reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Intuicja od początku podpowiada córkę ale po wczorajszym USG, jakoś nastawiam się na Syna-Wojownika. Musi być dobrze mimo podejścia tego lekarza. Nie wiem po co zasiał tak wiele wątpliwości :/
Po tym jak noska nie mógł znaleźć tak ?
I dlatego wizyta u genetyka?

Mam koleżankę, która ma 5 synków. To co ona słyszała od ludzi czasami to się w głowie nie mieści. Ludzie to żadnego taktu czasem nie mają ale podobało mi się zawsze jak odpowiadała „jaka córka? Jeszcze 6 chłopaków i jeden na zmianę i będzie drużyna”. 😊
Do druzyny siatkarskiej to tylko 1 brakuje :-)
 
reklama
Po tym jak noska nie mógł znaleźć tak ?
I dlatego wizyta u genetyka?


Do druzyny siatkarskiej to tylko 1 brakuje :-)
Genetyk w zestawie z USG i PAPPA a to ze względu na wiek.
Dziwny lekarz ale myślę sobie, że jakby nic nie znalazł to chyba próbowały inną stroną lub po kilku dniach i raczej powiedziałby wprost , że jest problem? Ehh ciągle coś :/ Naprawdę mnie wykańcza to wszystko co się dzieje :/
 
Elenaa jestem na forum od 2016, a w 2018 pewnie tez coś pisałam ale mniej intensywniej.
Być może jeszcze podejdziemy do próby nr 3 :) ale to na spokojnie🤣 na razie to już mi się nie chce dzieci 🤭
Megi_Meg jedyne co „dzięki” PCOS będziesz mieć synka :) także nie ma tego złego[emoji6]
Wow Dwa+Trzy po takim opisie stanu zdrowia, przy anemii to rzeczywiście na bank powinnaś mieć dziewczynki, wiec teoria obalona
Witamina C wzmacnia plemniki, odporność wiec jest polecana na chłopca :))
 
Jak mi sąsiedzi będą dogryzać o trzecim dziecku, to będę mówić że na tym nie koniec, wkoncu mamy 7 osobowe auto ;-)

Moja koleżanka ma pcos i ma starszą córkę a młodszego synka.
I masz już odpowiedz przygotowaną ;)
A czemu mieliby Ci dogryzać? 🤔 akurat to nie będzie trzecie dziecko tej samej płci co poprzednie :)
 
U mnie z tym PCOS ogólnie dziwna sytuacja. Wychodzi na to, że moja córka to cud. Prawdopodobnie miałam to całe życie, nie leczyłam się bo miałam cykle regularne, więc nie było potrzeby robienia tych wszytkich badań... do teraz [emoji849] zobaczymy co powie ginekolog po tych 3 cyklach. Póki co powiedział, że jeśli da mi zielone światełko na ciąże, to na pewno oprócz stymulacji dostanę jakieś suplementy (oprócz witamin prenatalnych) i mam się przygotować na starania pod „jego okiem”, pytanie czy ja dam radę psychicznie na seks z kalendarzykiem? na samą myśl mam blokadę [emoji849]
 
A ogólnie to, myśle nad 3 dzieci [emoji23] uwielbiam intensywny czas, a ostatnio po pracy dosłownie się nudzę. Ale namówić męża raczej nie ma szans.
 
reklama
Elenaa jestem na forum od 2016, a w 2018 pewnie tez coś pisałam ale mniej intensywniej.
Być może jeszcze podejdziemy do próby nr 3 :) ale to na spokojnie🤣 na razie to już mi się nie chce dzieci 🤭
Megi_Meg jedyne co „dzięki” PCOS będziesz mieć synka :) także nie ma tego złego[emoji6]
Wow Dwa+Trzy po takim opisie stanu zdrowia, przy anemii to rzeczywiście na bank powinnaś mieć dziewczynki, wiec teoria obalona
Witamina C wzmacnia plemniki, odporność wiec jest polecana na chłopca :))
Mnie już chyba żadna teoria nie przekonuje :)
Mówię Wam, że co Komu pisane ;) Zaplanować udaje się tym, które trafiły w wymarzoną płeć ale czy bez tych wszystkich metod by się nie udało, tego nie dowiemy się nigdy ;)
Chociaż dla mnie to i tak była ciekawa przygoda ;)
 
Do góry