Witajcie dziewczynki :-) tęskniłyście? ;-)
Niestety wszystko co dobre szybko się kończy a szczególnie urlop

ja dzisiaj już w pracy, naszczęście pogoda się popsuła, w W-wie leje deszcz, to nie jest mi aż tak przykro ;-)
Wyjazd do Zakopanego bardzo się udał mimo iż 2 dni nam trochę pokrzyżował plany deszcz ale przynajmniej w te dni odpoczęliśmy

ale Kasprowy i Morskie Oko zaliczone

:-) i muszę pochwalić mojego synka bo na własnych nogach zszedł z Kasprowego

:-) wjechaliśmy kolejką a potem schodziliśmy do Murowańca i dalej przez Jaworzynkę :-) mój dzielny chłopczyk miał na drugi dzień więcej siły niż my z M razem

także wyjazd się udał, pieniążki wydane i nastała zwykła codzinność ale żyję tym że może już niedługo będziemy mogli zacząć się starać o dzidzię

a i jeszcze w sobote jedziemy na wesele :-) to się pobawimy troszkę