Olimpia, wielkie gratki z powodu zdrowego maleństwa! Bardzo dokładny dostałaś ten opis

A skoro kazał nie martwić się tymi tętniakami to trzeba się słuchać, bo pewnie facet wie co mówi. Tak czy owak wielka radość! Raz jeszcze gratuluję!:-):-):-)
Mamo Mikołaja, no nareszcie się odezwałas! Dobrze że wszystko dobrze :-) Choć podziwiam Twój spokój, jeśli chodzi o tamtejsze podejście medyczne do ciązy, bo ja bym ich tam wszytskich chyba rozszarpała gołymi rękami za taki "amerykansky luzzzzzzzzzzz";-)
Gniesha...brak mi słów...po prostu nie wiem co powiedzieć:-( Dopiero co cieszyłyśmy się że u Ciebie wszystko dobrze a tu coś takiego

Z drugiej strony zobacz, może dzięki tak wczesnej diagnozie da się leczyć tą niedrożnośc już u Ciebie w brzuszku. Wiem że to będzie dla Ciebie tak czy inaczej pasmo stresów, ale nie można się poddawać, trzeba wierzyć! Wciąz jeszcze jest 50% szans na to że z maluszkiem jest wszytsko ok! A nawet jeśli nie jest, to przecież nie każda wada genetyczna od razu stanowi wyrok. Kochanie musicie mieć dużo siły i wiary! Pamiętaj że ona często działa cuda. Dobrze że diagnoza jest teraz, a nie po porodzie, kiedy być może mogłoby byc już za późno. Naprawdę, być może to zabrzmi dziwnie, ale to niesamowite szczęście moim zdaniem!!! Ściskam Was cieplutko, dużo dobrej energii Wam przesyłamy
