Czarodziejka
Fanka BB :)
witam i ja!
czarodziejka: twój synek ze stycznia? ja na początku przeżywałam, że mi się nie udało dotrwać do 1 stycznia i 28 grudnia urodziłam, ateraz się cieszę, choć jest najmłodsza w grupie i jak dziś zobaczyłam jak wygadane są dzieciaki to się przeraziłam jak ona sobie da radę z tym swoim ubogim słownictwem, ale myślę, że może będzie przez to ciągnęła w górę? mam nadzieję
i!
Kochana. Tak moj Maksio ze stycznia dlatego do przedszkola za rok pojdzie mając hehe prawie 4 lata
))) ale nie ma tego złego!!!
Dla odmiany Ci powiem ze Maciej (starszy) jest z konca października i wszedzie najmlodszy..w przedszkolu byl najmlodszy i do tego trafil na silną grupę..dzieci byly bardzo rozwiniete i zdolne. Na domiar tego wszystkiego mowil tyle co nic i nie wyraźnie...balam sie jak cholerka jak to bedzie!!!!!
i myślisz ze sobie nie poradził???? pewnie ze sobie poradzil...on jest bardzo odwazny i otwarty...
jesli chodzilo o rozwoj bywaly dziedziny w ktorych odstawal od niektorych dzieci...nieznacznie ale jednak.
robilismy mu testy u psychologa i pedagoga...okazalo sie na koniec roku ze tak nadgonil ze kwalifikuje sie isc do 1-szej klasy.
psycholog ktora go znala byla taka zachwycona jego postepami...on po prostu "nadgonil"
takze nie martw sie!!! bedzie dobrze zobaczysz!
No a teraz napisze o szkole,
My juz po rozpoczeciu
))
Dyrektor wywiazal sie z obietnic i Maciusia klasa (6 latkow)pierwszo klasistow ma 2 panie. Poza tym codziennie na 8 do 13:30 plus swietlica (jesli ktos chgce oczywiscie)
zajecia są w wiekszosci jako zajecia wszesnoszkolne..ma tez religie, j angielski (tak jak w przedszkolu) informatyke...(z czego maciek mega sie cieszy) i w piatki basen!!!!!(z czego ja sie meeega ciesze)
Pani wychowawczyni to mloda kobietka...bardzo sympatyczna i jest nowo przyjęta.
Sala bedzie caly czas ta sama. i opieka przy dzieciach bedzie caly czas. np jak pojda na obiad to z nauczycielem, czy na swietlice zaprowadza nauczyciel albo rano spod szatni zabiera wychowawca...
mimo moich obaw pierwsze wrazenie jest super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
w srode jade na zebranie to wie dowiem wiecej!
Dla odmiany Ci powiem ze Maciej (starszy) jest z konca października i wszedzie najmlodszy..w przedszkolu byl najmlodszy i do tego trafil na silną grupę..dzieci byly bardzo rozwiniete i zdolne. Na domiar tego wszystkiego mowil tyle co nic i nie wyraźnie...balam sie jak cholerka jak to bedzie!!!!!
i myślisz ze sobie nie poradził???? pewnie ze sobie poradzil...on jest bardzo odwazny i otwarty...
jesli chodzilo o rozwoj bywaly dziedziny w ktorych odstawal od niektorych dzieci...nieznacznie ale jednak.
robilismy mu testy u psychologa i pedagoga...okazalo sie na koniec roku ze tak nadgonil ze kwalifikuje sie isc do 1-szej klasy.
psycholog ktora go znala byla taka zachwycona jego postepami...on po prostu "nadgonil"
takze nie martw sie!!! bedzie dobrze zobaczysz!
No a teraz napisze o szkole,
My juz po rozpoczeciu
Dyrektor wywiazal sie z obietnic i Maciusia klasa (6 latkow)pierwszo klasistow ma 2 panie. Poza tym codziennie na 8 do 13:30 plus swietlica (jesli ktos chgce oczywiscie)
zajecia są w wiekszosci jako zajecia wszesnoszkolne..ma tez religie, j angielski (tak jak w przedszkolu) informatyke...(z czego maciek mega sie cieszy) i w piatki basen!!!!!(z czego ja sie meeega ciesze)
Pani wychowawczyni to mloda kobietka...bardzo sympatyczna i jest nowo przyjęta.
Sala bedzie caly czas ta sama. i opieka przy dzieciach bedzie caly czas. np jak pojda na obiad to z nauczycielem, czy na swietlice zaprowadza nauczyciel albo rano spod szatni zabiera wychowawca...
mimo moich obaw pierwsze wrazenie jest super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
w srode jade na zebranie to wie dowiem wiecej!