reklama
Witajcie
Dorotko jak tam kac jest ?? i @ jest??
Beata - z tego co gdzies czytalam ( juz nie pamietam gdzie tyle tego ostatnio czytam) sluz moze pojawic sie dopiero po pozytywnym tescie owu ale ja np tez w tym cyklu czasami nie mialam sluzu np rano a po poludniu bylo duzo i wg testow owulka byla
Dorotko jak tam kac jest ?? i @ jest??
Beata - z tego co gdzies czytalam ( juz nie pamietam gdzie tyle tego ostatnio czytam) sluz moze pojawic sie dopiero po pozytywnym tescie owu ale ja np tez w tym cyklu czasami nie mialam sluzu np rano a po poludniu bylo duzo i wg testow owulka byla
Dzieki K_asiu, ja tak sobie mysle czy nie mozna tak troszke pooszukiwac tzn, wczoraj o 15 byl szybki numerek z jakims tam plemnikowym finalem, wieczorem tez bylo bzykanko ale juz bez plemnikow. I tak sobie mysle czy te plemniki ktore nie wystrzelily caly czas sie regeneruja? To mnie bardzo zastanawia, bo chce dostac zregenerowane plemniczki ale i swietnie sie bawic zeby starczylo mi na pol roku. Sluzik jakis tam jest, malo i nie jest bialy, temp. 36.8 C - wiec owulka tuz tuz.
kasia_2005
Październikowa Mama'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2005
- Postów
- 850
Beatko, tylko spokojnie,ale prędka jesteś 
) To że teraz śluzu nie ma,jest ok. Pamiętaj że owu jest dopiero po pozytywnym teście,czyli po dwóch wyraźnych krechach i to też dopiero po 24-36godzinach,więc śluz zdąży przyjść. Poza tym,niektóre kobietki moga mieć mniej śluzu. Wiesz co,nie myśl o tym czy te plemniczki się zregenerowały czy nie..po prostu sobie działajcie.Daj może im szansę te 48godzin..chociaż..kurcze,bez sensu,jak ma być dzidzi to dadzą radę i te.Po prostu dobrze się bawcie.To ostatnie wasze chwile razem i potem na długi czas stop,wiec trzeba sobie poużywać.
Co do tempki,mierz zanim wstaniesz z łóżka!!! A poza tym..jesteś teraz w takim bojowym nastroju,gorąca kobietka z Ciebie teraz,to i tempka się podnosi,hihi..
Gorący czas,wyjazd męża, imprezki, myślonka o maluszku..oj oj. No ale co tam, nie? Dasz radę
) To że teraz śluzu nie ma,jest ok. Pamiętaj że owu jest dopiero po pozytywnym teście,czyli po dwóch wyraźnych krechach i to też dopiero po 24-36godzinach,więc śluz zdąży przyjść. Poza tym,niektóre kobietki moga mieć mniej śluzu. Wiesz co,nie myśl o tym czy te plemniczki się zregenerowały czy nie..po prostu sobie działajcie.Daj może im szansę te 48godzin..chociaż..kurcze,bez sensu,jak ma być dzidzi to dadzą radę i te.Po prostu dobrze się bawcie.To ostatnie wasze chwile razem i potem na długi czas stop,wiec trzeba sobie poużywać.Co do tempki,mierz zanim wstaniesz z łóżka!!! A poza tym..jesteś teraz w takim bojowym nastroju,gorąca kobietka z Ciebie teraz,to i tempka się podnosi,hihi..
Gorący czas,wyjazd męża, imprezki, myślonka o maluszku..oj oj. No ale co tam, nie? Dasz radę
Dorota27
Mam dwóch łobuziaków ;)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2007
- Postów
- 8 523
Witajcie kobietki. U mnie kaca nie ma. O dziwo wzięlo mnie tylko zaraz po kąpieli, a po godzince czułam się już normalnie 
. A więc raportuję: alkohol, gorąca kapiel i bzykanko wczoraj było 
. Dzisiaj temp niska 36.3 (oby na @ a nie objaw osłabienia przeziębienioewgo). @ póki co brak, ale dzień jeszcze długi.
Beatko może lepiej żebyś się powstrzymała całkowicie od seksiku przez całe 48 godz. Ciężko powiedzieć czy się plemniczki regenerują po przytulanku bez orgaźmiku. Wkrótce owu więc się jeszcze zdążysz wyszaleć
;-).
Nadal mam katarek i suchość w gardle, czuję się jednak dużo lepiej. A jaki spokojny sen miałam z 2 powodów: winko i przeniesienie Dawidka do drugiego pokoju (szwagier, który z nami mieszkał wyprowadził się do swojej lubej a Dawid wreszcie ma swój pokój :-)), bo mały skubaniec jak smał z nami w pokoju to wędrował w nocy raz na swoje raz na nasze łóźko, więc mnie to trochę wnerwiało. Mój łobuziak czuje się lepiej. Wczoraj już szalał, ma jeszcze mniejszy katarek i lekko czerwone gardełko. Więc raczej idzie ku dobremu 
. A więc raportuję: alkohol, gorąca kapiel i bzykanko wczoraj było . Dzisiaj temp niska 36.3 (oby na @ a nie objaw osłabienia przeziębienioewgo). @ póki co brak, ale dzień jeszcze długi.Beatko może lepiej żebyś się powstrzymała całkowicie od seksiku przez całe 48 godz. Ciężko powiedzieć czy się plemniczki regenerują po przytulanku bez orgaźmiku. Wkrótce owu więc się jeszcze zdążysz wyszaleć
;-).Nadal mam katarek i suchość w gardle, czuję się jednak dużo lepiej. A jaki spokojny sen miałam
z 2 powodów: winko i przeniesienie Dawidka do drugiego pokoju (szwagier, który z nami mieszkał wyprowadził się do swojej lubej a Dawid wreszcie ma swój pokój :-)), bo mały skubaniec jak smał z nami w pokoju to wędrował w nocy raz na swoje raz na nasze łóźko, więc mnie to trochę wnerwiało. Mój łobuziak czuje się lepiej. Wczoraj już szalał, ma jeszcze mniejszy katarek i lekko czerwone gardełko. Więc raczej idzie ku dobremu
Dorota27
Mam dwóch łobuziaków ;)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2007
- Postów
- 8 523
A co do śluzu to się pojawi po pozytywnym teście owu. U mnie był dopiero 18 dc, a owu było 21 dc. Sporo masz na głowie Beatko. Ale życzę ci udanej imprezki, szalonego seksu, małej fasolki wkrótce ( a propos, to by był najlepszy prezent dla synka). Naciesz się mężęm, wyrzuć go z przed kompa i się poprzytulajcie ( w sensie uścisków i wyznawania sobie miłości) haha. A co z tym gadu? Pytałaś go? Bo my tu z dziewczynami czasami poza forum sobie gadamy
Dobra dzis mu powiem i mi zainstaluje gadu gadu, mam tez skypa. No dobra obiecuje dzis przytulania nie bedzie- obiecuje. Jutro dzialam, bedzie przerwy 48 godzin - ksiazkowo. Mam nadzieje ze jego plemniki nie napromieniowaly sie od dlugiego siedzenia przed komputerem. No ale przez siedzenie 2 tyg. w K-owie zdazyly jakos sie zregenerowac.
Jeju dziewczyny, zobaczymy co z tego wyjdzie, sama jestem ciekawa. Ale by bylo fajnie jakby sie udalo.
Dorotko to dobrze ze synek juz lepiej sie czuje, Ty sie nie denerwuj tylko z mezem sobie wieczorem poszalej, moze @ wtedy przyjdzie.
K_asiu trzymam za Ciebie kciuki mam nadzieje ze fasolka juz w tobie jest- powodzenia.
A co do mojego sluzu , to bardzo Wam dziekuje, czlowiek patrzy i patrzy i sie tylko zastanawia czy to jest juz ten sluzik czy nie.
Jeju dziewczyny, zobaczymy co z tego wyjdzie, sama jestem ciekawa. Ale by bylo fajnie jakby sie udalo.
Dorotko to dobrze ze synek juz lepiej sie czuje, Ty sie nie denerwuj tylko z mezem sobie wieczorem poszalej, moze @ wtedy przyjdzie.
K_asiu trzymam za Ciebie kciuki mam nadzieje ze fasolka juz w tobie jest- powodzenia.
A co do mojego sluzu , to bardzo Wam dziekuje, czlowiek patrzy i patrzy i sie tylko zastanawia czy to jest juz ten sluzik czy nie.
Beatka tez mam taka nadzieje kurcze caly tydzien pobolewa mnie podbrzusze ( teraz troche mniej niz na poczatku tyg) w ogole jestem zmeczona spac mi sie chce i mi wywalilo kroste na policzku
To zmeczenie to zwalam na lekkie przeziebienie i zmiany pogody no ale te bole
przeciez nie owulacyjne 
Chyba nie wytrzymam i zatestuje jutro
To zmeczenie to zwalam na lekkie przeziebienie i zmiany pogody no ale te bole
przeciez nie owulacyjne Chyba nie wytrzymam i zatestuje jutro
reklama