reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

madzius5 Przez tydzień ma przyjmować syrop bactrim, a potem furagin po 1/2 tabl najpierw 2x dziennie, a potem 1x dziennie i cały czas cebion. Właśnie najbardziej obawiam się tego, że jak już raz zaczęła brać antybiotyki i chwyciła ją taka poważna infekcja to teraz ciągle coś będzie ją łapało, a sama też raz miałam zapalenie nerek a było to 10 lat temu i problemy z układem moczowym mam do dziś wystarczy że trochę zmarznę, albo mniej piję płynów, a zaraz mnie pobolewają nerki, albo pęcherz. Boję się o nią i nie chciałabym żeby znów przez to przechodziła, choć pobyt w szpitalu całkiem jej pasował, uśmiechała się do wszystkich pań pielęgniarek, lekarek i salowych, a fakt, że każdy kto nas odwiedzał interesował się tylko nią potęgował jej radość :) no i oczywiście wszyscy się zachwycali jaka ona dzielna i że cały czas się uśmiecha :)
 
reklama
madzius5 Przez tydzień ma przyjmować syrop bactrim, a potem furagin po 1/2 tabl najpierw 2x dziennie, a potem 1x dziennie i cały czas cebion. Właśnie najbardziej obawiam się tego, że jak już raz zaczęła brać antybiotyki i chwyciła ją taka poważna infekcja to teraz ciągle coś będzie ją łapało, a sama też raz miałam zapalenie nerek a było to 10 lat temu i problemy z układem moczowym mam do dziś wystarczy że trochę zmarznę, albo mniej piję płynów, a zaraz mnie pobolewają nerki, albo pęcherz. Boję się o nią i nie chciałabym żeby znów przez to przechodziła, choć pobyt w szpitalu całkiem jej pasował, uśmiechała się do wszystkich pań pielęgniarek, lekarek i salowych, a fakt, że każdy kto nas odwiedzał interesował się tylko nią potęgował jej radość :) no i oczywiście wszyscy się zachwycali jaka ona dzielna i że cały czas się uśmiecha :)

Nasza Kasia też cały czas była radosna i w sumie nie było widać żeby coś jej dolegało. Nie martw się tak bardzo tymi problemami z układem moczowym. My po tym szpitalnym epizodzie nawet nie mieliśmy kataru a codziennie wychodzimy na spacer,jeździmy wszędzie z małą, chodzimy na basen nawet. My bierzemy też biseptol(coś podobnego do bactrimu) na zmianę z furaginem - czyli to samo co wy, ale żaden z tych leków z tego co się orientuję nie jest antybiotykiem, więc spokojnie.
Ja też trochę się martwię i ciągle wącham pieluchy czy coś się znowu nie dzieje, badamy mocz raz na 2 tygodnie, a oprócz tego mamy mieć jakieś dodatkowe badania za jakiś czas, bo coś tam lekarze mówili że to może być też refluks (mam nadzieję że nie). A u was wykluczyli refluks?
 
Nasza Kasia też cały czas była radosna i w sumie nie było widać żeby coś jej dolegało. Nie martw się tak bardzo tymi problemami z układem moczowym. My po tym szpitalnym epizodzie nawet nie mieliśmy kataru a codziennie wychodzimy na spacer,jeździmy wszędzie z małą, chodzimy na basen nawet. My bierzemy też biseptol(coś podobnego do bactrimu) na zmianę z furaginem - czyli to samo co wy, ale żaden z tych leków z tego co się orientuję nie jest antybiotykiem, więc spokojnie.
Ja też trochę się martwię i ciągle wącham pieluchy czy coś się znowu nie dzieje, badamy mocz raz na 2 tygodnie, a oprócz tego mamy mieć jakieś dodatkowe badania za jakiś czas, bo coś tam lekarze mówili że to może być też refluks (mam nadzieję że nie). A u was wykluczyli refluks?
nic na ten temat nie mówili, tylko tyle że badanie moczu co 2tyg, badanie posiewowe raz na 4 tyg. i za 4 tyg krew i tylko tyle
 
hejka!
Lena mniam ale smacznie brzmi:-D
Kasiek widzę że obiadek podobny dzisiaj miałaś do tego u mnie:tak:
Ewelinka gratki ząbka
Perfecta całe szczęście mój w pracy więc nie zabierze :-D:-D
asaitipl i madzius5 współczuję pobytów szpitalnych zawsze to jednak szpital ale fajnie że tak pozytywnie wspominacie
aja znowu zdycham jak nie urok to s........ noga przeszła to znowu nasiliły się zatoki bbbbbrrrrrr
 
Ostatnia edycja:
gosiagro milego wyjazdu!
asiatipl straszne co piszesz, infekcje u maluszkow czasami tak ciezko wykryc.. Nie obwiniaj sie jestes wspaniala mama, wazne ze teraz wszystko jest pod kontrola i na drodze ku zdrowiu ;-)
yoshe, MagdaM mam nadzieje ze wasze dolki wkrotce odejda w zapomnienie, idzie wiosna i mysle ze to nam wszystkim doda energi i usmiechu :-)
yoshe moze pisz czesciej, wczesniej zagladalas do nas regularnie :-( Czasami takie "klepanie bzdur" na forum pozwala odciazyc umysl i zdystansowac sie do wlasnych smutkow..wiele z nas czuje sie podobnie, to czesto pociesza w niedoli :tak:
 
Ostatnia edycja:
nic na ten temat nie mówili, tylko tyle że badanie moczu co 2tyg, badanie posiewowe raz na 4 tyg. i za 4 tyg krew i tylko tyle

hmmmm na mi powiedzieli,że przy furaginie i biseptolu posiew nie będzie miarodajny i kazali tylko kontrolować mocz w badaniu ogólnym - jeśli będą podwyższone leukocyty i obecne białko to wtedy ewentualnie posiew i biegiem do lekarza. A z tym refluksem to może dopiero przy powtarzających się zakażeniach sprawdzają. Mam nadzieję że u Roksanki to był jednorazowy epizod:) I jeszcze mi się przypomniało, że mi kazali raz na dwa dni kąpać w kalium, pupę podmywać tylko wodą najlepiej wacikami, a nie chusteczkami nawilżanymi (ze względu na to że chusteczki zmieniają naturalne ph skóry i ułatwiają bakteriom namnażanie się) no i najlepiej całkowicie zrezygnować z kremów - no chyba że będzie jakiś problem typu odparzenie - a przynajmniej używać w bardzo małych ilościach tylko w okolicy odbytu. Tyle mi powiedziano i do tego się stosuję. Póki co mocz jest "czysty". Powodzenia w walce z paskudnymi bakteriami!

A dla wszystkich pań forumowiczek taka mała rada. Jak wam dziecko gorączkuje bez żadnych innych objawów to nie czekać na to aż lekarz łaskawie da skierowanie na badanie moczu tylko złapać mocz do woreczka i zrobić badanie żeby wykluczyć problemy z układem moczowym bo ta choroba jest (jak to określił nasz lekarz w szpitalu) bardzo podstępna i może przebiegać bezobjawowo a cichaczem np atakować nereczki, no i im później wykryte tym gorzej dla malucha.

izia_tcz nie wiem czy tak miło wspominamy szpital,ale nie było tragicznie. Na pewno o niebo lepiej niż za pierwszym razem kiedy mała miała operację i leżała na chirurgii dziecięcej....to dopiero była masakra!
 
reklama
nie wiem jak inne "panie forumowiczki" ale ja tego nie traktuję jako dobrą radę, ale jak kolejną złośliwość
dobranoc

no chyba troszeczkę przesadziłaś...gdzie tu jest złośliwość? no proszę powiedz mi bo ja nie mam pojęcia. A może znowu naskarżycie na mnie administratorom forum? że jestem złośliwa bo doradzam wam to czego mi nikt nie doradził bo mój pediatra twierdził, że ciągłe marudzenie dziecka to na 100% ząbki, a skończyło się na ostrym zapaleniu miedniczek nerkowych,nieprzespanych nocach, szpitalu i ciągłym kłuciu w te małe rączki i nóżki :( Nikomu nie życzę takich przeżyć. Nie chcesz? nie wierz - twoja sprawa! A może jeszcze powiesz że jestem trollem i że ja wcale nie mam dziecka tylko gram na waszych uczuciach???
Drogie panie...troszeczkę wiary w ludzi...
 
Do góry