u mnie dzis skok temp.
Millo, czyli mialas racje, wczoraj pewnie owulka byla i sprawdzalam szyjke jest jeszcze wysoko ,ale mam wrazenie ze twardnieje i zamknela sie, bol zniknal no moze ciut tak cos pociagnie jajnik, ale to bardzo delikatnie na pewno juz po.
Nie znam Twojej histori Millo nie wiedzialam ze jestes po poronieniu, wspólczuje, mam nadzieje ze szybko doczekasz sie malenstwa.
Jak slysze o klopotach kobiet starajacych sie o poronieniach to sie naprawde bije w glowe, ze przeciez powinnam dziekowac, ze mam dwoje zdrowych synow, ze chyba za duzo wymagam i jesli sie nie uda nam miec wiecej dzieci to i tak jestem szczesciara.
Antonia ja w cyklu jak zaszlam mialam podobna temp. jak ty, ale po owulacji tez sie utrzymuje przeciez, az do @ wtedy spada przed @.
Angelisia , tez takie mysli mam, ale jak zbliza sie owulacja to wierze zawsze, ze sie uda w koncu.
A teraz sie matrwie tez, bo chyba za bardzo naciskalam na meza , kurcze jak sie nie uda znowu to nic mu nie bede mowic kiedy co i jak, bo to wyszlo jeszcze gorzej jak ostatnio, bo wiecej nerwow bylo, bede sobie badac, mierzyc, testowac... i jak bedzie ten czas, to go wykorzystam jak w ostatniej ciazy [emoji14] robilam sobie testy nic mu nie mowilam kiedy co i jak i nie bylo klopotu zaszlam w drugim cyklu, oczywiscie planowana ciaze, chcielismy jej obydwoje