reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Czerwiec 2011

heeeeeej :-)

witam się niesmiało :zawstydzona/y:
ktoś mnie tu jeszcze pamieta? :-p

u mnie brak weny na pisanie na bb, ale podczytuje na bieżąco wiec wiem co i jak u was :-)


u nas po staremu, tradycyjnie my w domu - spacerki itp sprawy a G. w trasie, ale z dobrym wiadomości zmienił prace i co weekend jest w domu :-)

i suuper news - zostałam CIOCIĄ :-):-):tak:
moja siostra w sobote urodziła syneczka - Patryka
dziś wychodza ze szpitala i w najblizszych dniach musze jechac siostrzeńca zobaczyć :-)
już nie moge sie doczekac by potrzymac takie maleństwo :happy2:
 
reklama
Andariel - Młoda w żłobku, ze dwa razy zakasłała może i chrypa. Powiedzieli, że ok, Twoja Siostra też się uodpornij z czasem. :-pChciałam się nawet do lekarza wybrać ale mi nie odpisałam nasz dr na porannego smsa - jak do tej pory reagowała dość szybko.
mama MATIEGO - kopę lat :happy2: i gratulację. Fajnie, że Ci się życie rodzinne unormowało. Widzę, że Ty bez weny do pisania jak ja.
Dziecię mi się ogarnia - słyszałam dziś Gabrysia, Kasia :-p - umie walczyć o swoje w piaskownicy - nie zaczyna ale jak jakieś dziecko chce zabrać to czym się bawi się stawia czynnie i słownie ale w sposób dozwolony :happy2:
A my wcinamy bób.
 
nie ciepię bobu:baffled::-p
dziś miałam spotkanie organizacyjne dla nowych rodziców i jestem bardzo zadowolona:) To była dla mnie straszny stres, bo dla mnie publiczne przemawianie dla osób,których nie znam to masakra. I to jeszcze wychwalanie siebie, swoich zajęć... brrr. Okropne. Ale wszyscy podpisali ze mną umowy i wyszli uśmiechnięci więc chyba będzie dobrze?

Mama M też mysłałam ostatnio co u ciebie. Ale ty pewnie jak wiekszość (w tym ja:zawstydzona/y:) - podczytujesz i nie piszesz. Ciekawe ilu mamy podczytywaczy, pewnie zebrałoby się całkiem zacne grono forumek:) Super, że siostra urodziła, rosnie nowy kompan do zabaw dla Matiego.

Andariel i jak Ninka? Marysia dalej gorączkuje. Jutro zrobię jej badanie moczu, oby to tylko nie nawrót problemów z układem moczowym:( Szymuś bez gorączki. Raz tylko podskoczyła do 37,4. Nic mu nie podawałam poza sokiem malinowym. Myslisz, że mogę takiemu szkrabowi dać na kaszel mój domowy syrop z cebuli?

forever hehe "niegrube dziecko" świetne!

Doris ja teraz, gdybym miała możliwość żłobka, to na pewno posłałabym Marysię, ale na 2-3 godzinki dziennie. Zyskałaby na tym dużo więcej niż na siedzeniu ze mną w domu, bo często zwyczajnie się nudzi. Z tym, że ja widziałabym ją bardziej w przedszkolu niż w żłobku. A ja mam tak mało czasu dla niej... ale jesli ma fajną opiekę to niekoniecznie. CHyba, że wychodzić z założenia, że i tak swoje przechoruje i połowę czasu żłobkowego i tak spędzi z babcią.
 
Traschka - 2 - 3 h dziennie to raczej klubik. :-p Widzę, że Młoda się b. ogarnia - bierze kapciuszki z szafki, zaczyna rozbierać, wstawia buty do szafki. Rano założyła sama z własnej inicjatywy 1 skarpetkę i jedną nogawkę - niestety nie na tą nogę ale zawsze. Zdecydowanie chętnie chodzi i dzięki temu poznaje świat. Ja to nudna jestem przy tym.
 
Trasiu - 7m-cy to niewiele, ale zdecydowanie wolałabym podać miksturki domowej roboty, niż np. chemię z apteki. Ja bym podała 2-3 razy dziennie
po pół łyżeczki takiego z cebuli. A próbowałaś może te herbatki ziołowe z tymiankiem (tymianek, lukrecja, anyż, imbir)? One fajnie nawilżają od wewnątrz, rozgrzewają - dosładzasz miodkiem i pycha! My się od paru dni właśnie raczymy, bo jak pisałam, Ninka coś kichająca i zasmarkana się stała, do tego mnie od wczoraj gardło napiep**, ale już nam lepiej. Po Nince nie widać, że w ogóle miała jakiś katar, jeszcze ja się z tym gardłem muszę uporać.

Tak jak przypuszczałam, Ninki grupa przerzedzona z powodu infekcji. Dziś słyszałam okropne kaszlaki wśród obecnych dzieciaków - i łańcuszek przeziębień leeeeeci:sorry2:
 
Silvo, mnóstwo przepisów na kasze jaglaną jest na blogu smakoterapia.blogspot.com - ten link który Ty podałaś zawiera artykuł właśnie pisany przez jego autorkę i jej przepisy. Ja jaglnkę staram się przemycac bo samej też nie chcą jeśc:/

Andariel wiem ze juz kiedys pisalas, ale czy mozesz podac dokladnie jeszcze raz jak przyrzadzasz ta herbatkę i jakie proporcje, czy ziola suszone z zielarskiego?

TRasiu, ja tez bym podawała syrop z cebuli - to sama natura:)
 
No i zadzwonili dziś do mnie z przedszkola tuż przed 15, że Ninka ma gorączkę i jakaś taka bida miałkliwa, jak nie ona. To poszłam i zabrałam tę bidkę;-)myślę, że do końca tyg.przedszkole mamy z głowy, bo nawet jeśli w nocy gorączki nie będzie i nastrój ok, to raczej chyba warto przeczekać, co? jak myślicie?
 
reklama
I ja jestem choć raczej czytając...

Andariel...jak miała gorączkę to zostaw Ninkę w domu, natomiast z samym katarem to spokojnie może chodzić, bo i tak przeważnie jakieś dziecko w grupie będzie miało katar. Ty podleczysz w domu, dziecko wróci bez kataru do przedszkola i na drugi dzień to samo.

Ironia...w Ty widzę, że ostatnio pilnujesz forum, rzadko zaglądałaś wcześniej a teraz wzorowa forumka ;-)

Trasia...no właśnie...ja cały czas się zastanawiam z tym żłobkiem, bo przedszkole za pasem w sumie. nasze dzieciaczki przecież w czerwcu kończyć będą 3 lata! Ale ten czas leci....

Asinka...Ninka jest świetna, to kiedy kolejny brzdąc :-) ;-)???

Silva...jak dajecie radę? Sytuacja opanowana ? A właśnie...może jakaś opowieść z twojego drugiego porodu na wątku porodowym?

Marta24...jak brzusio? Pewnie dzidzia już mocno kopie ;-)

Fikusowo...witaj

MamaMatiego...a co to się stało, że przestałaś się udzielać na BB. Kiedyś pisałaś tak duuuuużo....

To samo Martadelka (Felka) i Forever.....

Madzioolka, Mrsmoon, Aestima, Katamisz, Kati i reszta podczytujących Mam....co u Was?



A ja ostatnio zaczęłam czytać nasze forum tak mniej więcej od marca/kwietnia 2011....ale wtedy się działo!!!! I ile wpisów było. Zdjęcia brzuszków i wątek z USG...rewelacyjny......
Az chciałoby się do tego okresu wrócić.....
A ile nas tutaj było!!!!!!! Szok!
 
Ostatnia edycja:
Do góry