reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Truskafffka, pochwal się imieniem dla ewentualnego syneczka :-D choć ja stawiam na córcię u Ciebie, założymy się? :-D Kiedy masz kolejne USG? Ale kochany ten Twój Mistrzunio! Mój synuś kompletnie olewa siostrę, nie jest już zazdrosny raczej ale też nie jest nią kompletnie zainteresowany ;-)
Synek będzie Michał, Misiek ..chyba że olśnienie jakieś znowu przyjdzie
zakład chętnie przyjmę :p

Mati jednak sporo starszy i już domagał się dzidziusia więc zainteresowany bardziej :) u Ciebie najważniejsze że Krzysio nie złości się na siostrę, nie jest zazdrosny, a z wiekiem zobaczysz że coraz częściej dzieciaki będą znajdować wspólny język ;)
Kolejne usg 19 września

dziewczyny..jej..jak się boję o tą moją kruszynę..za dużo tych złych wieści :(
ja tylko szybko dodam, że byłam dziś u gin, miałam mieć tylko badanie..ale chciała obejrzeć dokładniej szyjkę więc szybkie usg mi zrobiła, przy okazji malucha pokazała, wygląda już jak człowieczek :) serducho bije :)
ale boję się strasznie, już myślałam że zbliżam sie wreszcie do spokojnego czasu, bezpieczniejszego...

Szyjka w miarę ok, ale cosik tam do końca nie gra i mam szlaban na seks...akurat teraz jak sił więcej i ochota większa ehh
w ogóle wspomniała, że druga cc chyba będzie, muszę ją dokładnie dopytać następnym razem dlaczego

Trzymajcie proszę kciuki żeby Rybcia zdrowo rosła...
 
DARIA ja chce dotrwać do terminu:)M też weźmie urlop od 24 i tak by mi pasowało w tych dniach najlepiej :)także u mnie niech sobie jest tylko na ten palec ;)ps.może sprzatanko seksik u ciebie ?to może ruszy?
 
DARIA ja chce dotrwać do terminu:)M też weźmie urlop od 24 i tak by mi pasowało w tych dniach najlepiej :)także u mnie niech sobie jest tylko na ten palec ;)ps.może sprzatanko seksik u ciebie ?to może ruszy?

no u nas wlasnie ten urlop na chrzciny i dlatego liczylam ze urodze predzej bo jeszcze lekarze mowili ze nie dotrwam do 36 tygodnia;/ a tu juz 38 ... wiesz sprzatam nosze nadie i kilka km rowerm jezdze i dupa blada;p a teraz zaczelam z nadia cwiczyc na te nozki nawet z nia wchodze po schodach pare razy ;p a na seks w tej ciazy to mam jakies obrzydzenie ;/ maz mnie nawet dotknąć nie moze bo mnie zaraz wszystko denerwuje ;/
 
TRUSKAFFFKA nie stresuj sie bedzie dobrze trzeba tak myślec :*
MARTIKA pamiętaj nic sie nie dzieje bez przyczyny...buziak jeszcze raz :***
DARIA to moze odpoczywaj tak dla odmiany ;) widocznie szyjka się "oswoiła"do wysiłku ;)tak tylko pisze :p synuś wyjdzie tak czy siak niebawem :))
 

MARTIKA pamiętaj nic sie nie dzieje bez przyczyny...buziak jeszcze raz :***
dziekuje, ale ja tam nie wierze w zwiazki przyczynowo-skutkowe typu, ze cos zlego w naszym zyciu przyniesie cos dobrego, ciesze sie, ze Ty w to wierzysz, ale ja niestety nie jestem taka osoba...
chcialam tego dziecka, staralismy sie miesiacami,chcialam tylko by bylo, by sie urodzilo w terminie,nic wiecej... ilez mozna dostawac od zycia kilofem po glowie no ile? przezylam gwalt a marzylam zeby dziewictwo zachowac do slubu ot bylam taka naiwna marzycielka, wypadek autokaru w ktorym prawie stracilam zycie bo na jego pietrze poszla szyba, naszczescie karoseria wgniotla mi sie w nogi i dzieki temu zostalam w srodku, smierc przyjaciela motocyklisty, strate blizniakow, teraz strate kolejnego maluszka i pare innych nieszczesc... jeszcze brakuje by mi sie jakis rak albo inna ciezka choroba przyplatala... przepraszam, juz nie bede wam smucic, znikne bo juz chyba nic tu po mnie... moje planowanie, jutro zostanie ze mnie wydarte, wiecej podejsc do tematu trzeciego dziecka nie bedzie...
ale wam zycze udanego planowania, pozytywnych testow ciazowych, spokojnych ksiazkowych ciaz,latwych i w miare bezbolesnych porodow, zdrowych dzieci...
i dziekuje za wszystko, za pomoc przy planowaniu, za kciuki kiedy ich potrzebowalam, za wsparcie, slowa otuchy i kazdy mily gest dziekuje
 
nadrobiłam .....ale nie napisze dziś nic...poza postem do Martki..


Martika kochana..........................
jest mi bardzo smutno ,że znowu musisz przechodzić przez stratę dziecka..
płaczę z Tobą ..z Wami bo wiem jak się czujesz teraz ...
wiem jaka to pustka i żal..

jutro gdy pójdziesz na zabieg my wszystkie kochana na pewno myślami będziemy z Tobą ...jesteś jedną z nas---> staraczką i teraz gdy nadszedł tak smutny czas tez bedziemy z Tobą ...

nie wiem ....

brak mi słów ...nic tu mądrego nie napiszę.

przyjmij moje kondolencje.....
na prawdę płaczę z Tobą ..


a w życiu bardzo wiele przeszłaś...



o sobie napiszę tylko tyle,że o 16.00 dostałam @ ..wiec po 24 dniach ..masakra:baffled:



pozdrawiam Was wszystkie babeczki ,ale wiadomość Martiki wbiła mnie w krzesło ..jest mi źle i smutno ...odechciewa się zachodzić w ciążę.....za duży strach ...za wiele obaw ...
 
dziekuje, ale ja tam nie wierze w zwiazki przyczynowo-skutkowe typu, ze cos zlego w naszym zyciu przyniesie cos dobrego, ciesze sie, ze Ty w to wierzysz, ale ja niestety nie jestem taka osoba...
chcialam tego dziecka, staralismy sie miesiacami,chcialam tylko by bylo, by sie urodzilo w terminie,nic wiecej... ilez mozna dostawac od zycia kilofem po glowie no ile? przezylam gwalt a marzylam zeby dziewictwo zachowac do slubu ot bylam taka naiwna marzycielka, wypadek autokaru w ktorym prawie stracilam zycie bo na jego pietrze poszla szyba, naszczescie karoseria wgniotla mi sie w nogi i dzieki temu zostalam w srodku, smierc przyjaciela motocyklisty, strate blizniakow, teraz strate kolejnego maluszka i pare innych nieszczesc... jeszcze brakuje by mi sie jakis rak albo inna ciezka choroba przyplatala... przepraszam, juz nie bede wam smucic, znikne bo juz chyba nic tu po mnie... moje planowanie, jutro zostanie ze mnie wydarte, wiecej podejsc do tematu trzeciego dziecka nie bedzie...
ale wam zycze udanego planowania, pozytywnych testow ciazowych, spokojnych ksiazkowych ciaz,latwych i w miare bezbolesnych porodow, zdrowych dzieci...
i dziekuje za wszystko, za pomoc przy planowaniu, za kciuki kiedy ich potrzebowalam, za wsparcie, slowa otuchy i kazdy mily gest dziekuje

Kochana aż mam łzy w oczach :(( Boże tyle nieszczęść i to takich nieszczęść :(( chciałabym teraz ciebie przytulic i dodać otuchy :((
Masz prześliczne dwie kochane córeczki to sa twoje iskiereczki jak i kochanego męża także szczęscie też masz :**
Ajena :(( jak to życie potrafi nas krzywdzić :((
 
reklama
Matika kochana czytajac twój post łzy same mi popłyneła a ja bardzo rzadko płacze,
nie wiem co napisac, przytulam Cie i jutro cały dzień myślami jestem z Tobą,
bądź silna, chociaż to tak prosto powiedziec
 
Do góry