Hej Dziewczynki!
Przepraszam, że Was ostatnio zaniedbałam, ale jestem zarobiona. Nie mogę się doczekać zrobienia tego testu ciążowego. Jeszcze cały tydzień....! i dlatego wzięłam się więcej do roboty. Nawet się Wam pochwalę co robię, hehe Wyszywam stroje góralskie

Dzięki temu czas mi szybciej leci i może szybciej niż mi się wydaje spojrzę na te dwie upragnione kreseczki na teściku

A później tylko czekać czy będzie planowana dziewczynka

Jeśli nie będzie to też super, bo Maciuś będzie miał braciszka. Tak więc nie jestem jakoś bardzo ale to bardzo napalona na córusię, bo to dopiero drugie dzieciątko by było. Ale chciałam spróbować metod planowania czy u mnie się sprawdzi. Może nie robiłam monitoringów ani testów jak niektóre z Was, tylko własna obserwacja, temperatura i śluz. No zobaczymy.....Ale zanudzam... sorki
Co do wózka, to też się nad tym zastanawiam. I powiem szczerze że ja miałam Mutsy, cały zestaw, kupiłam używany. Super wózek, świetnie się prowadzi, ale... sprzedałam go z myślą, że następnym razem kupię inny, właśnie lżejszy, bo jak przyszło zmienić na spacerówkę to był bardzo ciężki, sam stelaż jaki ciężki a co dopiero gondola/spacerówka i jeszcze dzidziuś, czyli jakieś 20 kg. Na chwilę obecną rozglądam się za jakimś lżejszym zestawem. Może być nawet droższy bo wolę dołożyć a żeby dłużej mi służył, myślałam nad Jane Challenger albo Hoco Travellight, albo chicco trio tour 4... no ale jeszcze mam czas. Może któraś z Was słyszała o nich i może się wypowiedzieć?