reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

cześć i czołem porannie :-D

chyba pierwszy raz sie udzielam tak z samego rańca. :-)
Wojtek nakarmiony, mąż szykuje się do pracy, a mnie mdli, w nocy jak kładłam się spać to taka zgaga mnie wzięła że na wymioty mi się zebrało i panikę miałam w głowie czy to już się coś zaczyna (jak się wojtek rodził to właśnie zwracałam)
jak będę się dobrze czuć to z rana pojadę do biedronki bo mi wykupią wszystko :-p- czyli 7-8 :-D a jak gorzej to poczekam na mężulka z pracy

uciekam coś zjeść, może mi się uda wcisnąć jakąś kromkę chleba na te mdłości

aahhhh... wczoraj wieczorkiem leżę sobie na kanapie, czytam was i mały w brzuchu chyba zmieniał pozycję bo nie wiedziałam do wczoraj że mam tak rozciągliwy brzuch, takie kształty przybrał że hoho :happy::happy:
 
reklama
Witam się porannie
hello.gif


U nas chłodno i pochmurno, mam nadzieję, że nie będzie padało, bo o te wczorajsze deszcze prace na zewnątrz są wstrzymane, a przez to i opóźnieninie jest
Invision-Board-France-377.gif
Wczoraj zanim się położyłam pozmywałam jeszcze naczynia,odkurzyłam w kuchni, miałam jeszcze łazienkę sprzątnąć, ale już na dzisiaj zostanie.

Gosiak86 serdecznie gratulacje!


Uporam się tylko z porannymi sprawami i lecę załatwiać resztę
panic_2.gif
pedzi_dogaja.gif
Poczta, przychodnia, apteka, zakupy, hmmm chyba tyle
mysli_1.gif
to do południa.

Palin w takich sytuacjach wersja komórkowa książki najlepiej się sprawdza. Nie martw się Kochana- ten czas, kiedy Twojego męża nie będzie szybko zleci
Bisous04.gif
Ja do tej pory nie wiem czy akurat mój dostanie urlop na ten czas http://***************/liviatn/images/Minka%20conf/wallbash.gif

Wisieńka daj znać co u Ciebie? Jak sytuacja?

Robaczku
czekamy na meldunek z trasy do Warszawy
szczerzyzebek.gif


Justa, aguśka, asiulka ranne ptaszki jesteście

MatkaEwa ja też kawkę dzisiaj muszę wypić, bo od 2 dni nie piłam - normalnie czasu nie miałam, żeby usiąść i na spokojnie wypić filiżankę kawyhttp://***************/liviatn/images/Minka%20conf/wallbash.gif
 
Dzień dobry kochane ;-)
U nas też dzisiaj ponuro na dworze, aż mi się nie chce z łóżka wstawać, z resztą i tak nie za bardzo mam czym się zająć :sorry2:

Palin wiem że martwi Cię ten czas który spędzisz bez męża ale mam nadzieję że przy Mikołaju szybko on zleci i już niedługo będziecie w komplecie ;-) Ja mam swojego M. na miejscu ale ma tak nienormowany czas pracy że raczej wątpie aby mógł być przy porodzie (chociaż chciałby) i nie wiem czy dają mu urlop jak urodzę. Powiedziałam mu że jak urodze to ma tak załatwić żeby chociaż z tydzień być z nami w domu jak wyjdziemy ze szpitala ale nie wiem czy to jest realne :sorry2:
Jeśli nie to będę sama, Ty Palin będziesz chociaż u rodziców...
mikoto Ty to jesteś pracuś :-p żeby nawet na kawkę nie mieć czasu :-p
Ja kawy nie pije ale czasu mam mase... aż za dużo :sorry2:

Ależ nam się rodzą same panny :-)
 
Witam już po kawce. U nas dzisiaj też chłodno, aż pierwszy raz od daaawna okno zamykałam rano. Mam nadzieję, że nie będzie padac, bo muszę iśc na spacer do miasta, a mąż wozi ze sobą 3 parasole. My też mieszkamy na obrzeżach i do centrum 2 km w jedną stronę, a praktycznie codziennie idę z Jędrkiem, ale daję radę :)
Dziewczyny z bólami, jak tam po nocce?
Co do czytania to ja też byłam zdania, że książka to jednak papier, kartki itp. Ale odkąd mam czytnik i wszystkie książki, które chcę mieć - nie ma to już dla mnie znaczenia. A że uwielbiam czytać, to się przyzwyczaiłam do guziczka zamiast kartki :)
 
Dzień dobry:)

Ale pogoda beznadziejna:/ Mikoto też do południa mam tyle rzeczy do zrobienia:)

Muszę skoczyć do pracy z L4 bo do jutra rozliczają u mnie maj i jak nie dostaną L4 to dostane wypłacone tylko do 22.05:/ a pocztą boję się, że nie dojdzie. Prócz tego zakupy i LIDL!!! koniecznie muszę kupić ten stanik do karmienia i koszulki a od dziś się zaczynają te rzeczy:)

Oki zmykam i miłego dnia wszystkim życzę:)
 
Kingusia ja ostatnio nie mam czasu na kawę a i leżę w dzień z doskoku http://***************/liviatn/images/Minka%20conf/wallbash.gif Ale mam nadzieję, ze przyszły tydzień będzie spokojniejszy http://***************/liviatn/images/Minka%20misc/pray.gif Ja też licze na to, że mój dostanie chociaż tydzień urlopu, z tym, że ja chcę, żeby zaczął go wtedy, kiedy ja już wrócę z Maleństwem ze szpitala. Liczę na to, że ułoży się po naszej mysli. Na czas pobytu w szpitalu mogę liczyć na siostrę i mamę, bo zmotoryzowane są. Potem też będzie miał mi kto pomóc.

jullix spacery w sumie wskazane, ale to jednak spory dystans. A ja - wstyd się przyznać - ostatnio nawet do sklepu samochodem jadę, ale na usprawiedliwienie dodam tylko tyle, że nie wynika to z lenistwa czy braku checi, ale z konieczności - wszystko w biegu załatwiam, żeby było na czas.
 
Mikoto dokładnie ja bym chciała tak samo jak Ty, żeby mąż miał wolne jak już wyjdziemy ale obawiam się że tak łatwo nie będzie :sorry2:
Co do szpitala to niedaleko mieszka moja babcia - jeszcze młoda i energiczna kobieta bo dopiero po 60 więc zawsze może wpaść a mama moja ma 15km do mnie, na pewno będzie przyjeżdzać ale nie ma prawka więc tak na zawołanie też nie przyleci.
Zostaje jeszcze szwagierka z rocznym dzieckiem więc też raczej odpada i teściowa która 17 czerwca jedzie na 2 tygodnie nad morze więc zobaczy wnuczkę jak wróci, no chyba że urodze wcześniej. Akurat nad teściową nie ubolewam bo na jej pomoc i tak nie licze, z resztą ona nie ma ani pojęcia ani podejścia do dzieci.
 
reklama
mikoto ja też autkiem ostatnio wszędzie, nawet do piekarni po chlebek (700m), ty z konieczności czasu ja z tego względu że brzuch mnie boli coraz bardziej i częściej a jeszcze targać mojego małego....:sorry2: a tak to sam wejdzie do fotelika, tylko go zapiąć muszę :tak:.

no nic, zbieram się do biedronki i muszę jeszcze młodego półbuty z reklamacji odebrać, wczoraj dzwoniłam to babka powiedziała że dziś będą. mam nadzieję że z rana bo on ma tylko sandałki a pogoda deszczowa:crazy::crazy:


mój mężulek urlopował będzie już z młodym jak ja w szpitalu będę, jak będzie CC to jeszcze napewno 2 tyg opieki nad żoną po operacji, a tatusiowe to nie wiemy czy od razu też dostanie bo jednak w urzędzie jak przez m-c go nie będzie to zaległości we wnioskach i papierach będą spore, więc pewnie bedzie chodził nadrabiać a póżniej na tatusiowe i 2 tyg pod gruszą jeszcze :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry