reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwone plamy na buzi dziecka

Spróbuj przemywać to rywanolem i potem smarować maścią z wit a ie ,u nas tak było na brodzie aż do krwi , I to pomogło szybko i kęs spokoj
 
reklama
Miałam z synem ten sam problem. Wizyty u dermatologa i pediatry. Stwierdzili że to uczulenie i nic się z tym zrobić nie da bo dziecko za młode na badania w kierunku alergii więc mam smarować emolientami i sterydami. Sterydy mało używałam, miałam 3 różne najlepiej się sprawdził advantan. Spisywalam wszystko co jem ja i syn i okazało się po diecie eliminacyjnej, że jest uczulony na cytrusy.
Pisałaś, że u was to raczej nie jest alergia pokarmową. Robiłaś jakieś testy?
Linocholesterol A+E, krem cholesterolowy z witaminami A i E to u nas się w miarę sprawdziło. Smarowalam chyba z 10 razy dziennie zmiany tak by były cały czas nawilżone, nie pozwalalam by skóra była sucha.
 
Spróbuj przemywać to rywanolem i potem smarować maścią z wit a ie ,u nas tak było na brodzie aż do krwi , I to pomogło szybko i kęs spokoj
Dzięki za podpowiedź ! Wcześniej przemywałam wodą+ maść z wit. A i E. Taka kombinacja też nie pomogła. Spróbuję z rivanolem. Tylko cały czas leczymy objawy, a nie przyczynę. Wiedziałaś skąd u Was takie rany na brodzie ?
 
Miałam z synem ten sam problem. Wizyty u dermatologa i pediatry. Stwierdzili że to uczulenie i nic się z tym zrobić nie da bo dziecko za młode na badania w kierunku alergii więc mam smarować emolientami i sterydami. Sterydy mało używałam, miałam 3 różne najlepiej się sprawdził advantan. Spisywalam wszystko co jem ja i syn i okazało się po diecie eliminacyjnej, że jest uczulony na cytrusy.
Pisałaś, że u was to raczej nie jest alergia pokarmową. Robiłaś jakieś testy?
Linocholesterol A+E, krem cholesterolowy z witaminami A i E to u nas się w miarę sprawdziło. Smarowalam chyba z 10 razy dziennie zmiany tak by były cały czas nawilżone, nie pozwalalam by skóra była sucha.
U syna plamy zaczęły się pojawiać jak skończył 4 miesiące. Wtedy jedliśmy zaledwie marchewkę. Jak skończył 6 miesięcy zrobiliśmy testy z krwi na alergie: wyszło, że jest nieznacznie uczulony na ziemniaki. W między czasie stwierdziłam, że to już musi być skaza białkowa (mąż miał jak był mały). Wyeliminowaliśmy ziemniaki i przeszliśmy na Nutramigen. Plamy zostały :( Motyw śliny, że tak to ujmę, również się pojawił. Że to efekt wsadzania rąk do buzi przez ząbkowanie i roznoszenie bakterii. Faktycznie miałoby to sens, gdyby na twarzy były jakieś krosteczki, a nie czerwony poligon. Tak mi się wydaje.
 
Bardzo proszę o poradę, ponieważ mnie samej skończyły się pomysły. Mój 10-miesięczny synek od pół roku ma na twarzy czerwone, suche plamy. Byliśmy u kilku pediatrów, 2 dermatologów i alergologa. A to alergia na tle kontaktowym, a to łzs...Kilka przypisanych maści i balsamów...nic nie pomaga. Zaznaczam, że nie jest to skaza białkowa ani AZS (sprawdzone przez ostatni czas, mleko zmienione na Nutramigen). Nie jest to również reakcja na składnik pożywienia.Czy któraś z mam miała podobnie ? Naprawdę nie wiem już co robić, a plamy są coraz gorsze. Załaczam zdjęcie.

Pozdrawiam i dziękuję z góry za podpowiedzi.
A sproboj posmarowac zwykłym mlekiem dziecko z innej strony buzi i zobacz, czy do pół godziny nie zacznie się robić czerwona. Moim zdaniem to objaw alergi lub nietolerancji pokarmowej. Uczulaczem może być wiele rzeczy. Twoje dziecko ma 10 m-cy. Dosyć długo dostawalo alergen. A w kupie nie ma śluzu. Może są strzeliste spienione?
Nutramigen u niektórych dzieci się nie sprawdza, a skoro w domu była skaza białkowa to jest duże prawdopodobieństwo, że dziecko też ma. Dobrze byłoby wyeliminować wszystko, co może uczulać, a teraz to może być już wiele rzeczy. Samo odstawienie mleka nie wystarczy. Trzeba wyeliminować wszystkie produkty pochodzenia krowiego, a więc serwatki dodawane do wędlin i pieczywa, sery, smarowanie, wszystkie tego typu produkty a jest ich bardzo dużo. Do tego często uczula kurczak jaja i ryby. Teraz w okresie zimowym papryka, pomidory truskawki ze względu na chemię. Seler, orzechy. Moje dzieci uczulala kukurydzą i jej pochodne.
Uczulenie często działa podstępnie. Ciało musi się wysycic alergenem zanim pokarze reakcje. Dlatego przy rozszerzaniu diety wprowadza się jeden produkt przez 7 dni zanim przejdzie się do kolejnego. Uczulać potrafi marchewka, jabłka i banany nawet.
Sprawdź skórę dziecka, czy na rączkach, nóżkach nie ma szorstkich placków. Nie muszą być czerwone. Do smarowania na buzi wypróbuj bambino w metalowym i tylko metalowym pudełku. Buziak smaruj często i nie żałuj kremu. Przemywaj slinke z buzi płatkiem bawełnianym z woda. Do kąpieli i smarowania polecam La Roche lipikar baume i syndet do mycia. Skład może ci się nie podobać, ale przy AZS pomaga. Kąpiele w krochmalu też mogą pomóc. Smaruj i natluszczaj, bo w tym miejscu skóra robi się szorstka, twarda i z czasem zaczyna pękać i robią się rany. Obserwuj po jakim posiłku te zmiany robią się bardziej czerwone. Może łatwiej będzie znalezc to, co uczula.

Mi też lekarze mówili, że mają na to maści, a ja pytałam czym posmaruj a jelita. Dużo sama się uczyłam metodą prób i błędów, ale wiedziałam co mi szkodzi i dlatego było mi łatwiej.
 
A sproboj posmarowac zwykłym mlekiem dziecko z innej strony buzi i zobacz, czy do pół godziny nie zacznie się robić czerwona. Moim zdaniem to objaw alergi lub nietolerancji pokarmowej. Uczulaczem może być wiele rzeczy. Twoje dziecko ma 10 m-cy. Dosyć długo dostawalo alergen. A w kupie nie ma śluzu. Może są strzeliste spienione?
Nutramigen u niektórych dzieci się nie sprawdza, a skoro w domu była skaza białkowa to jest duże prawdopodobieństwo, że dziecko też ma. Dobrze byłoby wyeliminować wszystko, co może uczulać, a teraz to może być już wiele rzeczy. Samo odstawienie mleka nie wystarczy. Trzeba wyeliminować wszystkie produkty pochodzenia krowiego, a więc serwatki dodawane do wędlin i pieczywa, sery, smarowanie, wszystkie tego typu produkty a jest ich bardzo dużo. Do tego często uczula kurczak jaja i ryby. Teraz w okresie zimowym papryka, pomidory truskawki ze względu na chemię. Seler, orzechy. Moje dzieci uczulala kukurydzą i jej pochodne.
Uczulenie często działa podstępnie. Ciało musi się wysycic alergenem zanim pokarze reakcje. Dlatego przy rozszerzaniu diety wprowadza się jeden produkt przez 7 dni zanim przejdzie się do kolejnego. Uczulać potrafi marchewka, jabłka i banany nawet.
Sprawdź skórę dziecka, czy na rączkach, nóżkach nie ma szorstkich placków. Nie muszą być czerwone. Do smarowania na buzi wypróbuj bambino w metalowym i tylko metalowym pudełku. Buziak smaruj często i nie żałuj kremu. Przemywaj slinke z buzi płatkiem bawełnianym z woda. Do kąpieli i smarowania polecam La Roche lipikar baume i syndet do mycia. Skład może ci się nie podobać, ale przy AZS pomaga. Kąpiele w krochmalu też mogą pomóc. Smaruj i natluszczaj, bo w tym miejscu skóra robi się szorstka, twarda i z czasem zaczyna pękać i robią się rany. Obserwuj po jakim posiłku te zmiany robią się bardziej czerwone. Może łatwiej będzie znalezc to, co uczula.

Mi też lekarze mówili, że mają na to maści, a ja pytałam czym posmaruj a jelita. Dużo sama się uczyłam metodą prób i błędów, ale wiedziałam co mi szkodzi i dlatego było mi łatwiej.
Z kupką wszystko ok, 2 razy robiliśmy badanie. Mój syn nie je rzeczy, o których piszesz: wszelkie produkty mleczne, mięso, jajka, truskawki, orzechy. Wątpię, aby to była marchewka, bo przez jakiś czas odstawiliśmy a plamy były. Być może jabłko tak jak piszesz jest winowajcą. Pomidora i paprykę spróbował wczoraj w malutkiej ilości, ale to na pewno nie to bo plamy utrzymują się dłużej. Co do samych plam właśnie, cały czas występowały tylko na buzi. Niedawno zauważyłam malutką, suchą (ale nie czerwoną) plamkę na wewnętrznej stronie nóżki (nie w zgięciu, co potwierdziloby skazę).
 
Z kupką wszystko ok, 2 razy robiliśmy badanie. Mój syn nie je rzeczy, o których piszesz: wszelkie produkty mleczne, mięso, jajka, truskawki, orzechy. Wątpię, aby to była marchewka, bo przez jakiś czas odstawiliśmy a plamy były. Być może jabłko tak jak piszesz jest winowajcą. Pomidora i paprykę spróbował wczoraj w malutkiej ilości, ale to na pewno nie to bo plamy utrzymują się dłużej. Co do samych plam właśnie, cały czas występowały tylko na buzi. Niedawno zauważyłam malutką, suchą (ale nie czerwoną) plamkę na wewnętrznej stronie nóżki (nie w zgięciu, co potwierdziloby skazę).
Plamy nie muszą być w zgięciu by mówić o AZS czy alergii. Zgiecia to miejsca w których najprościej o zmiany bo są wilgotne i ruchome przez co łatwiej o pęknięcia i rany. Moje dziecko nie miało w zgięciach, ale poza zdarzały się. Dbałam mocno o to, co jadły dzieci dzięki czemu zmian nie było za dużo.
A badania, bo wspominałaś o nich. Do 2 roku życia mogą wychodzić fałszywie ujemne, bo do tego czasu kształtuje się układ immunologiczny. To powód dla którego rzadko lekarze sięgają po badania i testy alergiczne. Ale u mojej córki w 9 mcu życia wyszła alergią na białko mleka krowiego i kazeinę. Jeszcze jakiś łańcuch białkowy, który występuje niemal wszędzie. Stopień nie za wysoki, ale reakcja niewspółmierna do wyniku. Dla mnie to ważniejsze niż wynik, bo leczy się pacjenta. Natomiast zobaczenie różnicy po odstawieniu produktu, to nie jeden dzien, a conaniej 2-4 tygodnie. Regeneracja śluzówki jelit liczona w miesiącach. Więc to nie takie proste.

Na przykład syna karmiłam słoiczkami z gerbera na początku bo dużo podrozowalam. Wybierałam takie, co nie uczulają. Lubił chrupki kukurydziane i początkowo było ok, po ok 2 miesiącach okazało się, że kukurydza go uczulala. A słoiczki często w składzie miały skrobie kukurydziana czy coś podobnego. Zmuszona byłam sama gotować. Powoli odpadały inne produkty. Dziś dużo może już jeść dzięki temu, że wczesniej tego nie jadł. Za to moja córka w dalszym ciągu wielu rzeczy jeść nie może. A nabiał... Niestety, mimo przeszło 3 lat wciąż wywołuje reakcję. Tak więc szukaj, analizuj co podajesz, czytaj składy różnych rzeczy. I poszukaj lekarza, który specjalizuje się w tym temacie, to może ci pomoże. Ja wciąż nie trafiłam na gastrologa i alergologa, który by się tym przejął. Od kiedy nauczyłam się ich karmić, to przestałam ich szukać. Jeśli to nie alergią czy azs, to i tak specjalista będzie ci potrzebny.
 
reklama
Plamy nie muszą być w zgięciu by mówić o AZS czy alergii. Zgiecia to miejsca w których najprościej o zmiany bo są wilgotne i ruchome przez co łatwiej o pęknięcia i rany. Moje dziecko nie miało w zgięciach, ale poza zdarzały się. Dbałam mocno o to, co jadły dzieci dzięki czemu zmian nie było za dużo.
A badania, bo wspominałaś o nich. Do 2 roku życia mogą wychodzić fałszywie ujemne, bo do tego czasu kształtuje się układ immunologiczny. To powód dla którego rzadko lekarze sięgają po badania i testy alergiczne. Ale u mojej córki w 9 mcu życia wyszła alergią na białko mleka krowiego i kazeinę. Jeszcze jakiś łańcuch białkowy, który występuje niemal wszędzie. Stopień nie za wysoki, ale reakcja niewspółmierna do wyniku. Dla mnie to ważniejsze niż wynik, bo leczy się pacjenta. Natomiast zobaczenie różnicy po odstawieniu produktu, to nie jeden dzien, a conaniej 2-4 tygodnie. Regeneracja śluzówki jelit liczona w miesiącach. Więc to nie takie proste.

Na przykład syna karmiłam słoiczkami z gerbera na początku bo dużo podrozowalam. Wybierałam takie, co nie uczulają. Lubił chrupki kukurydziane i początkowo było ok, po ok 2 miesiącach okazało się, że kukurydza go uczulala. A słoiczki często w składzie miały skrobie kukurydziana czy coś podobnego. Zmuszona byłam sama gotować. Powoli odpadały inne produkty. Dziś dużo może już jeść dzięki temu, że wczesniej tego nie jadł. Za to moja córka w dalszym ciągu wielu rzeczy jeść nie może. A nabiał... Niestety, mimo przeszło 3 lat wciąż wywołuje reakcję. Tak więc szukaj, analizuj co podajesz, czytaj składy różnych rzeczy. I poszukaj lekarza, który specjalizuje się w tym temacie, to może ci pomoże. Ja wciąż nie trafiłam na gastrologa i alergologa, który by się tym przejął. Od kiedy nauczyłam się ich karmić, to przestałam ich szukać. Jeśli to nie alergią czy azs, to i tak specjalista będzie ci potrzebny.
Witaj Destino. Powiedz mi jak doszłaś do tego że uczulała kukurydza po mcu podczas gdy dzieci jadły inne produkty także? Mój synek ma rok. Piję TYLKO neocate wszystko inne źle toleruje. Reakcja wychodzi po ok 3 dniach. Nie jestem w stanie rozszerzyć mu diety bo mam wrażenie że wszystko go uczula 😭😭 podałam kleik ryżowy to po 3 dniach plamy na policzkach wymioty i kupa ze śluzem. Odstawiłam i dopiero po ok 2 tyg wyciszyło się. Teraz podałam brokuł i batat i troszeczkę ryżu i to samo. Mimo że nie je go od 2 dni to plamy na buzi jakby gorsze się robią...znasz nasza historie i zamiast lepiej jest coraz gorzej. Mamy nadal refluks i alergie wielopokatmowa. A mi się już nie chce żyć.. Każde karmienie to kaszmar. Karmiłam strzykawka przy mega zabawianiu i bajkach z pomocą męża bo samej się nie da. Teraz jest odrobinę lepiej mam wrażenie że po debridacie w tabletkach bo po syropie refluks szalał. Dodatkowo bierze ipp polprazol. Leki to już taki ciężki kaliber które mają mnóstwo skutków ubocznych. Szkoda nawet mówić.. Dalej podziwiam ciebie jak Ty wytwalas w tych "przygodach zdrowotnych" Twoich dzieci. Ja nie daje rady. Nie jestem w stanie pomóc swojemu dziecku.. Byłam chyba u 5ciu gastrolog óg, 3 alergologów, fizjoterapii osteopaty homeopata 2 neurologooedow i chyba miliona pediatrow. Wniosek żaden.. Każdy mówi prawie co innego. A ja tylko wydaje mnóstwo kasy na prywatnych lekarzy i badania i dalej nic nie wiem.
 
Do góry