reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

aaaaaaaaaaaaaaaaa, wynalazlam najglosniejszy metal jaki znalazlam i zagluszam sobie w sluchawkach disco polo i techno, ktore ustawili nam pod domem :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Czy ktos widzial kiedys przedszkolaka sluchajacego techno????? Niedaleko nas urzadzili dzien dziecka. Tak sobie, zadnej rewelacji ale i tak tam spedzilismy sporo czasu, jest straz pozarna, pomoc techniczna, clown, stoiska do malowania, balony do zabawy, jakis teatrzyk, skalka do wspinaczki (z pokazami strazakow) i wszystko bylo ok. do godziny 16, o ktorej to do mikrofonu dorwal sie jakis prymityw z taka sila, ze nie wiem, ktore z dzieci wroci do domu bez uszkodzenia sluchu :szok: A kiedy debil skonczyl wlaczyli... techno. Czy oni maja jedna szara komorke w mozgu? Tam sa same rodziny z malymi dziecmi. A glosniki ustawili miedzy domami i tak nakierowali, ze okolo 1000 mieszkancow nie moze funkcjonowac w swoich mieszkaniach :angry: Dziec spi, wiec nie mozemy sie ewakuowac z chaty. M. probuje pisac jakies raporty, ja waruje pod telefonem, bo mam pomoc kolezance zalozyc subkonto amerykanskiego banku w niemieckiej filii, czyli czeka mnie tlumaczenie bankowego zargonu z rosyjskiego na niemiecki. Tylko jak ja mam to zrobic w takim huku????? :wściekła/y::wściekła/y:W sluchawkach po rosyjku, w telefonie po niemiecku.... kiedy ja nie slysze nawet wlasnych mysli po polsku :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


kasiekz - super, ze Wam sie podobalo! Z tymi biegunkami w Turcji to nie zadne mity ani zamierzchla przeszlosc, moi tesciowie byli miesiac przed Toba i zaliczyli 10-dniowa biegunke na 102 :szok: To zalezy od gminy, ich ujecia wody i stanu miejscowych wodociagow.

Niespodzianka - u nas padalo wczoraj przez pol dnia ale my wybylismy do innego miasta i przeszlo nam kolo nosa :-p

Sunshine - udanej imprezy!

magnii - brawo, zycze dalszych postepow!

Aylin
- super, ze juz lepiej!

I wiecej sie w tym huku skoncentowac nie moge... :baffled:

Edek: cuda wianki!!!! Kolezanka na Bialorusi (sluchala wszystkiego przez skype i konsultowala ze mna po rosyjsku, wiec ja w sluchawkach przez caly czas rozmowy), konto amerykanskie, rejestrowane w Niemczech (wiec dzwonila do mnie Niemka i mi nawijala po niemiecku a ja wlaczylam telefon na glosnomowiacy i trzymalam przy mikrofonie - na jedno ucho wiec po niemiecku a na drugie po rosyjsku, pytania, ktorych nie zrozumiala tlumaczylam na zywo pisemnie na skypie na rosysjki a odpowiedzi tlumaczylam na niemiecki i podawalam je ustnie do telefonu), firma z siedziba w Luxemburgu z serwisem call center w Irlandii (kierunkowy byl z Irlandii) :szok: Zeby nie bylo - wszystko legalne. To po prostu globalizacja :szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
ahahhahahaha Aronia niezla jestes :-D a z tym techno to przegiecie!

Asik wiem staram sie zeby nie odczul jakos tego bardzo przytulam go caluje, ale jednak ciezko, jak franek grzecznie spi i mam chwile to akurat janek na spacerze albo tez spi albo sie kapie... ciezko to czasowo zgrac na razie. ale dzis juz karmienie mi sprawniej idzie, z jednej piersi sie zazwyczaj najada wiec nie wisi godzinami takze moze za pare dni jakos to wyregulujemy...
powiem wam ze jestem taka szczesliwa ze poszlo z tym mlekiem..... oby nie zapeszyc tylko
 
josie teraz to juz na pewno z gorki, gratki. Jasiek sie przyzwyczai.

asik a ten kuzyn to nie moze przyjechac za tydz.? szkoda ze ominie was wspolny wyjazd.

kasiek jestes:D jak tak opisujesz ten wasz wyjazd, to az nabieram coraz wiekszej odwagi zeby za rok sie wybrac w koncu za granice.

aronia :o no szacun -niezla jestes.

Bylismy dzis na dniu matki i ojca w przedszkolu, Adi sie tak zawstydzil iloscia ludzi, ze tylko od czasu do czasu otwieral buzie zeby spiewac czy recytowac. Ale i tak to wszystko juz slyszalam z jego ust, bo caly tydzien chodzil i podspiewywal;)
Atrakcja mial byc klown, ale najwiecej smiechu i tak wywolal ojciec, zaproszony do zabawy, ktoremu sie wyrwalo "ku*wa"
wiem, wiem smieszne to nie bylo, ale.....8-:>

u nas jutro ma padac, zupelnie nie wiem co bedziemy robic :|
 
puuuuustoooooo, gdzie Wy sie podziewacie? :szok:

josie - bardzo sie ciesze, ze Ci sie z karmieniem udaje :-) Poczatki sa u wiekszosci trudne ale potem,jaka wygoda :-)

My bylismy dzis na festynie lotniczym - byly loty helikopterem, pokazy lotow awionetek z okresu II ws, modeli samolotow, mozna bylo zwiedzic w srodku wojskowy samolot (do transportu spadochroniarzy), obejrzec pierwsze awionetki (cywilne), byly tez quady, stare motocykle (oldtimery), przejazdzki transporterem opancerzonym i festyn dla dzieci. Najbardziej podobalo sie mojemu m. Najmniej psie, ktora sie trzesla ze strachu dopoki nie zobaczyla, ze sa tam tez inne psy :rolleyes2: U dziecia i u mnie zainteresowanie raczej przecietne. Pogoda w sam raz jak na lotnisko :tak: A jak Wy sie wczoraj & dzisiaj bawilyscie?
 
Ja caly dzien w domu, maz janka wzial na jakis event dla dzieci w poludnie, i cale szczescie bo franek wisial na mnie od rana do 14:/ za to pozniej pieknie spal z krotkimi przerwami na karmienie az do teraz:) wiec z jasiem sie pobawilam, nalesniki zrobilismy, acha no i najlepsze: puscilam mu troche wody do zlewu w kuchni i sie bawil w mycie naczyn. Po jakims czasie patrze a ten z brudnego gara po obiedzie wyjada lyzka pomyje!!!! O.O i jeszcze mi mowi mniam mniam!!!!!

Nalesniki dzis o dziwo zjadl pierwszy raz w zyciu ale musialy byc bez niczego, serem i owocami plul... No i na wstepie obejrzelismy wychowawczo odcinek o tym jak peppa je nalesniki :D

A karmienie w miare idzie ale jeden sutek mnie tak boli ze umieram jak mam nim karmic... Drugi sie juz wygoil i jest luz ale ten jeden to koszmar
 
Wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków w dniu ich święta!!! Mamusiom również życzenia się należą bo w końcu w pewien sposób nadal dziećmi jesteśmy :)

Imprezę urodzinową uważam za udaną. Zaserwowałam roladę z indyka ze szpinakiem, fetą i pomidorami suszonymi. Do tego ziemniaczki młode i sałaty karbowane z sosem własnej roboty. Na przystawkę była tarta z łososia i brokułami. Pycha wyszło. Oczywiście tort (w kształcie biedronki), muffinki (z biedronkami) i sernik w kropki.
Młody dostał takie prezenty, że już sam nie wiedział czym się bawić: wielka koparka z przyczepą, quad z melodiami i jego ulubionym tidid!!!!!, stolik piknikowy no i oczywiście wymarzona kosiarka. Z nią poszedł się kąpać nawet.
Powiem Wam, że narobiłam się jak dzika świnia, ale cieszę się z tego dnia. Naprawdę było miło.

Teraz spadam prasować.....
 
reklama
Dziewczyny ja wysiadam non stop kluce sie z moim K, NIUSKA JEST NIE DO WYTRZYMANIA, doslownie mam dosc wszystkiegi. Czasami sobie mysle ze jakby mnie nie bylo bym miala swiety spokój. Wysiadam
 
Do góry