakby demon w nią wstępował??? Czasem obawiam się sąsiadów czy policji na nas nie naślą:zawstydzona/y:
 
Do góry