reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Ja rodzilam 29 maja a pierwszy okres dostalam 2 lipca. Od wczoraj juz nic nie mam.

Przy pepuszku tez bylo troche krwi ale przemywalam spirytusem i szybko odpadl. Po odpadnieciu jeszcze 3 dni przemywalam i koniec.
 
reklama
Ja przy pępku nie miałam krwi ale za to jak odpadł to po paru dniach się krew pojawiła zaczęłam to przemywać i już wszystko jest ok.
Moja mała dziś coś marudek jest od 5 rano dopiero mi zasnęła ale słyszę że już się wierci :-( :szok:, oj chyba będę dziś z nią mieć armagiedon :eek:
 
Hej :)

U nas znowu zanosi się na upał, więc będziemy się bujać w domu do 17-tej...

Młody wczoraj miał jakieś rewolucje brzuszkowe, prężył się i denerwował do czasu aż udało mu się zrobić srakę :sorry: Zastanawiam się czy to nie jakieś kolki, chociaż wrzasku nie ma, uspokaja się przy piersi i ładnie zasypia. Dzisiaj odstawiam mleko i przetwory mleczne, zobaczę jaka będzie reakcja.



mam octenisept ale nie wiem czy nie będzie lepszy spirytus...

Zdecydowanie octenisept! Doradzały nam tak położne w szpitalu i ta z przychodni, od spirytusu raczej się już odchodzi. No i dziwię się że nie kazano Ci przemywać pępuszka, przecież tam się zbiera sporo syfu i może się to źle skończyć. Pępek trzeba dezynfekować i wysuszać.
 
Nam już w szpitalu pozwalali kłaść, ale tylko w dzień, nie na długo i pod kontrolą, czyli obserwować czy niunia oddycha itp. :)

Alijenka no to powodzenia i wytrwałości dzisiaj ;-)
 
Mój jak leży na brzuszku, to ma nóżki tak podkulone, że pępkiem nie zahacza :) Oparty jest na nóżkach i klatce piersiowej
 
bry!

Alijenka życzę żeby malutka była jednak spokojna:-)

Iwon ja to starej daty jestem,ale spirytus moim zdaniem lepiej wysusza i u nas w szpitalu tylko spirytus stosowałam,a Jachu nie miał pepka po 4-5 dniach.Nie każdemu dzieciątku też octenisept służy-tutaj już dziewczyny pisały,że właśnie po nim się pępuszek babrał a po spirolku ładnie zasuszył-każde dziecko inne i każdemu co innego służy.

U nas znów mega-upał,teraz jest już 30 stopni,ale młody chyba zaczyna się przyzwyczajać,bo jest coraz spokojniejszy:-)

Miłego dzionka Wam życzę!
 
Pola daj znać co z małym!

Esperanza mała jest na piersi i tyle przesypia? :szok: Szczęściara z Ciebie :sorry2:

Idę powalczyć z laktatorem :blink:

polaa trzymam kciuki za Wojtusia&&&&&&

Dziewczyny dzieki za wsparcie w sprawie z tesciowa. Maz ma powiedziane ze klucze maja powrocic do domu najpozniej do wtorku, inaczej do konca zycia bedzie sobie dobrze reka robil!!!! I w najblizszym czasie ja zapewne tesciowej do domu nie wpuszcze a takze sie do niej nie wybiore. Niestety swiadomosc ze ogladala sobie moj biust mnie powala.

Jutro mam wychodne popoludnie i juz sie doczekac nie moge. Co prawda nie popije bo prowadze ale zawsze nie bede w domu. Kocham Szymka i K. ale tez musze od nich odpoczac.

Wlasnie wypilam niepelna szklanke piwa i juz jestem cieplutka. Oj kiepsko ze mna.

Esperanza zazdroszcze tylu godzin przespanych w nocy. Mi najdluzej Szymek dal pospac 4,5 godziny. A o ile w ciazy sen w dzien mi sluzyl tak teraz po drzemce czuje sie porzadnie niedobzykana :)
Własnie sama się dziwię. Zocha najada się ile wlezie wieczorem, potem kąpiel i lulu. Minimum to jest 4 godziny pod rząd snu a ostatnio często po 6-7. Potem jak wstaje to znowu długo je.:-) Choc akurat dzisiaj w nocy bolał ja brzuszek i troche marudziła. Mam nadzieję, że wyrobiła juz sobie taki harmonogram nocny i dalej da sie rodzicom wysypiać.
 
reklama
Do góry