Cześć dziewczynki :-)
Wybaczcie nieobecność ale mam małe problemy rodzinne,właściwie z teściami....co pochłania ostatnio całą moją uwagę,czas i nerwy,niestety :-(
GRATULACJE!!!!!!! Ale fajnie,coraz więcej ciężarówek :-)
Czesc dziewczyny,
od kilku tygodni śledzę wasze poczynania co do planowania płci i jesteście świetne-dajecie mu dużo wiary, którą pod koniec kwietnia straciłam!mam wspaniałego 5,5 letniego syneczka i marzyłam o córci, ale na USG w 20tc okazało się ze to drugi chłopiec!moje rozczarowanie jest ogromne, płakałam, jestem zła na siebie i wszystko do okoła.
Na poczatek WITAJ

Nie napiszę pewnie nic mądrego,dziewczyny Ci już wszystko wyjaśniły,większość z nas rozumie Twoje rozczarowanie bo ma już dwoje dzieci tej samej płci ale Tobie samej trzeba przede wszystkim czasu,oswoisz się z tą myślą w końcu

Ja też czułam się jedyną mamą dwóch synków,dookoła widziałam same parki ale dzisiaj już wiem że widziałam to co chciałam widzieć ;-)
Niestety,myśli o córeczce mogą powracać,wiem po sobie,straciły na sile w dniu kiedy zobaczyłam po raz pierwszy swojego drugiego synka ale powróciły ze zdwojoną siłą właśnie w momencie o którym pisze Beatka,kiedy mały zaczynał zbliżać się do 3 latek...Tylko że wówczas byłam szczęśliwą mamą dwóch chłopców,pragnącą jeszcze jednej szansy...być może córeczki...jednak trochę czasu minęło zanim tak na dobre zabrałąm się do działąnia,musiałam być pewna że zaakceptuję zarówno chłopca jak i dziewczynkę

Udało się w cyklu w którym odpuściłam już sobie wszelkie planowania.
Głowka do góry,być może za parę miesięcy jak już weźmiesz w ramiona swojego synka-poczujesz się najszczęśliwszą i najbardziej spełnioną mamą pod słońcem,tak jak np nasza Czarodziejka :-)
dziewczynki a nie macie obawy jak dacie rade wychowac 3 dzieci?ostatnio usłyszalam ze "no wiesz 3 dzieci to duza, to juz rodzinka wielodzietna"-od mojej przyjaciolki!i moj maz tez twierdzi ze 2 to tak ale 3 to za duzo!
zastanawiam sie tylko jak to jest ze niektorzy staraja sie w owulacje i maja corki?-znam takie przypadki! a czy slyszalyscie zeby ktoras miala synka z serduchowania na 3-4 dni przed owulacja?
buziaki
Najpierw odpowiem na Twoje pierwsze pytanie...nie,nie boję się ale...mam stabilną sytuację materialną a to bardzo dużo w tych czasach...Poza tym od zawsze (czyt.od kiedy pamiętam) chciałam mieć troje dzieci i nawet jeśli moje drugie dzieciątko byłoby dziewczynką to staralibyśmy się o trzecie,tylko może troszkę później,tak po 30 :-)
Jesli chodzi o ludzi to szkoda gadać i słuchać,wielokrotnie spotkałam się ze stwierdzeniem że 3 dzieci to już niemalże "patologia",nawet niedawno nieźle się ubawiłam obserwując reakcje ludzi,niektórych ukradkowe spojrzenia,innych jednoznaczne miny jak spacerowałam z mężem i chłopcami po parku
Teraz odnośnie tych odstępów od owulacji...tak znam...na innym forum śledziłam ciążę jednej dziewczyny która ma dwóch synów i ustrzeliła trzeciego właśnie tak daleko od owulacji,mało tego,stosowała wszystkie inne znane jej sposoby na zwiększenie prawdopodobieństwa spłodzenia dziewczynki,m.in.irygacje,suplementy diety,pozycja itp...nie udało się,co przepłaciła niemalże depresją,teraz cieszy się potrójnym macierzyństwem,uporała sie z rozczarowaniem,jej synek ma obecnie 2 m-ce

I kolejna,pewniak-3 dni od owulki..usg w 18tc-chłopczyk..chyba że lekarz się pomylił,jesli nie-ona rónież będzie mamą 3 synków.
Ale są też inne,1,5 dnia przed owulką-dziewczynka,1 dzień przed owulką-też córeczka.
Nieraz,mimo tego iż wydaje nam się że zrobiłyśmy wszystko-nie udaje się,dlatego trzeba mieć dużą rezerwę w serduszku
