hej kobitki
my mimo iż jesteśmy we trójkę w ten wekend to praktycznie jestem sama z Emisią, bo M ma dyżur telefoniczny i cały czas ktoś dzwoni z problemem, nocka zawalona, bo jakaś mega awaria była, Emilka cały czas się wybudzała, nie jesteśmy wyspani:-(
ale wczorajszy dzień rewelacyjny, spotkalam się z psiapsółką na kawce (mrożona z bitą smietaną i lodami, mniami mniami

), oczywiscie jak już wsiadłam do autobusu to już miałam wyzuty ze zostawiam małą ale że większość czasu przespała jak mnie nie było to wyrzuty poszły precz:-) spotkanie dodało mi sił, bo nie dość, że spotkałam się i pogadałam, do tego klimaty fajne (uwielbiam nasz rynek), odpoczęłam, wyluzowałam się, wyżaliłam, wysłuchałam, wróciłam z energią i oczywiście stęskniona za Emilką (za mężem... też

).
Dziś po południu jedziemy do znajomych na wieś:-)
martuś nie zazdroszczę nocki:-

-

-( a jak myślisz, co było przyczyną płaczu? nic nie piszesz więc pewnie udało Wam się znaleźć siły i pojechać na weselicho, daj znać
Madzioolka podobno czwórki najgorsze:-( życzę cierpliwości i sił, dobrze, że dzisiejsza nocka przespana, sen to podstawa, udanej wycieczki:-)
lavrunia i u Was też takie jazdy nocne??? gratuluje 'nie-złamania się' (karmienie)
Doris jak fajnie, że znajdujesz dla nas czas:-) super, że się wysypiacie, życzę poprawy pogody, szkoda, że Asinka nie przyjechała, cmok
mama M ja ogólnie rozdrażniona jestem przedokresowo, do tego duuużo pracy, mój M też zawalony robotą, trochę problemów do domu się przenosi, no nie da rady inaczej, potem będę rozdrażniona bo dostane okres a jak się skończy będę rozdrażniona no bo będę znowu przed okresem buhahahaha i tak w kółko Macieja

i szkoda, że samo nie może sie posprzatać bo u mnie syfiozos i tyle:-( festyn? fajnie, zawsze to jakieś urozmaicenie:-)
Doggi zastanawiałyśmy się gdzie Cię wcięło, a Ty znowu jakieś 'przygody' zdrowotne:-( chociaż w 'Suszarni' się kręci?;-) zdrówka życzę, pochwal się suknia, koniecznie!!!!!!!:-)
ironia 6godz spacerowania i Benio wytrzymał? i tylko nie pisz, że wysiedział tyle w wózku bo nie uwierzę hihi i ja wiedziałam, że ty szalona babka jesteś, ale że dziecko kredki świecowe je to już przegięcie buhahahaha nakarm Benia! ale czymś normalnym



i co to za konkrus kulinarny???
Trasia no chcociaż Ty kochana się wyspałas (i Doris)

ze sprzątanie - witaj w klubie:-) chociaż to chyba nie powód to chwalenia hihi (mówię o sobie

)