Hej, mąż nie daje nadziei, ale w środę zrobiłam test o czułości 25 i wyszła blada kreska, w czwartek natomiast blado, dziś znów jest blada kreska ale delikatnie wyraźniejsza niż w środę (wszystkie poranne). Czy jest sens iść na betę i to sprawdzać czy nie ma sensu i nic nie ma?