reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Witam :)
Dopiero teraz znalazłam chwilkę :) zaraz idę spać bo paaadam :p w pracy byłam do 12, jutro też idę i w środę pewnie też. Trochę dziwnie było wrócić do pracy, ale powoli sobie przypominam wszystkie rzeczy, które robiłam i chyba nie jest tak źle z moją pamięcią bo całkiem sporo pamiętam :p potem przyjechała koleżanka, pogadałyśmy sobie, napiłyśmy się piffka :p a ja czekam jak na zbawienie na moją pensję... chcę już w końcu kupić farbę do włosów, bo szlak mnie trafia jak widzę jakie mam odrosty :p

Paulus wow to łądny urlopik się Wam szykuje :)
Bona cieszę się, że weekend tak miło spędziłaś z Mikoto i Teri, no i z Michasiem :) oby takich więcej ;)
Gosiak super, że podróż w miarę spokojna była :) dzidzia ładnie rośnie :) ja w mniej więcej tym samym tygodniu co ty miałam stwierdzoną skróconą szyjkę, przpisaną luteinę i zwolnienie lekarskie z pracy, nakaz leżenie i nie przemęczania się :p
Justa wypocznij w miarę możliwości w tym tygodniu ;) dziękuję... nie byliśmy u fryzjera, sami ją obstrzygliśmy maszynką do strzyżenia M :p już jej trochę odrosły włoski :) przynajmniej wydaje mi się, że jest ich więcej ;)
Ankaka w sumie trochę M ma rację, spłaćcie co możecie a potem dzidzia ;) chociaż z drugiej strony zawsze może być jakieś "ale" przy kolejnym dziecku, ale trzymam kciuki żeby M dotrzymał słowa, żeby pojawiły się w przyszłym roku te dwie kreseczki i to szybciutko ;)

Spokojnych nocek!
 
reklama
Hej Dziewczyny!

Chyba te upał tak wpływa na małą liczbę wpisów na bb :-D

Teri, Justa- podziwiam Was za te ogórkowe przetwory!!! :tak: Ja, muszę przyznać, jestem zabezpieczona, bo moja mama robi ogórki i inne "słoiki" :-) W tym roku na szczęście odpuściła, bo w piwnicy stoi 87 słoików ubiegłorocznych ogórków, więc najpierw trzeba je zjeść, także w tym roku przerwa ;-)

Ankaka- tak to jest, że u mężczyzn przeważa ten racjonalny pierwiastek przy planowaniu powiększenia rodziny, ale nie martw się, rok szybciutko zleci, Fifi będzie większy i będzie Ci pomagał przy Maleństwie :tak:

Maryś- cieszę się, że w pracy nie było tak źle, jak myślałaś, że będzie :-D

Gosiak- dbaj o siebie!!! Super, że Tymcio tak dobrze zniósł lot w obie strony!

Justa- czeka Cię teraz świetny czas sam na sam z Filipkiem! Ja miałam ostatnio wolny weekend i wspaniale spędziliśmy czas z Misiem - bardzo mi tego brakowało, bo w tygodniu praca, a w weekendy wesela :-(

Mikotku, Teri - proponuję poprawiny naszego sobotniego spotkania w tę sobotę, w parku przy Staszica!!!! Pogoda ma dopisać, więc pobędziemy z Dziećmi na świeżym powietrzu :-D Co Wy na to Kobitki?????????

Robaczku, Korba, Wenusjanka, Dmuchawcu, Jeny - tak dawno Was nie było!!!

Ja wczoraj dostałam natchnienia i pomyłam wszystkie okna, poprałam i poprasowałam firany z sypialni, salonu i jadalni, zrobiłam dwa prania, poprasowałam... Czuję dziś dziką satysfakcję, bo te okna tak "wisiały" nade mną, że :szok:
Dziś przyjeżdża moja koleżanka z córeczką, wczoraj wróciły z wakacji w Hiszpanii, a jutro mam wizytę u kosmetyczki. Chcę coś zrobić ze stopami ;-) A w czwartek wizyta(cja) TEŚCIOWEJ! Zapowiedziała się, to trzeba jakoś ją podjąć :-D Na szczęście przyjedzie o 14, a ja w domu będę po 15, więc zawsze to godzina krócej :-D:-D:-D

Wracam do pracy, bo wszyscy na urlopie, a dziś przyjeżdża dyrektor handlowy z Kujaw, więc będzie gorąco. Robię dla jego Klientów wyjazd do Gruzji i trochę jestem ze wszystkim w proszku, ale założyłam dziś moją ulubioną sukienkę, więc najwyżej co nie dopowiem, to dowyglądam :-D:-D:-D
 
Dzien dobry !

Marys - a urodzilas Karinke w terminie czy wczesniej ?? bo nie pamietam :zawstydzona/y: mi gin przepisala luteine do 36 tygodnia , ale Robaczek mowila, ze jeszcze ma to mi podesle ...

Bona - wspolczuje wizytacji tesciowe i zazdroszcze kosmetyczki ;-)

Justa - fajnie, ze mozecie spedzic czas sam na sam z Filipkiem :tak:

Wstalam dzis z bolem plecow...przez ten cholerny materac. Mielismy z EMilem juz sie przeniesc na duze lozko, ale Tymek po szczepieniu i boje sie, ze bedzie sie cos dzialo. No nic mozew dzis jednak pojdziemy i zobaczymy jak synio da sobie rade sam na sam ;-)

Ja za pare minut wybieram sie na ta glukoze, oby nie bylo tak zle jak pisza !
 
Witam się porannie!

Właśnie wrócilysmy z dworu i usypiamy sie. Dobrze,że wiatr jest,bo żywcem poszloby splonac :-/


Emka jak Maleńka? co u Was?


Minnie cudny dom! Pięknie wszystko urzadZilas! a jeszcze ogród się robi :-o wcale się nie dziwie, ze brakuje Ci czasu. Przed Wami intensywny czas,ale dacie rade!


Paulus ależ wojaze się szykują :-o odpoczniecie :-D


Teri jaka pogoda u Was? Tez tak grzeje? Wczoraj zerwała się w momencie taka wichura,że okna same się zamykaly :-o widzę,że sezon ogórkowy rozpoczęty ;-) mam nadzieje ze i mnie uda się zrobić trochę sloikow. Doskonale Cie rozumiem jeżeli chodzi o.drzemki. Sama widziałaś w dobie, Zosi oczy się zamykaly a nie usnela w obcym.miejscu :-/


Justa wypoczywaj Kochana, a przynajmniej wyspij się porządnie ;-)


Ankaka. Na wszystko w życiu przychodzi odpowiedni moment :-* 7 cm :-o doskonały wynik!


Marys kobieto pracująca! praca, Karina, dom i jeszcze koleżanki, to nazywa się zorganizowanie ;-)


Bona udanego spotkania! Jestem na tak!!!!!!! Teri,pasuje Ci sobota? Powiedz,że tak ;-) :-*


Gosiaczku tak jak Ci pisalam ba priv :-* czekam.na wieści :-)


Zosia usypia, dokończe kawe i biore sie za kwiaty.
 
Mikoto co u nas...siedze i sama sie przekonuje,zeby jechac na to szczepienie...wiesz,ze dla wielu lekarzy upal i zabkowanie,jesli nie ma goraczki to brak przeciwwskazan..boje sie,ze nawet jak przeloze i kaza przyjsc za miesiac to znowu albo beda upaly albo czworki jej rusza...niech mi ja przebada i zapewni,ze nic sie nie stanie...
 
Jestem po i nie bylo zle :-p ale to pewnie dlatego, ze do picia jest cos kompletnie innego niz w Polsce. Dostalam jakies 400 ml plynu, ktory smakowal jak rozgazowana orenzada taka zolta i bylo slodkie ale czasem sok jest bardziej slodki :-p CO prawda zrobili tylko pomiar krwi zerowy i po 2 godzinach , a gin w Polsce uprzedzala, ze taki wynik moze nie byc wiarygodny, bo po godzinie cukier moze byc za wysoki a po dwoch juz w normie, a mimo to cukrzyca moze wystepowac. No ale co zrobic

Mikotku - -teraz widze jak fajnie jest spedzac cale dnie na dworzu. niestety u nas sie to skonczylo, a szkoda bo Tymkowi sluzylo to bardzo

emka - rozumiem Twoje rozterki. Tu przed szczepieniem pytaja sie tylko czy wszystko jest dobrze. Nikt nie spyta o zabkowanie ani nic z tych rzeczy.


Tyme poszedl na drzemke , wiec chwilke dla siebie mam. Emil byl w domu z malym i troche ogarnal. Musimy gdzies ulokolwac wozek bo na strych go nie wrzcimy aby przeczekla do pazdziernika bo prze lucik sie nie zmiesci :eek:
Mielismy dzis z rana mega wielka zielone kupke wiec obstawiam, ze ktorys zabek sie przebija :-p
 
Witam się na szybko z pracy. Czytam was Ale odpisać nie mam jak. Czytam na światłach. W domu potem maluchy mnie obsiada i do wieczora już nie schodzą a potem masa roboty bo to koniec miesiąca. Ściskam wszystkie.
 
Witam kochane.

Jestem cały czas. Czytam Was na bierząco ale jakoś weny do pisania brak :confused2: Męczy mnie niemiłosiernie alergia. Niestety lekarz przyjmie mnie dopiero za tydzień a już żadne leki któe mam nie pomagaja mi :dry: pięką mnie oczy i gardło, leje się z nosa, kicham i chwilami aż ciężko się oddycha...

Laura po szczepieniu ok. Nic się na szczęście nie działo. Waży całe 8200 :-p Wczoraj dojrzeliśmy u niej nowego ząbka. Niby wypadałoby żeby wyszłą jej w końcu czwórka ale mi to wygląda na piątkę :eek: całkiem spory już ten ząbek, nie dała sobie zajrzeć a wczoraj jak płakała to zauważyłam.

Ja w czwartek jestem umówiona na rozmowę w sprawie pracy. Praca super ale mnustwo chętnyxh więc marnie to widze. No nic spróbować trzeba. Trzymajcie kciuki.

Mąż pracuje jak mrówka, nie widzimy się po 2-3 dni bo ciągle go nie ma. Dobija nas to wszystko.
Bez ładu i skłądu ten mój post bo pisze go od kilku godzin.

Buziaki dla Was i Maluszków :*
 
Kingusiu widze,ze Laura tak jak moja gwiazda nadal w najnizszych centylach.
Jestesmy po szczepieniu..teraz bede w panice ja obserwowac..wazy 8900. Lekarz dwa razy ja wazyl,mial obiekcje,ze nie potroila wagi...Na dzien dobry w poradni dowiedzialam sie,ze malej lekarz zginal tragicznie dwa dni temu,super luzak,zadbany..byl na urlopie... do dupy taka sprawiedliwosc..ktos jest,zaraz go nie ma
 
reklama
Do góry