dzien dobry! U mnie mdłości dziś mniejsze, może pomógł chlebek razowy z pomidorem? Jem co półtorej godziny po 2 kromki

Nastroje u mnie też średnie, na styczniówkach koeljne dziewczyny tracą swoje fasolki :-( ciężko to czytać... nie wiem czy u nas też tak było, ale wydaje mi się, że nie aż tak. Tam niemal codziennie czytamy o stracie, nawet nie mam siły żeby się tam udzielać.
Ja mam totalny zapieprz, wciąż piszę te swoje prace. Strasznie późno się o nich dowiedziałam i to przez zupełny przypadek i ju wiem że nie zdąże napisać wszystkiego. Jeszcze dziś zarwę trochę nockę i może coś dopiszę, ale z 6 prac będę miała max 4 i to średniej jakości.
madzioolka straszne, co piszesz. Po raz kolejny człowiek dochodzi do wniosku, że nie ma nic wazniejszego niż zdrowie. I to wyświechtane "wszystko jedno jakie się urodzi, byleby było zdrowe" jest jak najbardziej prawdziwe. Ja niestety nie pomogę.
asinka ja wciąż o tobie myślę i bank spotkamy się w przysłym tygodniu, bo Marcin kończy urlop. Będe sama z Marysią to odwiedzimy was przed południem. Teraz mam urwanie głowy a jutro wyjeżdżam do Gdanska.
martadelka u nas odkłądanie do łóżeczka zajęło dwa wieczory, potem wystarczyło tylko podejsć do łóżeczka i Marysia się sama kładłą

)) Teraz zasypia sama fantastycznie, czasem trzeba raz do niej podejść ale zwykle kłądzie się, trochę pogada i bez jeków zasypia w max 15 minut.
Ale wy i tak jesteście dzielne, że juz usypiacie bez cyca!
Ironia zazdroszcze wyjscia do teatru! Ja bym tak chciała pójść do kina... ale ani nas na to nie stać (ceny biletów to jakaś masakra

) ani nie ma z kim Marysi zostawić.
marta szok

babka chyba psychiczna jest? Tak poważnie, to bardzo wspłczuję takim ludziom, ktorym się wydaje że pozjadali wszystkie rozumy i wiedzą najlepiej jak urządzić sobie i innym życie - czyli kariera przede wszystkim a dziecko może przed 40.
zołza tulam :* Ja też taka zdołowana ciągle jestem choć powinnam sie cieszyć. Jakoś nie potrafię, sama nie wiem dlaczego.