reklama
Dogamit czyli tak jak przypuszczałyśmy: Twoje faworki to moje chruściki 
Fakt, że nasze przepisy ciut różnią, ale wychodzi na to samo Kwestia nazwy...no i ja robię po prostu cieńsze. Ale cudnie wyglądają te oponki i faworki...mmmmmmmmmrrrr
Fakt, że nasze przepisy ciut różnią, ale wychodzi na to samo Kwestia nazwy...no i ja robię po prostu cieńsze. Ale cudnie wyglądają te oponki i faworki...mmmmmmmmmrrrr 
Dagamit a moja mama po swojej mamie robi takie z serem ale wlasnie paczki ;-) lyzka na olej wrzuca pozniej, tak poprostu bez formowania ;-) smakowite tez wychodza
No pewnie - pączki też tak wyjdą, wystarczy nie robić dziurki ;-) no i zawsze bardziej pączkowe wychodzą na drożdżach
Evka - nomenklatura nie ma znaczenia
ważne że są pycha 
katamisz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2010
- Postów
- 2 067
Cześć dziewczynki witam się z Wami ponownie :-)
Dobrze ,że jestem najedzona i opita to nawet nie mam ochoty pomyśleć o tych łakociach o których piszecie od południa;-)Na pewno nadejdzie dzień ,że skorzystam z przepisu na faworki bo chodzą za mną od dawien dawna...pychotki.
cinamon a Ty się kochana oszczędzaj!!Jak tak boli to bierz nospę jak mówią dziewczyny i idz odpoczywaj!!
Dobrze ,że jestem najedzona i opita to nawet nie mam ochoty pomyśleć o tych łakociach o których piszecie od południa;-)Na pewno nadejdzie dzień ,że skorzystam z przepisu na faworki bo chodzą za mną od dawien dawna...pychotki.
cinamon a Ty się kochana oszczędzaj!!Jak tak boli to bierz nospę jak mówią dziewczyny i idz odpoczywaj!!
cinamon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2010
- Postów
- 896
Melduje się! Macica się przestała napinać po no-spie ale właśnie kłade się spać bo cały dzień na nogach.Jutro może sobie odpocznę !
Na szczęście maleństwo strasznie szaleje co mnie przeogromnie cieszy i przywraca chęć do życia.
Buziaki brzuszki i kolorowych snów!
Na szczęście maleństwo strasznie szaleje co mnie przeogromnie cieszy i przywraca chęć do życia.
Buziaki brzuszki i kolorowych snów!
Przynajmniej wiesz ,że u niego wszystko ok. Moja mała też bardzo aktywna o tej porze 
O rany, na raty ale dopiero doczytałam. Ale was dzisiaj wzięło na te przepisy i smakołyki :-) Ja też mówiłam mężowi, żebyśmy sami zrobili pączki, ale mi powiedział, że przecież tego wyjdzie sporo i kto to będzie jadł... Więc tak sobie myślę, że jak zrobimy w środę, to sobie w czwartek większą część zabierze do pracy a tam na pewno zjedzą /zawsze mąż ciasto zanosi jak zrobię, bo dla nas blacha to za dużo i wszyscy jedzą z apetytem :-)/. Te oponki pysznie wyglądają... Dzisiaj już na kulinarny nie zajrzę, bo też się kiepsko czuję, ale na pewno popatrzę i coś wybiorę, żeby zrobić jednak a nie kupować na tłusty czwartek :-)
Cinamon - z tych 10 alergenów wyszło, że Igor jest uczulony na pyłki trawy, zboza i brzozy oraz na orzechy laskowe. Na pewno to nie wszystko, co go uczula więc już kombinuje co tu zrobić, żeby za jednym zamachem zrobić takie testy, aby wyszło wszystko. Pod koniec marca mamy wizytę u alergologa, więc przy okazji zapytam o to.
Misialinka - a jak Twoja zgaga, lepiej już?
Cinamon - z tych 10 alergenów wyszło, że Igor jest uczulony na pyłki trawy, zboza i brzozy oraz na orzechy laskowe. Na pewno to nie wszystko, co go uczula więc już kombinuje co tu zrobić, żeby za jednym zamachem zrobić takie testy, aby wyszło wszystko. Pod koniec marca mamy wizytę u alergologa, więc przy okazji zapytam o to.
Misialinka - a jak Twoja zgaga, lepiej już?
Moja babcia /taty Mama/ też takie wypieki robiła, że mniam mniam - najzwyklejszy placek drożdżowy smakował jak niebo w gębie. Moja ciocia przejęła ten "dar" i potrafi takie ciasta i torty robić /a z zawodu jest położną/, że zawsze komuś coś robi na jakieś uroczystości.
Larvunia - ja bym takiemu sąsiadowi głowę urwała. Przecież mogłaś upaść na brzuszek... co za brak wyobraźni
/, że zawsze komuś coś robi na jakieś uroczystości. Larvunia - ja bym takiemu sąsiadowi głowę urwała. Przecież mogłaś upaść na brzuszek... co za brak wyobraźni
reklama
