reklama
andariel
mama super dwójki :]
Wita się "mądra i oczytana" (Felkaa
)
Biedny Sz., teraz się będzie tłumaczył. Było nic nie pisać i miałby święty spokój;-)
asinka - ale pojechałaś z komplementami, jacie. Nie wiem co napisać bo nie potrafię ich przyjmować
i nie wiem dlaczego akurat mam taką "niesamowitą urodę"- czy chodzi Wam o kręcone włosy? Bo akurat przez te hery to nie raz beczałam w szkole - podczas gdy inne koleżanki mogły mieć super odjazdowe fryzury "z pazurem", ja miałam okalające gębę loki jak u aniolka - porzygać się idzie. Ale już mi przeszło i przestałam z nimi walczyć;-)
moon - akcja "lustro" intrygującafajowow z p-lem i rozumiem obawy o nastroje dyrki - nasze doświadczenie pokazuje, że może zmieniać decyzje wg swego "widzimisie". Dlatego wzięłam jej decyzję na piśmie (powiedziałam, że muszę mieć w łapce jakąś pisemną podkładkę, bo na razie widzę tylko imię dziecka na liście nieprzyjętych) i teraz już może sie wypchać
kati - jak tam u Was???
Ja również chętna na nastepny zjazd, juz zapowiedziałam to M. - i może tym razem będzie bliżej mnie, hehe.
A w końcu Wam nie mówiłam, że ta babka z Libry zaproponowała nam jeden kolejny dzień GRATIS, byśmy skorzystali choć trochę z pogodymoże dlatego, że "miłość jej życia" jak się okazuje jest również z Gorzowa i babka jakiś sentyment poczuła. No ale nie skorzystaliśmy - i tak nam się ten wypad przedłużył.
Nina dziwnie pokasłuje. Na tej ostatniej wizycie u alergologa w Wawie lekarka stwierdziła, że moze się u niej astma pojawić (!!!!) i kazała obserwować, więc teraz już wszystkiego się spodziewam. Oby nie. Tylko kurcze przedszkole ją omija, a ćwiczą teraz piosenki i wierszyki na występy z okazji dnia matki i ojca. Czyzby miały ją ominąć
asinka a jak u Was z wymiotami? Czy może przeoczyłam...zaraz luknę.
Madzioolka - nie dawajcie się!
)wyjatkowo niefortunne sformułowanieSz.napisał mi smsa rano: dzień dobry. Miłego dnia życzymy. I teraz się zastanawiam z kim mi tego życzy :what::what:
Felka jak był ten tekst, bo był przekozak
Biedny Sz., teraz się będzie tłumaczył. Było nic nie pisać i miałby święty spokój;-)asinka - ale pojechałaś z komplementami, jacie. Nie wiem co napisać bo nie potrafię ich przyjmować
i nie wiem dlaczego akurat mam taką "niesamowitą urodę"- czy chodzi Wam o kręcone włosy? Bo akurat przez te hery to nie raz beczałam w szkole - podczas gdy inne koleżanki mogły mieć super odjazdowe fryzury "z pazurem", ja miałam okalające gębę loki jak u aniolka - porzygać się idzie. Ale już mi przeszło i przestałam z nimi walczyć;-)moon - akcja "lustro" intrygująca
fajowow z p-lem i rozumiem obawy o nastroje dyrki - nasze doświadczenie pokazuje, że może zmieniać decyzje wg swego "widzimisie". Dlatego wzięłam jej decyzję na piśmie (powiedziałam, że muszę mieć w łapce jakąś pisemną podkładkę, bo na razie widzę tylko imię dziecka na liście nieprzyjętych) i teraz już może sie wypchaćkati - jak tam u Was???
Ja również chętna na nastepny zjazd, juz zapowiedziałam to M. - i może tym razem będzie bliżej mnie, hehe.
A w końcu Wam nie mówiłam, że ta babka z Libry zaproponowała nam jeden kolejny dzień GRATIS, byśmy skorzystali choć trochę z pogody
może dlatego, że "miłość jej życia" jak się okazuje jest również z Gorzowa i babka jakiś sentyment poczuła. No ale nie skorzystaliśmy - i tak nam się ten wypad przedłużył.Nina dziwnie pokasłuje. Na tej ostatniej wizycie u alergologa w Wawie lekarka stwierdziła, że moze się u niej astma pojawić (!!!!) i kazała obserwować, więc teraz już wszystkiego się spodziewam. Oby nie. Tylko kurcze przedszkole ją omija, a ćwiczą teraz piosenki i wierszyki na występy z okazji dnia matki i ojca. Czyzby miały ją ominąć
asinka a jak u Was z wymiotami? Czy może przeoczyłam...zaraz luknę.
Madzioolka - nie dawajcie się!
andariel
mama super dwójki :]
Wyglada cudnie, tylko bałabym się okrutnie, że ta cała masa nie będzie się trzymała arbuza.
W sumie to ja muszę pomyśleć co przynieść do grupy p-lnej Ninki, bo ustaliłam już z panią-opiekunką, że jakieś mini-pożegnalny poczęstunek chcę zrobić. A moze babeczki - podzielne. Tylko czy mi wyjdą
andariel
mama super dwójki :]
Od tych babeczek tescowych jednak mnie skład odrzuca - naprawdę sporo tam świństwa. Jeszcze żebym miała pewność, że moje dziecię nie pożre na raz 5...ale pewnie tak by było;-)
andariel
mama super dwójki :]
Mniammmm
Moje Wypieki | Babeczki cytrynowe
Moje Wypieki | Babeczki cytrynowe
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Dziewczyny ale dalam ciala: myslalam ze dzis jest w p-lu spotkanie dla rodzicow, popatrzylam na rozpiske juz w drodze do a tam 20 maja :/ jestem wsciekla na siebie :/ jutro zadzwonie ale to juz nie to samo:/
andariel
mama super dwójki :]
Madzioolka - ups;-) Na pocieszenie napiszę, że nas na spotkaniu organizacyjnym w P.też nie będzie, na dodatek nasi znajomi, ktorzy mieli w nim uczestniczyć, również nie mogą, tak więc nikt nic nie będzie wiedział. Trzeba się będzie dowiedzieć "we własnym zakresie" i już.
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Uu no to tez slabo. A NiL beda chodzic razem do p-la? Ninka juz chodzila do p-la gdy mieszkaliscie wczesniej w pruszkowie?
Mi sie moze lekko sfarci bo wykukalam dzis ze na naszym osiedlu mieszka dziewczynka ktora bedzie z Maja w grupie (poznana na zajeciach adaptacyjnych) i mamy wspolny plac zabaw wiec juz pomijajac info ze spotkania dla rodzicow to fajnie jak Maja bedzie miala blizsza kolezanke w poblizu
Mi sie moze lekko sfarci bo wykukalam dzis ze na naszym osiedlu mieszka dziewczynka ktora bedzie z Maja w grupie (poznana na zajeciach adaptacyjnych) i mamy wspolny plac zabaw wiec juz pomijajac info ze spotkania dla rodzicow to fajnie jak Maja bedzie miala blizsza kolezanke w poblizu
andariel
mama super dwójki :]
Madzioolka - nie, Ninka nie miała okazji uczęszczać do p- la w P.gdyż nie została przyjęta jako 3-latkaDopiero jako 4-latka poszła w G. A teraz z racji obowiązku odbycia rocznego przygotowania przed szkołą, należy jej się miejsce - wedle meldunku. Leo przyjęty do tego samego p-la, więc rok pochodzą do tej samej placówki
Kurka, jak już się zabrałam za zgrywanie fot ze zlotu, to bateria zdechła i nici z tego
Marta - a jak u Was - sytuacja opanowana zdrowotnie?
Nina chrypi - chyba jednak gardłowa sprawa się wykluła, ech.
Dopiero jako 4-latka poszła w G. A teraz z racji obowiązku odbycia rocznego przygotowania przed szkołą, należy jej się miejsce - wedle meldunku. Leo przyjęty do tego samego p-la, więc rok pochodzą do tej samej placówkiKurka, jak już się zabrałam za zgrywanie fot ze zlotu, to bateria zdechła i nici z tego
Marta - a jak u Was - sytuacja opanowana zdrowotnie?
Nina chrypi - chyba jednak gardłowa sprawa się wykluła, ech.
reklama
hej
u mnie dół masakryczny, mały okropnie chory. dzięki Bogu mam znajoma lekarkę to pojechałam do niej prywtanie we wtorek i powiedziała,co jak jak małemu dawac i corobic( niestety z pewnych względów nie moge sie wypisać z mojej przychodni na szczęście dziś jest moja pediatra to idziemy osłuchać małego. Kacepr płacze w nocy, wstaje o 5.....do tego moja siostra i siostra K maja problemy, ja sama mam też kilka rzeczy, które się zlóżyły na kupę i chodze jak struta, wczoraj nawet lekcje odwołałam i sie nie odzywamy sie z K do siebie. To tak u mnie w skrócie
Dobrze chociaż,że u was lepiej niz u mnie....
też już zaczęłąm się zastanawiać nad urodzinami,na razie średnio mi idzie organizacja. na pewno chcę,żeby Norbert ze mną jak najwięcej przygotowywał i zrobimy kolorowe kruche babeczki
andariel a może właśnie najdzie was na "miłowanie" w ten wolny czas z mężęm:-)
felcia super pomysł z urodzinami dla dzieci, ja dominice robię od 2 latek chyba, do tej pory spotykamy sie z mamami na ich urodziny i bardzo lubie te spotkania
idę coś ogarnę, bo u mnie juz nie ma nieładu artystycznego tylko prawdziwy syf w domu,aż mnie podrzuca,bo nie mam kiedy tego posprzątać:-(
u mnie dół masakryczny, mały okropnie chory. dzięki Bogu mam znajoma lekarkę to pojechałam do niej prywtanie we wtorek i powiedziała,co jak jak małemu dawac i corobic( niestety z pewnych względów nie moge sie wypisać z mojej przychodni
na szczęście dziś jest moja pediatra to idziemy osłuchać małego. Kacepr płacze w nocy, wstaje o 5.....do tego moja siostra i siostra K maja problemy, ja sama mam też kilka rzeczy, które się zlóżyły na kupę i chodze jak struta, wczoraj nawet lekcje odwołałam i sie nie odzywamy sie z K do siebie. To tak u mnie w skrócieDobrze chociaż,że u was lepiej niz u mnie....
też już zaczęłąm się zastanawiać nad urodzinami,na razie średnio mi idzie organizacja. na pewno chcę,żeby Norbert ze mną jak najwięcej przygotowywał i zrobimy kolorowe kruche babeczki
andariel a może właśnie najdzie was na "miłowanie" w ten wolny czas z mężęm:-)
felcia super pomysł z urodzinami dla dzieci, ja dominice robię od 2 latek chyba, do tej pory spotykamy sie z mamami na ich urodziny i bardzo lubie te spotkania
idę coś ogarnę, bo u mnie juz nie ma nieładu artystycznego tylko prawdziwy syf w domu,aż mnie podrzuca,bo nie mam kiedy tego posprzątać:-(
