Jagienka29
Fanka BB :)
Jagienko co za świństwo z tych tabletek... Myślę ,że nawet jak wzięłaś te kilka to bedzie już efekt i wszystko się dobrze oczyści i obkurczy. No a Ty i Laura już razem szcześliwie przy cycusiu zostaniecie![]()
Nie wiem Aniu,ten lek silnie obkurcza naczynia krwionośne i tętnice w mózgu,stosuje się go w leczeniu migrenowych bóli głowy i ze względu na jego silne działanie oksytocynowe-we wspomaganiu inwolucji macicy po porodzie... na pewno moje fatalne samopoczucie spotęgował fakt że złapałam mega doła na widok mojego dziecka szukającego cycusia a w zamian dostającego butelkę....cały czas płakałam...mąż krzyczał na mnie żebym się opanowała bo coś mi się zrobi w głowie,stracę pokarm albo nabawię się depresji i powiem Wam że niedaleko byłam tego ostatniego.
W każdym razie po 12h od ostatniej tabletki praktycznie wszystkie dolegliwości ustąpiły,nie mam więc wątpliwości że były głównym winowajcą...
Teraz myślę,boję się żeby mi się nic w tej macicy nie zrobiło (tfu,tfu) mój mąż wyjeżdża 1 października i nie będzie kto miał się zająć małą w razie W (tfu,tfu!!!) chociaż tak na chłopski rozum...powodem do niepokoju są silne krwawienia (takie które moczą jedną podpaskę w ciągu godziny),ból brzucha albo gorączka....ja "brudzę" jedną podpaskę dziennie krwisto-brązową wydzieliną która ma "zapach" jak normalna miesiączka,brzuch czasem pobolewa ale ma prawo,nie jest on intensywny i nie mam gorączki

Na razie odsuwam się od wszelkiego rodzaju myśli,właśnie znalazłam ćwiczenia dla kobiet w połogu,jak tylko Laurunia zaśnie-pogimnastykuję się troszkę

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego weekendu
