Jestem padnieta ale w całości przygotowana do świat. Tak bardzo lubie to całe zamieszanie, stanie w kuchni i pichcenie i to czekanie do pierwszej gwiazdki; dla mnie to ciagle jest magiczny czas, czuje sie nadal jak dziecko; nadal wierze w Mikołaja; to taki czas gdzie nie ma smutku, kłopotów dnia codziennego. Bardzo lubie ten spokój po kolacji wigilijnej, dzieci siedzą nad prezentami a ja myśle i mimo wszystko dochodzę do wniosku, ze ten rok był dobrym rokiem i tak z roku na rok..... Oj juz świętuje. A jeszcze tylko musze makowce wyjąć z piekarnika.
AESTIMA sernik chyba sie udał, wyglada dobrze ale próbować będziemy w pierwszy dzień świat, wiec opisze doznania smakowe. Bardzo mocno dziekuje za przepis.
KOCHANE ŻYCZĘ WAM RODZINNYCH, SPOKOJNYCH I ZDROWYCH SWIĄT ORAZ TEGO ABYSMY W TAKIM GRONIE DOTRWAŁY DO NASTĘPNYCH ŚWIĄT. ŚWIATECZNE CALUSKI DLA WSZYSTKICH MAMUŚ I MALUSZKÓW:-)