Dzastina222
Czekam..
Pyszczku- mnie też dopadały takie chandry jak byłam w ciąży ale to w 100% normalne.... gorzej było już po porodzie!!!! Jak mnie dopadł Baby Boom!!! O rany boskie jak sobie przypomnę to śmiać mi się chce!!! Płakałam z byle powodu, krzyczałam i zamykałam się w pokoju... Oskarżałam swojego M że już mnie nie kocha bo gruba jestem... że po porodzie schudłam tylko 10 kilo a co z resztą???? Bo miałam nadal wielki brzuch... ogólnie miałam bzika na punkcie swojego wyglądu... a jak mi ktoś powiedział że gruba jestem to płacz i płacz i to był mój wróg nr.1 ....teraz się z tego śmieję ale wtedy to było dla mnie straszne... po porodzie wydawało mi się że ja już taka chuda jestem a później się okazało że ciuchy z przed ciąży są za małe.. np. spodnie naciągnęłam tylko do tyłka i dalej ani rusz 


przez całą ciążę przytyłam 25 kilo


najwięcej w tych 3 tygodniach gdy przenosiłam małego... wtedy też dostałam mega wielkich rozstępów... na nogach tzn.udach a nie widziałam wcześniej bo mi wielki brzuch zasłaniał.. do tego dochodził ból piersi i pogryzione sutki przez małego... on był ciągle głodny, ciągle płakał no to ja już byłam całkiem bezradna i sobie powtarzałam że co ze mnie za matka!! Skoro ja własnego dziecka wykarmić nie mogę... He heheheh jak ja sobie to przypomnę hihihi... no ale to całkiem normalnę 












