Pamka_
Dumna mama Króla Juliana
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2012
- Postów
- 733
Dzień Dobry niedzielnie
Miałam wczoraj pochwalić mojego D i dobrze, że zapomniałam bo wieczorem urządził mi scenę. Młody obudził się z drzemki ok 18 więc stwierdziłam, że nie będzie szedł spać o 19 i spokojnie pojechałam na zakupy, w tym czasie syn doszedł do wniosku, że bez mamy jest lipa i trzeba ją przywołać. Ja wracam do domu a mój cały w nerwach z dzieckiem rozryczanym usmarkanym i ogólnie nieszczęśliwym na rękach i zaczyna się na mnie drzeć, że jak ja mogłam wyjść z domu jak my zawsze kąpiemy dziecko o 19... hmmm wychodzi na to, że mimo, że on zazwyczaj kąpie młodego to ja jestem niezbędna przy tym
Serio to podejrzewam, że sobie z katarem nie umiał poradzić u Julka
Swoją drogą to zabawne, że chłop w pracy nadzoruje ponad sto osób a w domu z jednym osobnikiem nie może sobie dać rady...
Ogólnie to dalej na niego zła jestem bo usłyszałam jak wczoraj mówił do młodego, że matka go porzuciła i że jestem złą matką itp.
Dziewczyny ten katar mojego Juliana zaczyna mnie coraz bardziej martwić. Wczoraj w kipie było trochę krwi... Poza tym ciągle jest zielony i taki gęsty, że szok. Inhaluję, zakrapiam disnemarem i Mucofluid na rozrzedzenie mamy...
Dziecko mi się strasznie poci i mam wrażenie, że gdybym przestała mu podawać Kidofen (odpowiednik IBUM) to zaraz rozgorączkował by się na nowo. Lekarka niby go widziała ale ja i tak się martwię, że mu to zejdzie gdzieś na oskrzela. Nie kaszle. Poza tym zaczęło się we wtorek po południu i jeszcze nie przeszło...
Josie mój nie jest jeszcze taki super precyzyjny jak Jaś ale za to zabiera się za dreptanie
Dzwonek... hmmm chyba macie ubaw jak dzwoni;-) Co do męża to Ci się udało niezłego elementa trafić. Za jakieś pół roku będą z Jasiem tak szaleć, że ten duet jeszcze da Ci popalić, już sobie wyobrażam jakie będziesz miała opowieści jak młody będzie miał np. 3 latka


Sicil, agaundpestka jak wygląda taki kojec? Taka zagroda bez podłogi? Ze szczebelkami jak w łóżeczku? Widziałam takie cuda w USA ale tutaj nie udało mi się znaleźć.
Polaa- trzymajcie się. Strasznie przykra sprawa...:-(
Miłej niedzieli dziewczyny

Miałam wczoraj pochwalić mojego D i dobrze, że zapomniałam bo wieczorem urządził mi scenę. Młody obudził się z drzemki ok 18 więc stwierdziłam, że nie będzie szedł spać o 19 i spokojnie pojechałam na zakupy, w tym czasie syn doszedł do wniosku, że bez mamy jest lipa i trzeba ją przywołać. Ja wracam do domu a mój cały w nerwach z dzieckiem rozryczanym usmarkanym i ogólnie nieszczęśliwym na rękach i zaczyna się na mnie drzeć, że jak ja mogłam wyjść z domu jak my zawsze kąpiemy dziecko o 19... hmmm wychodzi na to, że mimo, że on zazwyczaj kąpie młodego to ja jestem niezbędna przy tym
Serio to podejrzewam, że sobie z katarem nie umiał poradzić u Julka
Swoją drogą to zabawne, że chłop w pracy nadzoruje ponad sto osób a w domu z jednym osobnikiem nie może sobie dać rady...
Ogólnie to dalej na niego zła jestem bo usłyszałam jak wczoraj mówił do młodego, że matka go porzuciła i że jestem złą matką itp. Dziewczyny ten katar mojego Juliana zaczyna mnie coraz bardziej martwić. Wczoraj w kipie było trochę krwi... Poza tym ciągle jest zielony i taki gęsty, że szok. Inhaluję, zakrapiam disnemarem i Mucofluid na rozrzedzenie mamy...
Dziecko mi się strasznie poci i mam wrażenie, że gdybym przestała mu podawać Kidofen (odpowiednik IBUM) to zaraz rozgorączkował by się na nowo. Lekarka niby go widziała ale ja i tak się martwię, że mu to zejdzie gdzieś na oskrzela. Nie kaszle. Poza tym zaczęło się we wtorek po południu i jeszcze nie przeszło...
Josie mój nie jest jeszcze taki super precyzyjny jak Jaś ale za to zabiera się za dreptanie
Dzwonek... hmmm chyba macie ubaw jak dzwoni;-) Co do męża to Ci się udało niezłego elementa trafić. Za jakieś pół roku będą z Jasiem tak szaleć, że ten duet jeszcze da Ci popalić, już sobie wyobrażam jakie będziesz miała opowieści jak młody będzie miał np. 3 latka


Sicil, agaundpestka jak wygląda taki kojec? Taka zagroda bez podłogi? Ze szczebelkami jak w łóżeczku? Widziałam takie cuda w USA ale tutaj nie udało mi się znaleźć.
Polaa- trzymajcie się. Strasznie przykra sprawa...:-(
Miłej niedzieli dziewczyny
Ostatnia edycja:
Dolna jedyneczka :-) Na razie jest minimalnie na wierzchu, ale jest :-) I widzę, że druga jedyna w natarciu.
A my wczoraj właśnie kupiliśmy małemu śliczną wiosenną czapeczkę! I w kurtce wiosennej zaczął chodzić
No nic, kombinezon nadal wisi na wieszaku ...
My w tym roku mamy 10-tą rocznicę ślubu 
Wyobraź sobie, że ja miałam kilka dni temu podobną jazdę, bo wyszłam z koleżanką na herbatę! Wprawdzie K. był wtedy chory, ale to była godz. 21-sza, Julek już spał, sądziłam, że starszak też, zadzowniłam do M. i spytałam czy da sobie radę, jeśli wrócę później, oczywiście nie miał nic przeciwko. Po powrocie okazało się, że K. miał wtedy tą wysoką gorączkę, M. robił mu okłady czekając na mnie no i zaczęło się. Nerwy, stres, od słowa do słowa i usłyszałam, że się nie interesuję dziećmi
Nie muszę Ci chyba pisać, jaka była moja reakcja. Nazajutrz przepraszał, ale mój żal niestety pozostał. Dla mnie takie teksty są nie do przejścia
Wystarczyłby jeden telefon - wracaj.



bo bylo "all you can eat" i 4 kuchanie swiata 
do tej pory mial otarcia, siniaki... ale dzis po prostu musialo sie to stac... zaatakowala go bramka od kojca