reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Witam dawno nie widziane czerwcoweczki ;) No, moze nie dawno, ale kilka dni "nieczytania" a tu tona lektury do nadrobienia ;) Troche jescze mi zostalo ..

Co do wzroku to z tym trzeba bardzo uważać. Od dzieciństwa miałam wadę wzroku, ale nie chodziłam w okularach bo dobrze widziałam.
Ja mam duza wade + duza roznicę między oczami + astygmatyzm (oko lewe -3,5 dioptrii, prawe -7,5) ;) I tego podczas pierwszego porodu balismy sie najbardziej. Odczuwalne pogorszenie widzenia bylo - ale zwiazane z tym, ze w ciazy oko sie szybciej meczylo. Tak jak opisywalyscie - szybciej piecze, szczypie itp. Na szczescie wada ani drgnela podczas 1 porodu - takze to ze "ktos mial potem gorzej" niekoniecznie musi dotyczyc i Was "zaokularkowanych" ;) Najwazniejsze jest sprawdzenie wady wzroku pod katem siatkowki. Mozecie to badanie robic juz teraz - a potem w razie czego powtórzyc, najlepiej je robic kolo 7-8 m-ca.

Ola_fasola a jaka masz figure? bo ja mimo ze najgrubsza z wszystkich czerwcowek ,to jak maly kopnie, to skora sie unosi ,naciaga i w ogole.
W kwestii "najgrubszosci" bym sie z Toba spierala ;) Ale fakt faktem - "tusza" nie ma nic do tego jak sie czuje ruchy dziecka - i nie jest najmniejszym wyznacznikiem. A te z Nas, które narazie czuja slabiutko maluszki - na prawde, jeszcze bedziecie mialy dosc tych slodkich kopniaczkow ;) A kazdy maluch z czasem zaczyna sie robic wiekszy i .. sie rozpycha;)

Kajdusiowe knedelki są rewelacyjne ;) zrobilam w niedziele, z podwójnej porcji ma sie rozumiec, z mrozonymi truskawkami zbieranymi jeszcze z pola latem .. mniaaaam. Az sie maz zdziwil, ze ja tak potrafie ^^ ;) Przepis wzbogacilam, dodajac troszke cukru do srodka. Tylko córeczka podeszla dosc sceptycznie do dania - no coz, bylo wiecej dla nas ;]

U mnie co prawda z walka z sesja sie zakonczyla (pozytywnie - no i mała ma naprawione pianinko :]), ale teraz trwaja przygotowania do remontu .. takze bede Was niestety czytac "z doskoku" :( Małgosi szykujemy pokoj, meble co prawda beda juz w te sobote, a remont zaczyna sie w nastepna ... ;) Ale ogolnie wiele ruchow przedmiotowo-meblowych sie bedzie odbywac - szykujemy sie juz pod 2 maluszka ;)

A jutro mam wizyte u ginekologa i usg - mam nadzieje, ze bedziemy juz wiedziec czy dziurka czy ptaszek :)
 
reklama
Aa ! wiem co Wam jeszcze mialam napisac :) Dla tych, co kupuja w Smyku - ewentualnie maja na cos chrapke, ale wiadomo - drozyzna ;) Czesto jest tak, ze mozecie dostac "pakiety" w szpitalu po porodzie - takie teczuszki "startowe". W nich jest kupon do Smyka - poprzednio mialam 15 %, w tym roku dostalam od kogos tam na 20%. Takie kupony tez sa czasami w paczkach jeszcze "ciazowych" - ale moze to tylko w NFZ, ja dostalam to "po znajomosci", a inaczej niestety jeszcze nie uswiadczylam .. No i czasami na allegro mozna kupic taki kuponik - w zeszlym roku kupowalam dwa 15% po 5 zl - zdecydowanie oplaca sie przy "wiekszych" zakupach.
Zreszta - w Smyku warto kupowac zabawki ich marki (Smiki) - potrafia byc dobrej jakosci, w konkurencyjnej cenie - no i wystepuja tylko u nich. Ale do tematu zabawek jeszcze troche czasu macie - trzymam kciuki, aby w szpitalu podarowali Wam "blekitna paczuszke" czy jak to tam zwa ;)
 
No, skończyłam prasowanie, teraz czeka mnie pakowanie...
Jutro mam mega ciężki dzień, z samego rana badanie- glukoza :-p, 11-19.30 praca i późnym wieczorem jedziemy do Poznania... Mój mąż wylatuje z pracy na weekend do Hiszpanii, a ja z Piotrusiem posiedzimy z moją mamcią w moim Poznaniu :-) Mama wprawdzie ma net, ale raczej nie będzie czasu zajrzeć, bo akurat wyprawia imieniny, będzie niezłe zamieszanie... :eek:

Gryzka- hehe, a u nas odwrotnie, Piotrek (na co dzień niejadek) zawsze nam wyżera te knedle i często my jesteśmy przez niego "niedojedzeni" :-D
Gratuluję udanej sesji, trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę

Ja jakaś dzisiaj zaniepokojona jestem, wczoraj czułam bardzo słabe ruchy małej, a dziś praktycznie żadnych :sorry: A dotychczas- od kilku tygodni miałam prawdziwe bombardowanie co godzinę... Mam cichą nadzieję, że tylko się jakos inaczej ułożyła, ale i tak mi nieswojo...:-(

Trzymajcie się!

Jutro oczywiście będę myslami z krakowianką
Jagódko
[*]


Stasiu, o Tobie tez pamiętam
[*]
 
Witam was z rana.U nas znowu napadał śnieg mam go juz serdecznie dość wczoraj byłam zrobić glukoze masakra ale mam to już za sobą a teraz jem śniadanko i jadę do koleżanki po ciuszki bo dzwoniła że ma ich mnóstwo po swoich dzieciach wiec znowu coś wiecej dedzie jurto ide na USG może wkońcu dowiem sie kto siedzi u mnie w brzuszzku
 
Witaj krakowianko coły czas myślimy z moim M o tobie i twojej rodzinie musisz sie trzymać wiem że to bardzo ciężki czas dla ciebie i twojej rodziny choć wiadomo że serce matki boli najbardziej .Ale pamiętaj że nie jesteś sama twoja rodzina napewno cię wspiera my też jesteśmy cały czas z tobą i w każdej chwili możesz pisać jeśli masz ochote to pisz do mnie na priv
 
Witam porannie.
Nocka zarwana,myślami o dzisiejszej wizycie:O
kajdusia bez nerwów.Mała na pewno się rusza tylko tak sie ułozyła ze nie odczuwasz tak intensywnie.
Gryzka powodzenia na wizycie;)
izia pozytywnego wyniku zyczę.
 
Ja jakaś dzisiaj zaniepokojona jestem, wczoraj czułam bardzo słabe ruchy małej, a dziś praktycznie żadnych :sorry: A dotychczas- od kilku tygodni miałam prawdziwe bombardowanie co godzinę... Mam cichą nadzieję, że tylko się jakos inaczej ułożyła, ale i tak mi nieswojo...:-(

Może spróbuj trochę słodkiego zjeść lub coli się napić, żeby maluch energiczniej dał o sobie znać :-)
Wiem jednak co czujesz bo mój też lubi tak przez dłuższy czas słabiej dawać o sobie znać i wtedy to brakuje mi porządnego kopniaka :-)
 
reklama
mam nadzieję że taki będzie o 12 odbieram i lece umówić sie na wizyte do nowego gina bo ten mój dotychczasowy mnie wk****ł bo nie dał mi ani razu skierowania na wyniki pierwze i ostatnie jakie robiłam to w 6 tyg co samaposzłam zrobić a do tej pory nic a jeszcze mnie położna nakręciła no i zmieniam mam nadzieje ze na lepsze
 
Do góry