P
paula24211
Gość
czy wasze maluchy tez sa takie marudne w te upały?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
czy wasze maluchy tez sa takie marudne w te upały?
u nas czasami wyleci taki bialawy twarozkowaty glutek, a poza tym czasami sie normalnir mleczkiem ulewa. to zalezy czy juz lekko strawione bylo i czy to to tluste czy chude akurat, chyba ze nie karmisz piersiaa dzisiaj sie wystraszyłam bo małej sie odbilo a zaraz jej taki zółty gil z buzi wylecial czy któremus z waszych maluchow tez cos takiego wyleciało?
mój jestmarudny i budzi się często w nocy( w dzień potrafi pospać 2 lub 3 godzinki, ale w nocy nie daje nam odpocząć
mam to samo choc zdaza sie ze w dzien tez czesto sie budzi mała, a w nocy czasem wydaje mi sie ze wogole ona nie spi:-( wstaje taka zmeczona ze masakra a jak zacznie jeszcze marudzic to wogole:-(
to tak jakbym czytała o tym co u nas się dzieje...Kamiś też taki marudny i tylko by na cycuchu wisiał...U nas dziś kolejny dzień marudzenia.. O spacerze nie ma mowy jest za gorąco,a w domku siedzimy przy cycu podjadamy i śpimy, odkładam ją do łóżeczka i jest kwik czasem od razu czasem po kilku minutach, biorę więc na ręce troszkę ponoszę potrzymam, Nelcia popatrzy sobie na świat i co chwilę zaczyna się prężyć i płakać.. Już myślałam, że to kolka ale ona podobnie czasem reaguje jak chce pierś.. A jak ssie to się nie pręży więc raczej kolka to nie jest.. possie przysypia i wszystko zaczyna się od nowa... i tak cały dzień, wczoraj dopiero ok 19 na dobre przysnęła i spała ponad 6 godzin, potem jedzonko i kolejne 3 godziny spania, w nocy póki co jest ok.
najgorsze jest dla mnie jak ledwo co usnę, już robi się taki błogi stan- a tu załącza się niańka i biegiem do pokoju małego :-(
teraz mały śpi już chyba ponad 3 godziny i chyba musze go budzić powoli
ja też jakoś nie mam odwagi się skusić...chociaż bardziej mam ochotę na colę...Ja karmię piersią i jakoś mam wyrzuty co do picia karmi;(