reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Czerwiec 2011

Dzień dobry!

wiecie, ja byłam chowana pod kloszem, bo rodzice się rozwiedli gdy poszłam do szkoły, a z nami mieszkała babcia; no i mama w pracy, a nas niańczyła babcia; i obie miały takie podejście, że trzeba uchronić dzieci przed złem wszelakim, co w praktyce kompletnie nas ograniczało; podwórko - owszem, ale tylko do 19 i "na oku", bo mama lubiła na nas zerknąć - ale reszta dzieci bawiła się zupełnie z innej strony, więc dupa, bo albo byłam posłuszna i nie bawiłam się z nimi, albo wybierałam ich towarzystwo i potem miałam karę:baffled: strasznie nie chcę popełnić tego błędu, ale widzę,że nie jest to takie proste; złoty środku, przybądź;-)

U nas było niemal identycznie - i też nie chciałabym robić tak samo... Czeka nas dużo pracy nad sobą, żeby się przełamać... K. ma podobne schizy, jak ja...

Kasik
, widzisz, bo otoczenie robi ogromną różnicę! Co innego domek na wsi czy w małej miejscowości, a co innego mieszkanie w centrum wielkiego miasta...
Kciuki, oczywiście, zaciśnięte &&&& Będzie dobrze! :-)

Aestima
, my też TV nie mamy, a na razie małemu nic nie puszczam. Mały tylko mecze z nami ogląda ;-) A Radio Bajka jest super :-D A najśmieszniejsze i najciekawsze jest to, że Ediś sam sobie to radio ustawił :-D

gooooooool! a nie wierzyłam...

:-D:rofl2::-D A my jesteśmy optymistami :-D Szkoda tego spalonego...

Mysiu
, cześć! :-)

Aaga
, witaj! :-)

A mnie ryjek swędzi, jak nie wiem co... Jedną oprychę udało się zdusić w zarodku, ale druga się rozwija, mimo plasterka, małpa jedna, nooo :-p
 
reklama
hej
agaa, zołzik:-)
ja dziś w znośnym humorze, pogoda duuupiasta, leje jak nic...
mielismy w niedzielę robić roczke Emilci, w sobotę sprzątanie, pieczenie (Emilka u dziadków) a tu moja siostra pyta się mnie wczoraj czy nie możemy przełożyć na sobotę, bo jej synek ma występ w przedszkolu w niedzielę?! i że nibyy zpomniała, trochę się zezłościłam, bo chyba pamięta się o występie swojego dziecka, tym bardziej, że jest w niedzielę i jeszcze mówiła, że synek nie może się doczekać. No to w końcu jak: zapomniała czy nie...? nie lubię krętactwa:dry:
i tylko chrzestnemu nie pasuje w sobotę więc wszyscy będą w sobotę a chrzestny w niedzielę, a ja muszę specjalnie brać dzień wolny w piątek, żeby wszystko przygotwać, ech...
zołzik jak zdrówko?
 
Martadelka, a ile, k-wa, trwa taki występ?? Wpadliby po wszystkim... Ja bym chyba nie przełożyła :-p
A dziękuję, jakoś żyję, już się w nocy nie budzę z duszącym kaszlem... Ale jakieś durne koszmary mi się śnią....
:dry: Ogólnie katar, łeb pęka... Ech, dupa :-p
 
Cześć!
U mnie znowu w nocy padało a teraz jest całkeim spoko, głupia pogoda ;/ juz którys dzień z kolei czaję się żeby umyć samochód (czyt.: wstawić do myjni :p) a tak to bez sensu...

Aestima, Kasia dobrze mówi - niech Michał otworzy swoją działalnośc, pisałaś ze ciężko mu z zatrudnieniem bo mówia że za dobry, no to skoro tak to nie powinien narzekać na brak zleceń. Wiadomo że ze swoją działalnością więcej jest zachodu bo nie kończysz o 16 wychodzisz do domu i zapominasz o robocie, ale i satysfakcja większa jak się powiedzie i wtedy też finansowo to korzystniej wychodzi przeważnie :) Trzymam za Was kciuki żeby wszystko poszło po Waszej myśli &&&&&

Kasia za ciebie dziś też kciuki &&&&&&& DASZ RADĘ !!!!! i całusy dla Kubika :*:*:*

Mysia dla Juleczki też moc buziaków na pierwsze urodzinki :*:*:* A Filip bawi się z Julką? Może Jego zaangazuj bardziej w zapewnianie rozrwki siostrze aby mieć choc chwilę dla siebie? ;)

Aaga cześć! ja też juz z kawusią :)

Zołza Ediś wie co dobre - Maja szaleje przy tym radiu :)

Martadelka hej! no z rodziną niestety często jest pod górę, ale dobrze że mozecie się przeorganizować :)


Co do komputera to u nas nie da się uniknąć - T jest informatykiem i pracuje w domu więc siłą rzeczy Maja jest obyta z latopami (zwłaszcze że na stole stoja 2 plus wielki monitor) ale zupełnie Jej nie interesują na szczęście póki co :) Słuchac muzyki lubi bardzo, radio Zołzy robiło wczoraj furorę, ale nie lubi siedziec bezczynnie i patrzeć w jeden punkt, to jest zwiercone dziecię :)
A w kwiestii wypuszczania na dwór to ja nie mam wiekszych obaw ale to z tego względu że mieszkam własnei w małej miejscowości a do tego na dość nowym osiedlu, spokojnym, na obrzeżach nei w centrum, ruchu na ulicach nie ma i podejrzane typy tez się nie kręcą ale już gdybym mieszkała w centrum to nerwy by były, zołza ma rację - wszystko zależy od tego w jakim otoczeniu mieszkamy ;)
 
roadrunner.gif ziuuuu ja tylko przelotem :) :-D
 
Dzień dobry!

Mysia witaj! A Filip nie bawi się z siostra? Miałabyś chociaż chwilę wytchnienia.

Kasia u mnie było bardzo podobnie! Zawsze miałam bardzo dużo luzu, mogłam chodzic na imprezy ale rodzice zawsze musieli wiedzieć gdzie jestem i o której wrócę. Mieli do mnie ogromne zaufanie ale też ją starałam się tego zaufania nie zawieźć. Wiadomo że próbowałam i alkoholu i papierosów ale na próbach się skończyło, bo stwierdziłam że niedobre. Podczas gdy moi znajomi sięgali nawet po trawkę ją niegdyś pewnych granic nie przekraczałam bo wiedziałam co dobre a co złe. Zawsze miałam ogromny szacunek wśród znajomych i w klasie pomimo że byłam grzeczna. Bawiłam się na imprezach wspólnie z nimi tylko pewnych rzeczy nie tykałam. Moje rodzeństwo było takie samo więc głęboko wierzę, że wpojenie pewnych wartości daje znacznie więcej niż zabranianie.

Jak zwykle pisze z tel i już nie wiem co miałam napisać:/
 
Cholera dostałam @... i się ze mnie leeeejeeeee.....
A za tydzień mam iśc do gina... z @ nie pójde... a na wizytę się czega teraz około miesiąca...
Dobrze że nie włozyłam białych spodni amiałam anszykowane...
K-WA!!!!! nienawidzę@!!!!!!!!!
 
hej kochane, ja ostatnio w strasznym niedoczasie, mam nadzieję, że dziś w końcu zasiądę i nadrobię, bo produkujecie nieprzyzwoicie dużo:wściekła/y: Szykujemy się z Mają do ortopedy na 11 a później do pediatry na 12.15, więc proszę o magiczne kciuki. W sumie nic się nie dzieje, Maja coś ma na tyłku, takie kropki i nie wygląda to na odparzenie. Nie schodzi od 3 dni, więc stwierdziłam, że syt. dojrzała do wizyty u lekarza. Ortopeda kontrolnie w związku z chodzeniem. Wrócę do Was po południu.
MIłego dnia!
P.S. u nas leje strasznie:-(
 
Mrsmoon &&&&&&&&

A my miesiąc temu mielismy termin do ortopedy i całkiem zapomnieliśmy :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: T przypomniał sobie po tygodniu dopiero, ja całkiem zapomniałam... i teraz termin pewnie znowu za miesiąc... :wściekła/y:
 
reklama
zołzik no widzisz, taka jestem do d... Chciałabym wszystkim dogodzić...
madzioolka ja też czekam na okres, weź procha
trasia jak samopoczucie?
ironia buahahaha
moon u na też leje:-(trzymam kciuki&&&&&&&& i jak kupujesz jakiś wózek dla Majeczki?:-)
kasia powodzenia w pierwszym dniu:-)
 
Do góry