reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

maćku wiesz jeszcze mogę kupić taki najzwyklejszy i już bo zawsze mają takowe w sprzedaży :-):-), sama mogę zrobić tylko sernik na zimno bo nie mam piekarnika :eek::eek::eek:
a widzę że Tobie już niedużo zostało do finału :-):-):-)

Muńka też bym już chciała małą oduczać pieluchy ale ja mam wszędzie dywany w domu :-:)-:)-(, miejmy nadzieję że to lato przyjdzie bo coś zapowiadają że w tym roku lata nie będzie :-:)-:)-(
kuźwa jaka chata ja pitole wymiata na maksa :-D:-D:-D:-D
 
reklama
Melduje, ze imprezka sie super udala, pogoda dopisala :-)
Co do klapsa to sprostowanie :-) to nie byl klaps zamierzony, a raczej ratowanie sinego dziecka, A sie coraz czesciej tak zanosi, ze sinieje :-(
 
Muńka moj szedl jak mial 7 miechow, Kasi.natki chyba tez Misia wiec to nie ma co porownywac ,... moj w ogole nie plakal... adaptacja byla 2 godzinna potem 4 godzinna i poszlo na 8 ... adaptowal sie mniej wiecej tydzien ... a druga tak jakby adaptacja byla po wakacjach w pazdzierniku bo nowy zlobek i nowe Panie ale tez zero placzu ... na pocztku poszedl na 4 godzinki a potem juz do podwieczorka czyli kolo 7, mial ze 2 razy po chorobie ze plakal ze dwa dni ale potem przechodzilo bo sie dobrze bawil ... ale mysle ze to tez sie jakos nalozylo na lek separacyjny i stad takie cos bylo ... na dzien dzisiejszy mowi czasem ze dzieci nie ale jak tylko wchodzi do zlobka to sam biegnie do schodow ... potem sam puka w drzwi i wchodzi... czasem to tak mu spieszno ze w ubraniu jeszcze pukal ,.. no i z tego co maz mowi raczej w tym zlobku gdzie chodzimy dzieciaki sa szczesliwe bo nie placze zadne (oczywiscie te ktore widzi) :D

a dom elegancki :D:D

Macku juz niedlugo :) wow ja juz zaciskam kciuki &&&&&&&

Aga dobrym sposobem jak sie dziecko zanosi jest dmuchniecie mu mocno w buzie ...
 
agaundpestka - ja bym to zanoszenie sie radzila Ci galopem skonsultowac z neurologiem. Znam jeden podobny przypadek i tam to sie okazala epilepsja. Nie chce Cie straszyc, wprost przeciwnie. Szybko wykryta dala sie szybko i calkowicie wyleczyc. Ale wazne zeby nie zwlekac a lekarze lubia wmawiac, ze to "typowe dla wieku". Czy typowe czy neurologiczne da sie jednak ocenic wylacznie przez EEG a nie "na czuja". Badanie nie boli, warto je zrobic :tak:

Munka
-. nie masz co porownywac z innymi dziecmi. Syn jednej sasiadki zaaklimatyzowal sie calkowicie i na happy po 2tygodniach. Corka innej sasiadki wpadala w histerie po 2 msc i to taka, ze sasiadka zrezygnowala ze zlobka i z pracy :sorry: Kazde dziecko jest inne, kazde etap jest inny. A czy lepsza opiekunka czy zlobek - moim zdaniem to w tym wieku nie ma duzego znaczenia, najwazniejsze, jaka jest dana wychwawczyni.

I tyle, dalej mi pisac nie daja :baffled:
 
Kasieńka właśnie miałam to pisać że dziecku się mocno dmucha w buzię, nawet jak mała mi się zanosiła przy szczepieniach to piguły tak kazały robić

Ja ostatnio na takim forum na fejsie widziałam zdjęcie jakie wstawiła jedna z mam dziecka z naszego rocznika, które chodzi do żłobka, niby jeden z lepszych żłobków na ich terenie i wstawiła zdjęcie kubka lovi 360, który jej syn ma tam do picia, maskara ta otoczka gumowa zarośnięta glonami normalnie czarna była, a w środku w wodzie pływała pleśń. Nie mogłam się napatrzeć na to zdjęcie jak można do takiego czegoś doprowadzić, a ta matka mówiła że normalnie wpadła tam w histerię jak to zobaczyła
 
A Wy myślicie, ze nie dmuchałam :-( dmuchałam i to jak wcześniej pomagało, a teraz średnio :-(nawet za poliki szczypałam, ale nic dopiero klepnięcie w tyłek pomogło.
Aronia skonsultuję to z lekarzem.
Zdjęcia wgram to pokaże :) tort taki był:
DSC_8960.jpgDSC_9047.jpg
 

Załączniki

  • DSC_8960.jpg
    DSC_8960.jpg
    31,7 KB · Wyświetleń: 55
  • DSC_9047.jpg
    DSC_9047.jpg
    41,8 KB · Wyświetleń: 57
hej laski
Zdam tylko relacje, że jest tu cudownie. Tyle do zwiedzania i tak pięknie, że robimy tu kolejny wypad na długi weekend sierpniowy:) Dziecko to bezproblemowy grzeczny anioł. Codziennie wracamy do pokoju ok. 21-22. Młoda śpi nam do 9-10 rano;) Je wszystko - zupy, gołąbki, ryby. Wczoraj nie chciała słoiczka awaryjnego tylko mała 'barowiczka' krzyczała: "Jeść pod parasolką, jeść pod parasolką":D Jak wiecie nasze dziecko je tylko i wyłącznie samo. Nie ma szans, aby ktoś ją karmił. Drugie danie to pikuś, ale zupa sprawia problem w miejscu publicznym. Pomidorową je ładnie, bo nie rozlewa, a duży makaron wybiera palcami, ale rosół jak nabiera to te cienki nitki często spadają na nią i cała uwalona plus wszystko wkoło:D Pampersów od czasów Turcji w ogóle nie używamy, nawet na długie wypady. Zero wpadek, zawsze woła:-) A pies nasz chyba jest pierwszym psem który kursuje wyciągiem krzesełkowym grzecznie podziwiając widoki:D Wszędzie ją wpuszczają na zabytki lub czeka przywiązana w cieniu. Pojutrze wracamy.

Urodzinki przebiegły super. Zupa bolognese wyszła genialnie. Mówiłam teściowej żeby nie kupowała hulajnogi, bo P śmiga na biegowym. Kupiła hulajnogę:D Polą się nie zajęli nawet na 5min. tylko przy stole siedzieli, a po 2 godz. zmyli się za co M mega wkurzony wygarnął im to. Poza tym dzieć wyszalał się. Dostała też trampolinę, domek na ogródek i jakieś pierdoły do układania.

Sorry, że tylko o sobie jak wrócę poczytam chociaż kilka ostatnich stron i odpiszę wam!

aga tort piękny i pomysłowy!

alijenka bilans super, ja mam zaraz po powrocie;)

muńka chata to mój klimat - cudo! Ze żłobem nie pomogę, chyba musisz przetestować.

asik zdrówka!
 
Ostatnia edycja:
Mamy od kilku dni fajna pogodę, więc korzystamy z tego. Sorki, ale nie doczytałam wszystkiego.

Aga - tort.... Super!!!! Wygląda bardzo apetycznie i pomysłowo udekorowany!!!
 
reklama
Alijenka - u nas jest dywan w salonie i to jasny!!! Razem z kanapami był ostatnio czyszczony przez firmę, która się tym zajmuje, wiec jak nasika na niego to będzie kiepsko :/ w jej pokoju też dywan. Ja miałam ją oduczyć na działce, no ale w tym roku nie dane mi będzie prawdopodobnie pojechać tam na dłużej. Mąż pojedzie i poproszę, żeby razem z moją siorką (będzie też w tym czasie) puszczali ja w majtkach, zobaczymy. Liczę, że już mi się uda ją oduczyć. Dziś już od rana bez pieluchy, zobaczymy jak będzie....

Kasienka - wiadomo, nie ma co porównywać jak dzieciaczki idą w innym wieku do żłobka, ake dzięki :)

Aroniac- masz rację, każde dziecko inaczej, ale chcę po prostu się rozeznać, chyba tak żeby trochę się wczuć w sytuację, bo póki co mnie to trochę doluje, że będzie beze mnie....

Aga - cudny tort!!!!

Kasiekz - gdzie Wy teraz jesteście?? W Szczawnicy?? Się pogubiłam.
 
Do góry