reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

kasiek bo ja to sobie wzięłam dietę i koniec muszę się jej trzymać zgodnie z planem, a takie diety co sobie sama ustalałam to do bani bo zaraz sobie folgowałam i tyle było z diety

Aylin to trzymam &&&&&&&&&&&&&&& za dietkę :-)
 
reklama
no tak, czyli podsumowujac "taki los" i miec nadzieje, ze do pelnoletnosci zacznie lepiej spac :zawstydzona/y:

josie - moj by plakal do omdlenia a by nie zasnal :no: To po prostu okrucienstwo :no:

alijenka - ja tez nie nosze, bo mam rozwalone od porodu plecy - biore na rece i siadam w fotelu bujanym, m. robi kilometry po domu :sorry2: A Arabowo lubisz w sensie turystycznym czy kulturowo-mentalnym?
 
Witam :) ale dziś pogoda dupowata, a mnie nosi by gdzieś ruszyć, a tu jak nazłość jedni mają plany drudzy chorzy :/

Alijenka trzymam kciuki!! Ja 7dzień dziś bez wpadek tylko muszę wrócić do marszów.

Młody dziś spał do 6ej w łóżeczku, a potem 1,5h jeszcze do mamusi wtulony :) może źle robię, bo przenoszę go jak zaśnie, ale jest duży sukces, bo jak kiedyś próbowałam i orientował się, ze jest w łóżeczku, albo mnie nie ma to był mega krzyk, a teraz go pogłaskam czy powiem ciii i śpi dalej :)
 
alijenka ja np. mięso jem raz w tygodniu, ale wieprzowiny nie tykam. Chleb tylko żytni lub orkiszowy tj. mąki pszennej nie jem w ogóle, nie jem też jaj i nabiału krowiego oraz dieta zakłada zakaz słodyczy i cukru, ale dopuszcza miód i drzem. To znaczy nie powinnam na mojej diecie tego wszystkiego jeść, ale co jakiś czas zjem ciasto na mące pszennej czy tartę też z pszennej i tak w kółko...ciężko mi w 100% się tego wybyć. Trzymam za ciebie kciuki, chociaż jak na mój gust jesteś szczuplutką laską!

aga gratki. U mnie M uważa, że Pola za mała na spanie całkiem osobno...i gadaj z takim:D:D

Tak w ogóle P u teściów na kalandarzu wypatrzyła wystający z wody grzmiet wieloryba i krzyczy 'o humbak' i oddaje jego odgłos, a potem na szarą małą wiewiórę w tv mówi 'szynsyla' i faktycznie okazało się, że to szynszyla - a wszystko z tych bajek 'Dalej Diego', które namiętnie ogląda. Pumę też doskonale odróżnia:D Teraz obściskuje psa 'kocham luna' bo M nauczył ją mówić kocham przy przytulaniu:) Normalnie teraz te dzieci są tak cwane, mądre, że szok.

A odnośnie gadania to 2lata i 4 miechy ma córa sąsiadów i mówi mniej niż P, pojedyncze słowa i mało wyraźnie, więc i dziewczyną zdarza się zacząć mówić później. Ponoć jej starsza siostra jak skończył 2,5 roku to jakby ktoś im dziecko podmienił - nagle zaczęła nawijać jak puszczona z taśmy.
 
aronia muzyka może być ale nie każda jak mnie wieźli na pustynię i puszczali te swoje jęki to mnie trafiało ale gdzieś w hotelach czy sklepach jak leciała to oki, kuchnia też może być no może oprócz koziny bo jakoś mi nie podeszła, a bajek dla dzieci nie widziałam :-:)-(

Aga najważniejsze że mały ładnie śpi w łóżeczku i moja też się w nim znajduje jak już śpi, no i gratulacje tych 7 dni :-)

kasiek
może ogólnie wyglądam szczupło ale jakieś 5 kg bym musiała jeszcze zgubić aby wchodzić w moje cichy sprzed ciąży, a po diecie wprowadzę jeszcze jakieś ćwiczenia i będzie okim, ehhhh ten Twój M, powiedz mu że moja to jak skończyła 2 tyg śpi sama we własnym pokoju :-D
 
aga gratki. U mnie M uważa, że Pola za mała na spanie całkiem osobno...i gadaj z takim:D:D

Tak w ogóle P u teściów na kalandarzu wypatrzyła wystający z wody grzmiet wieloryba i krzyczy 'o humbak' i oddaje jego odgłos, a potem na szarą małą wiewiórę w tv mówi 'szynsyla' i faktycznie okazało się, że to szynszyla - a wszystko z tych bajek 'Dalej Diego', które namiętnie ogląda. Pumę też doskonale odróżnia:D Teraz obściskuje psa 'kocham luna' bo M nauczył ją mówić kocham przy przytulaniu:) Normalnie teraz te dzieci są tak cwane, mądre, że szok.

A odnośnie gadania to 2lata i 4 miechy ma córa sąsiadów i mówi mniej niż P, pojedyncze słowa i mało wyraźnie, więc i dziewczyną zdarza się zacząć mówić później. Ponoć jej starsza siostra jak skończył 2,5 roku to jakby ktoś im dziecko podmienił - nagle zaczęła nawijać jak puszczona z taśmy.
Ale słodko :)
A co do spania to przecież A też ma łóżeczko złączone z moim łóżkiem :) do pokoju z rok na pewno jeszcze go nie wyniosę, po pierwsze lubię mieć go blisko, a po drugie nie muszę wstawać jak się przebudza tylko mam go na wyciągnięcie ręki.
 
dobra idziemy się przewietrzyć

aga he, P zasypia w swoim łóżku jedynie jakąś częścią ciała, zazwyczaj głową:D Dobrze, że w nocy nie wierci się, tylko śpi na swoim miejscu to też nie mam potrzeby jej 'wyizolowania'. Ale myślę, że latem kupię tą barierkę z ikea co ma Josie i będę P tam odkładała, żeby się przyzwyczajała. Chyba wielkiej różnicy nie będzie miała:D Do pokoju osobno to też mi się nie spieszy z tych względów co tobie.

alijenka
kurde w kompleksy mnie wprowadzasz, bo ja 4 miesiące po porodzie ważyłam 5 kg mniej niż teraz (czyli tyle ile przed ciążą):D:D Mobilizuj i chwal się dietowymi sukcesami, to może i ja się wezmę na poważnie!
 
reklama
kasiek ja po porodzie jeszcze nie ważyłam tyle ile przed ciążą i w żadne spodnie nie weszłam jeszcze te sprzed ciąży

też właśnie zbieram się na dwór
 
Do góry