Gal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2012
- Postów
- 785
Też Cię witam Patrysiak
, rozumiem twoje obawy doskonale, bo sama mam dwóch synków, których kocham nad życie, ale strach podskórny jest, że mógłby być trzeci, zamiast dziewczynki.
Piranha kochana, ja to nawet boję się myśleć o piątku, dlatego z tym testowaniem się nie wychylam. Cały czas jest we mnie strach, że staraliśmy się w owulkę, właśnie przez te moje niejednoznaczne tempki z okolic owulacji, no i że wtedy kiedy się staraliśmy, nie miałam tego białego śluzu. Nie ciągnął się na pewno, ale nie był biały, jego po prostu było mało, lepki, ja go nie widziałam, tylko czułam i tylko czemu nie był biały?
A co do wysokoprogesteronowców, to skąd u mnie dwóch synków?
Wiem, że wtedy kiedy starałam się o nich, miałam nieświadomie dietę na chłopca, lubię taką, piłam wodę z cytryną, cytrusy, itd, no i jak ich tworzyliśmy, nie miałam skąpego śluzu. Pewno stąd.

Piranha kochana, ja to nawet boję się myśleć o piątku, dlatego z tym testowaniem się nie wychylam. Cały czas jest we mnie strach, że staraliśmy się w owulkę, właśnie przez te moje niejednoznaczne tempki z okolic owulacji, no i że wtedy kiedy się staraliśmy, nie miałam tego białego śluzu. Nie ciągnął się na pewno, ale nie był biały, jego po prostu było mało, lepki, ja go nie widziałam, tylko czułam i tylko czemu nie był biały?
A co do wysokoprogesteronowców, to skąd u mnie dwóch synków?
Wiem, że wtedy kiedy starałam się o nich, miałam nieświadomie dietę na chłopca, lubię taką, piłam wodę z cytryną, cytrusy, itd, no i jak ich tworzyliśmy, nie miałam skąpego śluzu. Pewno stąd.
Ostatnia edycja: