reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

Dziewczyny mam od wczoraj takiego powera, że nie umiem usiedzieć, a raczej uleżeć na miejscu!
Przyznam się, że wczoraj wyprasowałam na siedząco pół szafy ubrań Natalki, bo zrobił się w nich taki misz - masz, że niczego nie można już było znaleźć, a jak się już znalazło to wygladało jak wyciągnięte psu z gardła. Dzisiaj planuję skończyć drugą połowę z prasowaniem. Powoli, na siedząco, choć Darek wrzeszczy i chciał zabrać żelazko do pracy :).

BETTY, TERI - w tym szpitalu nie ma może aż takich luksusów. Przypuszczam, że do warszawskich supernowoczesnych szpitali też mu daleko, ale mam po prostu porównanie z bytomskim szpitalem - masakrą. Dlatego wolę jechać do Gliwic - warunki nieporównywalnie lepsze, no i opieka rewelacyjna. A sale dla rodziców po prostu pomysł super. Bardzo się bałam tych pierwszych 2 dni z dzieckiem po cesarce, a jak będę miała Darka obok to jestem już spokojna.

DZIKA - zmroziło mnie jak przeczytałam o wycieczce rowerowej - ale to może dlatego, że ja całą ciążę przeleżałam i najmniejszy wysiłek był / jest dla mnie niewskazany. Mam nadzieję, że bóle brzucha i dodatkowe atrakcje szybko miną i nie mają związku z wysiłkiem.

TERI - zdrówka dla synusia!
 
reklama
Betty- nie to była krótka przejażdżka może 3 km. a tem ból to od żołądka zawsze byłam bardzo podatna na infekcje i wirusy, moja siostra mówiła ze ze mną gorzej niż ze starą babą:szok:

Musiałam odwołać wyjazd do ikea bo moja drużyna śpi, a własnie siostra dzwoniła że tam jest duzy remont i w korkach byśmy stali

natis- a ile taka sala kosztuje? ja podczas praktyk na studiach byłam w super szpitalu, też była mozliwośc takiej salki, juz wtedy staraliśmy się o dziecko, ale jak dowiedziałam się że zzo tam to koszt 400zł, poród rodzinny 300 to z tą salką zamknęlibyśmy się moze w 1500, dla mnie to było dużo no ale tak czy siak musiałm rodzić w klinicznym gdzie nawet położnej nie mozna sobie opłacić, nic ni zapłaciłam a miałam super poród (mimo że bez zoo i męża) ale i tak (mimo zajebistego bólu) nie zraził mnie do sn.
 
Ostatnia edycja:
natisku sprowadziłaś mnie na ziemię z tym prasowaniem bo mam całą stertę z 5 prań składałam bo mi się nie chciało prasować ale dzis już musze bo nastepne sie pierze i niedługo sie zakopię prasowaniu więc lecę wykonywać swoje obowiązki heh ;-)
 
I ja witam po dwudniowym maratonie wizytowo-badaniowym :baffled:
Przy ciaży leżącej, to takie wyjścia wykańczają a jeszcze głowa mi pękała wczoraj, więc nie miałam siły wrzucić na bieżąco relacji na wątek wizytowy. Niestety reasumując anemia dalej, do tego mocz nie fajny i oddałam badania na posiew, już dostałam drugi antybiotyk i teraz tylko czekać aż mój nietolerujący mocniejszych tabletek żołądek zacznie znów wariować, aż się boję :no:. Do tego od dziś po wczorajszej konsultacji u diabetologa zaczynam glukometrem mierzyć cukier. Trzymajcie kciuki, żeby pomiary były w normie plizzzz.
I te leki takie drogie , wczoraj znów w aptece prawie 300 zł .
Dobra już nie marudzę, bo zawsze mogłoby być gorzej, trzeba się cieszyć, że dziś głowa nie boli :happy:

Palin cieszę się, że twój remont ma takie tempo, ale ty uważaj na siebie !!! Wałek tylko weź do ręki, zrób zdjęcie pamiątkowe i dalej oddaj twoim mężczyznom :happy2:. A ty tylko z Mikołajem nadzoruj :-)

Justa jak masz siły to leć na spotkanie, mały makijaż , lakier na włosy i sama zobaczysz , że poczujesz się lepiej i wrócisz zadowolona :happy:.

Dmuchawcu aniołki solne świetne, kiedyś też próbowałam, ale nie umiem takich ładnych twarzyczek robić, za to uwielbiam robić kartki i albumy ze zdjęciami, tylko ciągle nie ma czasu, a teraz jak siedzę w domu to zabrałam się za album dla rodziców, ale idzie pomału bo trochę posiedzę i brzuch sie napina i nie da rady dłużej robić, a szkoda bo to taki fajny relaks dla mnie . Jak znajdę zdjęcia ostatnich kartek to też wrzucę.

Isis jak tam twoja Królowa , zadowolona z występu :-)
Natis - miło poleżeć we własnym łóżku :-):-):-), na co dzień się nie docenia a po szpitalu to się człowiek cieszy i własnym łóżkiem , i własną lodówką i własnym kibelkiem ;-)
Dobrze, że Lenka miała tak dokładne USG i wszystko bez zastrzeżeń to z pewnością tez cię pozytywnie nastroiło. I super, że oddział położniczy zrobił na tobie dobre wrażenie i że jest możliwość wynajęcia pokoju z mężem, myślę, że Darek będzie dużym wsparciem po porodzie , jakby wam się udało go wynająć.

Korba natchnęłaś mnie na obiad z truskawkami, będą kluski na parze plus zmiksowane truskawki
:-)
 
DZIKA - koszt wynajęcia pokoju rodzinnego to 350zł/5dni. Każda kolejna doba płatna dodatkowo 50zł. Nie wiem czy to dużo czy mało. Patrząc na profity z obecności męża i braku 'obcych' w pokoju (pozostałe pokoje są 2 lub 3 os) myślę, że warte zapłacenia.
Niestety nie ma możliwości zarezerwowania takiego pokoju z wyprzedzeniem, choć jeżeli będę miała konkretny termin potwierdzony to Darek postara się coś załatwić.

KEKS - wspolczuje lekow i kolejnych atrakcji ciazowych. Mi znow zwiekszyli ilosc lekow przez krazek. Nie moge przyjmowac globulek, wiec mam utrzymac jeszcze przez 2 tyg. furagin, ktory rowniez dziala przeciw zapalnie, a potem sie zobaczy co dalej. Obecnie mam 31 tabletek na dobe :-(.

Dziewczyny zmykam odgruzowac troche papiery, bo widze juz te stosy czekajace na mnie.
buziaki
 
Dziewczyny u mnie w temacie truskawek tylko koktajl
DSC00550.jpg

Ale nie mam pomysłu co zrobić na obiad:confused:
 
dziewczyny BŁAGAM!!!!! przestańcie już z tymi koktajlami!!! ja wczoraj na kolacje zjadłam miskę truskawek ze śmietaną i cukrem i na dzisiaj już mi nic nie zostało więc nie maltretujcie już tak :p:p:p

a dzisiaj na obiadek mama zrobiła żurek z białą kiełbaską mmmmm :))))
 
reklama
Przespałabym dziś cały dzień.. dobrze że Mateusz obudził mnie przed 10, że zjadłby coś, bo zaraz do szkoły wychodzi :-p Więc z łóżka przeniosłam się na kanapę i dalej w piżamce siedzę, ale muszę się ubrać, bo wylicytowałam spodnie z H&M na allegro za 9,99zł i pani je już dwa dni temu wysłała, więc nie mogę taka nie taka listonosza przyjmować :-p

Natis w porównaniu z bytomskim szpitalem, to każdy jest lepszy - nawet takie wojskowe w filmach z 1990 roku :-p Jak kupowaliśmy wózek, to odbieraliśmy go w Miechowicach i babka (matka 3 dzieci) mówi, że też miała tę nieprzyjemność rodzenia tam, gdzie my i nie usłyszałam od niej ani pół pozytywnego słowa.

Smile gdzie Ty masz słoneczko? u mnie deszcz kropi a miałam w planach iść na krótki spacerek. za to zmobilizowałam się do pójścia na basen - umówiłam się, że przyjdę po Mateusza o 14:25 pod szkołę i od razu pójdziemy, więc muszę iść, bo potem przez tydzień będę wysłuchiwała, że jestem leń a mu obiecałam :-)

mikoto tą fotką skusiłaś mnie.. eh.. nie przepadam za koktajlem, ale chyba jednak skuszę się:-D

Ostatnio kupiliśmy farby ale wczoraj dowiedziałam się, że z remontem poczekamy do kwietnia :-( Chcemy położyć kamień ozdobny w przedpokoju, a to dość spory wydatek, a w tym miesiącu kupiliśmy już wózek i trochę ciuchów i butów, więc chyba poczekamy do przyszłego miesiąca, bo w tym miesiącu jeszcze święta wypadają i nasza rocznica ślubu. Także przez kilka tygodni będę potykała się o zakupione już puszki z farbą :baffled: Nie wiem, czemu mam taką obawę, że mimo zmiany kolorów w dużym pokoju i położeniu kamienia w przedpokoju, to mieszkanie nadal będzie takie nijakie.. Może zatrudnię dekoratora wnętrz :-p
 
Do góry