reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

perfekta ja pampki kupowałam w carfurze po 43 zl z czego 20 zl dostalamkupon na zakupyw listopadzie super promocja kupiłamsobie 2 paczki tyle ze pojedynczo bo można 1 na osobe
asencja super fotki ja tez takie chce
 
reklama
Witajcie,

WRÓCIŁAM do was!!:):) Nareszcie.... teraz już postaram się być na bieżąco, mała po raz pierwszy dzisiaj śpi w swoim łózeczku w swoim pokoju:) Ciekawe na jak długo....

Lena co do spania na dworze, to rzeczywiście tak jest że dzieciom dobrze się tam chyba śpi, jeszcze szczególnie jak jest czyste powietrze i cisza to już w ogóle. Moja w ciągu dnia w wózku na dworze spała prawie cały czas, przerwa na karmienie, przewijania i znowu do wózka, pogadała trochę i szła spać:) Jednak warunek był taki że wózek musi cały czas jechać... tak więc mama z babcia na zmianę, a każdej nogi w tyłek wchodziły, ale najważniejsze że królewna spała;)
Ciekawe co będzie jutro tutaj we Wrocławiu... hmmmm... może nauczę ją spać we własnym łóżeczku... hahaha... ciekawe;)
 
Witajcie,

WRÓCIŁAM do was!!:):) Nareszcie.... teraz już postaram się być na bieżąco, mała po raz pierwszy dzisiaj śpi w swoim łózeczku w swoim pokoju:) Ciekawe na jak długo....

Lena co do spania na dworze, to rzeczywiście tak jest że dzieciom dobrze się tam chyba śpi, jeszcze szczególnie jak jest czyste powietrze i cisza to już w ogóle. Moja w ciągu dnia w wózku na dworze spała prawie cały czas, przerwa na karmienie, przewijania i znowu do wózka, pogadała trochę i szła spać:) Jednak warunek był taki że wózek musi cały czas jechać... tak więc mama z babcia na zmianę, a każdej nogi w tyłek wchodziły, ale najważniejsze że królewna spała;)
Ciekawe co będzie jutro tutaj we Wrocławiu... hmmmm... może nauczę ją spać we własnym łóżeczku... hahaha... ciekawe;)
Kochana własnie pisałam esa jak sobie radzisz we Wrocławiu;)Sama z daleka od mamy;)Pewnie, ucz ją ja teraz dziękuję mężowi za to, że usypiałam Gaję i odkładałam do łóżeczka bo bym dalej z nią pewnie spała i cała pokrzywiona była;)
 
Kochana własnie pisałam esa jak sobie radzisz we Wrocławiu;)Sama z daleka od mamy;)Pewnie, ucz ją ja teraz dziękuję mężowi za to, że usypiałam Gaję i odkładałam do łóżeczka bo bym dalej z nią pewnie spała i cała pokrzywiona była;)

Wiesz co ja z moją śpię w sumie cały czas. I powiem Ci że nie ma tragedii:) Ona zajmuje mało miejsca i jest zablokowana poduszką i krzesłem przed spadkiem z łóżka. A spanie z nią jest dla mnie bardzo wygodne, bo ona się co godzinę budzi:( Co godzinę chce smoczka, a co dwie jeść:(((( Tak więc wstawać tyle razy w nocy na odległość to masakra.....
Więc na razie śpi u siebie, ale pewnie po pierwszym karmieniu wyląduje u nas;)
 
pochwalę się moim małym sukcesem: właśnie ściągnęłam w 15 min 220 ml mleczka dla Filipka na jutro :) chyba moje picie wody przynosi sukcesy :) a jkimpolecacie laktator elektryczny? już mi ręce odpadają od pompwania :(

dobra, idę spac, kolorowych :)
 
witam wieczornie :-)
Ja dziś kupiłam pampki czwórki, trójki wydają mi się już nieco małe :szok:

Asnecja- ależ piękny ten Wasz Krystianek, a jakie mądre spojrzenie ma :tak: My z Małgosią już po 3 zajęciach na basenie, też bardzo lubi i właściwie już się nie zachłystuje wodą jak dajemy nura :-)
Nadika- to różnie z tym ubieraniem- najczęściej body bez rękawków, bluzka z długim rękawkiem i spodnie, a na to albo ciepły sweter, czapka i ciepły już kocyk :tak:, w chłodniejsze dni polarowy kombinezonik.
gosiagro- hehe, Majeczka już wyczuwa co znaczy instytucja "teściowa" :-D
katarzynajanicka- jestem ciekawa jakie będą wrażenia po zjedzeniu tak magicznego makaronu :-D Ale jak znajdziesz czas to walcz o zwrot kasy, niech się uczą, że klienci to nie debile, których można oszukać :wściekła/y: Ładnie odciągnęłaś mleczko, a próbowałaś jakoś ostatnio karmić prosto z cyca? Może Filipkowi się odmieniło, co?
Zdec- fajnie, że już jesteś :tak::-):tak:
lena- My mamy Saeco Odea- kawę robi pyszniutką, mamy go już dwa lata, ale z dwa razy już mieliśmy awarię, nie wiem tylko, czy to od bardzo częstego użytkowania (min.5-10 filiżanek dziennie), czy felerny egzemplarz (kupilismy z ekspozycji) :confused2:

A co słychać o Pauli24211? W ogóle sporo dziewczyn zniknęło, szkoda :-(
 
reklama
Ja właśnie po nocnym karmieniu. Nie moge spać bo jestem tak zdenerwowana i to nie zgadniecie przez co...przez karaluchy. Kupiliśmy to mieszkanie dwa lata temu, odnowiliśmy je od podstaw i mieszkało się fajnie do pół roku, aż pojawiły się karaluchy :( Od tego czasu z nimi walczymy - kupowaliśmy pułapki, była dezynsekcjia i inne metody, ale już nie mam siły...nic nie pomaga :( Mam dosyć, że wieczorem boje się wejść do kuchni (nawet jak jest idealnie wysprzątana), bo co najmniej kilka bedzie trzeba ubic. Ostatnio przeszły same siebie i wchodzą do pokoju gdzie śpimy :( Np. dzisiaj po zapaleniu swiatła, zeby nakarmić Krystianka zobaczyłam jednego. Nie zdążyłam go zabić i teraz tak się zdenerwowałam, że nie moge usnąć. Strasznie się nimi brzydze i sie ich boje :(
Czytałam na ten temat i ponoć bez dezynsekcji każdego mieszkania w bloku nie usunie się karaluchów, a nie stać nas na razie na zmiane mieszkania. Może macie jakąś rade?? Za cokolwiek bede wdzięczna...
 
Do góry