reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

dla mam planujących płec polecam nastepujace publikacje:
planowanie-plci-dziecka-bprod650188.jpg

600x848.jpg

90040894.jpg

przeczytalam wszystkie i moim zdaniem najlepsza jest pierwsza pozycja!!!!!1
 
reklama
czarodziejka bocian przepiekny
powiedz mi cos o tej pierwszej ksiazce bo ja mam ta wojcika i w sumie nic nowego sie nie dowiedzialam
wiec moze cos ciekawego jest w tej pierwszej
tzn moze pisza dokladnie jaki musi byc czas przed O zeby zaplanowac ta nasza dziewczynke

a wiesz ze jak Marcel byl w wieku twojego Maksa to tez nie myslalam o trzecim
ale jak dochodzil do 3 latek zapragnelam ostatni raz sprobowac

ja z drugim nie maialam wielkiego parcia na corke ale gdzies tak chcialam corke
i mimo ze tez wiedzialam ze to syn bo wypadl nam centralnie w owulke
to gdzies tam mialam nadzieje ze moze corka
i na usg mialam podobnie bo zrobilam sie cala czerwona i robilam wysztko zeby nie plakac
ale jak wyszlam odrazu sie rozplakalam
chyba w poczeklani mysleli ze cos nie tak z moim dzeckiem
pozniej reszte dnia plakalam

mojemu szwgrowi wtedy urodzila sie coreczka
jak oni wszyscy byli dumni
jego zona tez chodzila z glowa do gory
i mi powiedzila ze ona wiedziala ze to corka
bo mu powiedziala ze albo jej zrobi corke albo nie bedzie dziecka

a tak ta mala rozpuscili ze nie daja sobie z nia rady
bo wychowuja ja na zmiane oni i tescie
poniewaz obydwoje pracuja
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,
dzieki że mogę z wami pogadać:tak:!
czarodziejka- u mnie jest podobnie moja przyjaciółka własnie dzisiaj wychodzi ze szpitala z córcią, druga koleżanka wyszła 3 tygodnie temu z synkiem ale pierwszą ma córcie i moja sąsiadka rodzi za 2 tygodnie synka tez ma pierwsza córcie-jak widzicie wszystkie mają parkę tylko ja nie!!!!i najgorsze to jak z rozmawiamy to wszystkie mówią no tak miec parke to super!usłyszałam nawet cyt. "no to lepiej mniec juz 2 córcie niz 2 chłopców!!!" i takie reakcje mnie wkurzają!nawet moja siostra stwierdzila ostatnio ze "wiesz dziewczynki to sa takie słodkie-przytulaja sie i daja buziaczki a chłopcy to mniej..."(ma synka i córkę).
Beatko- jak pisałam wczesniej jestem zła na siebie, poniewaz jak zdecydowalismy z mezem ze bedziemy sie starali o dziecko to ja oczywiscie marzylam zeby posiadac parke!wiedzialam ze przed owulacja to na dziewczynke a w trakcie na chłopca!staralismy sie jeden miesiac i nic, drugi nic, trzeci nic...az w końcu kupilam testy owulacyjne i tu zrobilam cos najgorszego!w dzien kiedy uzyskalam 2 grube wyrazne kreski było serduchowanie:no: (wczesniej tez)-zinterpretowalam sobie tak ze jesli owulacja nastapi w ciagu 24-36 h wiec pewnie Y juz wygina!ale nie wzielam pod uwage tego ze wystarczy stres itp. i owulacja mogla byc nawet za 7h!!!!! do tego jeszcze doszła taka chec bycia juz w ciazy, taka presja ze strony kolezanek ktore ciagle pytaly no jak jestes juz w ciazy...! jak zrobilam test ciazowy i wyszy dwie kreski to sie ucieszylam a za chwilke niepewnosc czy aby nie za pozno na dziewczynke?i zaczelam szukac informacji w internecie, kupilam ksiazeke K.Wójcika, pytalam nawet mojego ginekologa ktory twierdzi ze zawsze jest 50% na 50% i jego zzdaniem to zeczywiscie 1-2 przed owulacja to mozna prbowac na dziewczyke-ale to chyba zdecydowanie za pózno!!!!
dziewczynki jak bym miala nawet nie 100 ale 90%pewnosci ze 3 bedzzie corcia to bym sie zdecydowala, ale jka by sie okazalo ze to chlopczyk??!!!:shocked2:
najgorsze w tym wszystkim to jest to ze ja nie zauwazam u siebie symptomów owulacji, nigdy nie mierzylam tem, ze sluzem to tez nie bardzo wiem jak go odroznic -płodny, niepłodny!widzialam Beatki wykres i jestem pod wrazeniem, taki dokladny!chcialabym sie nauczyc obserwacji swojego ciala!!!!

jestem zla na siebie ze tak sie pospieszylam z tym planowaniem i taki blad popelnic(i ze wszystko dokladnie doczytalam po czasie:baffled:

dziewczynki a nie macie obawy jak dacie rade wychowac 3 dzieci?ostatnio usłyszalam ze "no wiesz 3 dzieci to duza, to juz rodzinka wielodzietna"-od mojej przyjaciolki!i moj maz tez twierdzi ze 2 to tak ale 3 to za duzo!

zastanawiam sie tylko jak to jest ze niektorzy staraja sie w owulacje i maja corki?-znam takie przypadki! a czy slyszalyscie zeby ktoras miala synka z serduchowania na 3-4 dni przed owulacja?

buziaki
 
Cześć dziewczynki :-)

Wybaczcie nieobecność ale mam małe problemy rodzinne,właściwie z teściami....co pochłania ostatnio całą moją uwagę,czas i nerwy,niestety :-(

W domu wszyscy śpią a ja zaraz lecę do pracy.
Z kimś jednak muszę się podzielić wiadomościami bo....
SA 2 KRESKI :tak::tak::tak::tak:

GRATULACJE!!!!!!! Ale fajnie,coraz więcej ciężarówek :-)

Czesc dziewczyny,
od kilku tygodni śledzę wasze poczynania co do planowania płci i jesteście świetne-dajecie mu dużo wiary, którą pod koniec kwietnia straciłam!mam wspaniałego 5,5 letniego syneczka i marzyłam o córci, ale na USG w 20tc okazało się ze to drugi chłopiec!moje rozczarowanie jest ogromne, płakałam, jestem zła na siebie i wszystko do okoła.

Na poczatek WITAJ :happy2:
Nie napiszę pewnie nic mądrego,dziewczyny Ci już wszystko wyjaśniły,większość z nas rozumie Twoje rozczarowanie bo ma już dwoje dzieci tej samej płci ale Tobie samej trzeba przede wszystkim czasu,oswoisz się z tą myślą w końcu:tak:
Ja też czułam się jedyną mamą dwóch synków,dookoła widziałam same parki ale dzisiaj już wiem że widziałam to co chciałam widzieć ;-)
Niestety,myśli o córeczce mogą powracać,wiem po sobie,straciły na sile w dniu kiedy zobaczyłam po raz pierwszy swojego drugiego synka ale powróciły ze zdwojoną siłą właśnie w momencie o którym pisze Beatka,kiedy mały zaczynał zbliżać się do 3 latek...Tylko że wówczas byłam szczęśliwą mamą dwóch chłopców,pragnącą jeszcze jednej szansy...być może córeczki...jednak trochę czasu minęło zanim tak na dobre zabrałąm się do działąnia,musiałam być pewna że zaakceptuję zarówno chłopca jak i dziewczynkę:tak: Udało się w cyklu w którym odpuściłam już sobie wszelkie planowania.
Głowka do góry,być może za parę miesięcy jak już weźmiesz w ramiona swojego synka-poczujesz się najszczęśliwszą i najbardziej spełnioną mamą pod słońcem,tak jak np nasza Czarodziejka :-)

dziewczynki a nie macie obawy jak dacie rade wychowac 3 dzieci?ostatnio usłyszalam ze "no wiesz 3 dzieci to duza, to juz rodzinka wielodzietna"-od mojej przyjaciolki!i moj maz tez twierdzi ze 2 to tak ale 3 to za duzo!

zastanawiam sie tylko jak to jest ze niektorzy staraja sie w owulacje i maja corki?-znam takie przypadki! a czy slyszalyscie zeby ktoras miala synka z serduchowania na 3-4 dni przed owulacja?

buziaki

Najpierw odpowiem na Twoje pierwsze pytanie...nie,nie boję się ale...mam stabilną sytuację materialną a to bardzo dużo w tych czasach...Poza tym od zawsze (czyt.od kiedy pamiętam) chciałam mieć troje dzieci i nawet jeśli moje drugie dzieciątko byłoby dziewczynką to staralibyśmy się o trzecie,tylko może troszkę później,tak po 30 :-)
Jesli chodzi o ludzi to szkoda gadać i słuchać,wielokrotnie spotkałam się ze stwierdzeniem że 3 dzieci to już niemalże "patologia",nawet niedawno nieźle się ubawiłam obserwując reakcje ludzi,niektórych ukradkowe spojrzenia,innych jednoznaczne miny jak spacerowałam z mężem i chłopcami po parku :-p

Teraz odnośnie tych odstępów od owulacji...tak znam...na innym forum śledziłam ciążę jednej dziewczyny która ma dwóch synów i ustrzeliła trzeciego właśnie tak daleko od owulacji,mało tego,stosowała wszystkie inne znane jej sposoby na zwiększenie prawdopodobieństwa spłodzenia dziewczynki,m.in.irygacje,suplementy diety,pozycja itp...nie udało się,co przepłaciła niemalże depresją,teraz cieszy się potrójnym macierzyństwem,uporała sie z rozczarowaniem,jej synek ma obecnie 2 m-ce :tak:
I kolejna,pewniak-3 dni od owulki..usg w 18tc-chłopczyk..chyba że lekarz się pomylił,jesli nie-ona rónież będzie mamą 3 synków.

Ale są też inne,1,5 dnia przed owulką-dziewczynka,1 dzień przed owulką-też córeczka.

Nieraz,mimo tego iż wydaje nam się że zrobiłyśmy wszystko-nie udaje się,dlatego trzeba mieć dużą rezerwę w serduszku :tak:
 
Natan nie martw się. Ja z własnego doswiadczenia powiem Ci ,że nie wyobrażam sobie żeby mieć parkę;-):tak: Nie wiem jak było by gdybym nie miała dwóch chłopców.Jeden chłopak to się nudzi a dwójka zawsze ma wspólne tematy.
Co do 3go dziecka to u nas z kasą jest umiarkowanie.Myślę ,że damy radę :tak:
Jeśli chodzi o wychowanie to im więcej dzieci tym łatwiej je się chowa:tak: jedno uczy się od drugiego, starsze pomagają przy młodszych itd.
Jagienka mam nadzieję ,że niedługo Ci się tam wszystko wyjaśni i ułozy z teściami.
Beatko a ten test kapuściany to od kiedy można robić? po 6tym tygodniu jakoś?
 
Aneczka tak ok 6 tyg wczesniej nie ma co robic
ja tak jak ty nie wyobrazam sobie miec parki
no chyba ze nie planowalabym 3 to moze tak

wiecie wlasnie wyczytalam na ang stronie jakiegos forum
ze ten test co robilam gender maker czesto myli sie przy dziewczynkach :-(
przy chlopcach rzadziej

wczoraj w parku rozmawialam z dziewczyna ktora ma dwie corki
strasznie chcieli drugiego syna
celowali centralnie w O w szczyt sluzu i jajniki przez pare godzin ja wlasnie wtedy bolaly
i z tego ma druga corke
 
Ostatnia edycja:
beatko- ty juz przestań czytac!!!!!!:)
u ciebie potwierdzi sie córeczka!!!!!!zauwaz ze dwa testy wyszly ci córeczkowe!!!!! kapusciany i ten "kupowany"..ja bym nie miala wątpliwosci////

co do ilosci dzieci i wychowywania to podobnie jak wy uwazam ze kolejne dzieci wychowuje sie łatwiej i z wiekszym dystansem- czlowiek nie telepie sie juz tak jak to mialo miejsce przy pierwszym dziecku (wiem po sobie:-D:-D) jest większy luz.
mi (jak na te chwile) po prostu sie nie chce wiecej ciąż, porodów itp...zreszta o czym ja mowie jak ja jeszcze nie wyszlam z pieluch...pogadamy jak odetchne:)))))):-):-):-)

co do dziewczynek "zrobionych w owulke" wiem ze i takie bywają przypadki....to jest natura....nic nie gwarantuje ze w owulacje bedzie syn czy przed owulką córka.....gdyby to bylo pewne...mozna by bylo w 100% zaplanowac!!!!!!!

dziewczyny ale u nas dziś upał....i przez caly tydzien ma byc po 30 32 stopnie...chyba zdechne
28_1_10.gif
 
Ostatnia edycja:
czarodziejka- u mnie jest podobnie moja przyjaciółka własnie dzisiaj wychodzi ze szpitala z córcią, druga koleżanka wyszła 3 tygodnie temu z synkiem ale pierwszą ma córcie i moja sąsiadka rodzi za 2 tygodnie synka tez ma pierwsza córcie-jak widzicie wszystkie mają parkę tylko ja nie!!!!i najgorsze to jak z rozmawiamy to wszystkie mówią no tak miec parke to super!usłyszałam nawet cyt. "no to lepiej mniec juz 2 córcie niz 2 chłopców!!!" i takie reakcje mnie wkurzają!nawet moja siostra stwierdzila ostatnio ze "wiesz dziewczynki to sa takie słodkie-przytulaja sie i daja buziaczki a chłopcy to mniej..."(ma synka i córkę).


jestem zla na siebie ze tak sie pospieszylam z tym planowaniem i taki blad popelnic(i ze wszystko dokladnie doczytalam po czasie:baffled:
natan- jak ja cię rozumiem....przezywalam to..oj przezywalam podobnie....
ja co prawda probowalam zaplanowac płec....starania skonczylismy 12dnia cyklu rano....owulke wg testów ocenilam na 15/16 dzien cyklu czyli wydawac by sie moglo idealnie na dziewczynkę a jednak jest synek....i weź tu czlowieku zastanawiaj sie gdzie byl bląd? podwojna owullka? bledny wynik testów? a moze jeszcze cos innego..mysle ze teraz to juz bez znaczenia!!!!!

powiem ci tylko ze dziwie sie twojej siostrze ze gada ci takie glupoty wiedzac ze moze byc ci przykro!!!! moja siostra takze ma syna i córke ale nigdy nie dala mi odczuc ze to lepiej ze ma pare...owszem chciala miec córcie ale nie jakos za wszelką cene...ona zawsze mi mowila: jakie to znaczenie syn czy córka- wychowujesz dziecko, po prostu!
I nie zgodze sie ze dziewczynki taki słodkie....moi synowie są mega ucziciowi..starszy to przylepa do potęgi za to corcia mojej siostry to urwisica jakich malo!!! męza siostra tez ma parke i corka tez nie taka znowu uczuciowa...rozpuszczona za to jak dziadowski bicz..wiec wiesz z tymi coreczkami bywa roznie..poza tym ja uwazam ze faceci maja lzej w zyciu....samo to ze nie rodzą...nie siedza z dzieckiem w domu. ich zadanie to zarobic na rodzine!!!!!
mysle ze plec nie ma nic do rzeczy jakie bedzie dziecko (wrazliwe, uczuciowe czy słodkie) dziewczynki są słodkie bo mozna im warkoczy nawiązac i sukienke zalozyc ale to trwa krotko....potem jak dziewczynke urosnie moze zrobic zobie dredy, ubierac sie na czarno i sluchac metalu:)))):-D:-D:-D:-D
to na jakiego czlowieka wyrosnie dziecko zalezy min od nas ja je wychowamy i jakie wartosci przekazemy....nie inaczej!!!!!!
 
reklama
Aneczkak,gratulacje.
My od czwartku mamy wolne.
I wyjechalismy sobie do parku rozrywki.:-)
Wyszalelismy sie za wszystkie czasy.Bylo super!!!!
A teraz musze was nadrobic:tak:
 
Do góry