reklama
kasia_2005
Październikowa Mama'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2005
- Postów
- 850
Dzieńdoberek dziewuszki,
zdaję relację-w nocy synek budził 2 razy (zebale wychodzą) Obudziłam się o 5:40 !! (synek spał) tempka 36,9 pomyślałam cholender spada (ale nocne wstawanie wplywa) Nie wytrzymałam,poszłam robic tescior. Nie wiem ile siedziałam w WC ale wydawało mi sie ze wystarczajaco długo, ale byla jedna krecha, ja zasypiałam i poszłam spac dalej zrezygnowana.
Ale teraz wstalam ponownie i..jest cieniteńka,blada (ale widoczna gołym okiem) druga kreseczka
No ale jeszcze nie do końca się cieszę. Jakoś niedowiarek jestem. Kupię teścior z apteki (ten z allegro był no i nie wiem kiedy ta druga krecha się pojawiła, po jakim czasie) i zrobię po południu. Troszkę brzuszek pobolewa, jak na @
Jakoś udaję przed mężem właśnie, że zapomniałam o rocznicy i siedze cicho, nic nie mówiąc o teście (nie chcę aby się cieszył, jeżeli to nie prawda). Jak męzuś wyjdzie do pracy to postaram się wkleić ten test
zdaję relację-w nocy synek budził 2 razy (zebale wychodzą) Obudziłam się o 5:40 !! (synek spał) tempka 36,9 pomyślałam cholender spada (ale nocne wstawanie wplywa) Nie wytrzymałam,poszłam robic tescior. Nie wiem ile siedziałam w WC ale wydawało mi sie ze wystarczajaco długo, ale byla jedna krecha, ja zasypiałam i poszłam spac dalej zrezygnowana.
Ale teraz wstalam ponownie i..jest cieniteńka,blada (ale widoczna gołym okiem) druga kreseczka

No ale jeszcze nie do końca się cieszę. Jakoś niedowiarek jestem. Kupię teścior z apteki (ten z allegro był no i nie wiem kiedy ta druga krecha się pojawiła, po jakim czasie) i zrobię po południu. Troszkę brzuszek pobolewa, jak na @
Jakoś udaję przed mężem właśnie, że zapomniałam o rocznicy i siedze cicho, nic nie mówiąc o teście (nie chcę aby się cieszył, jeżeli to nie prawda). Jak męzuś wyjdzie do pracy to postaram się wkleić ten test
Kacha
przyjmij moje gratulacje Skarbie :-) Ale jazda Huraaaaaaaaaaaaaaaa:-):-):-)
Lec koniecznie szybko po ten drugi teściori rób


I wklejaj ten co Ci wyszedł.
Ale fajnie ...
Załapiesz się na kwiecień?
Czy juz nie ?:-(
przyjmij moje gratulacje Skarbie :-) Ale jazda Huraaaaaaaaaaaaaaaa:-):-):-)Lec koniecznie szybko po ten drugi teściori rób



I wklejaj ten co Ci wyszedł.
Ale fajnie ...

Załapiesz się na kwiecień?
Czy juz nie ?:-(kasia_2005
Październikowa Mama'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2005
- Postów
- 850
Beatko,NiaNia, jeszcze nie dziękuję. Musze to potwierdzić na normalnych teściorach, bo ten jest bardzo mało widoczny (patrząc obiektywnie) Teraz jak zrobiłam zjęcie, to w ogóle nic na nim nie widać.
Te testy są podobno od 10hcg,czyli dość czułe..ale..
Pewnie też jest dość wcześnie,bo dopiero dziś powinna przyjść @.
Ale z Szymonkiem też miałam taką słabiusieńką kreseczkę i nawet po kilku dniach była niewiele mocniejsza. Zobaczcie same, niewiele widać, trzeba mieć sokoli chyba wzrok
Te testy są podobno od 10hcg,czyli dość czułe..ale..
Pewnie też jest dość wcześnie,bo dopiero dziś powinna przyjść @.
Ale z Szymonkiem też miałam taką słabiusieńką kreseczkę i nawet po kilku dniach była niewiele mocniejsza. Zobaczcie same, niewiele widać, trzeba mieć sokoli chyba wzrok
kasia_2005
Październikowa Mama'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2005
- Postów
- 850
Eeee..nic nie widać na tym załączniku..No więc dziewuszki musicie czekać na kolejny
A ja do tego czasu pewnie umrę ze zdenerwowania, hehe..
No cóż, o 16 wraca mężuś z pracy..ale mam nadzieje ze bede miała mu co pokazać, bo już skubany się wypytywał rano
No cóż, o 16 wraca mężuś z pracy..ale mam nadzieje ze bede miała mu co pokazać, bo już skubany się wypytywał rano
reklama
Kaska bedzie dobrze, tylko spokojnie- zrob drugi tescik i juz bedziesz wiedziala na 100%, trzymam mocno kciuki.
Ale jaja beda jak sie okaze, ze nasza Dorotka jest w ciazy. Mi sie wydaje tak na 80% ze jej tez sie udalo. Poczekamy na wiadomosci od niej.
U nas dzis pada, jedziemy juz do lekarza, od meza jeszcze nie mam informacji kiedy wraca, dobrze ze mi @ sie spoznila. W zyciu wszystko ma swoj sens, trzeba tylko isc do przodu, wygrywaja cierpliwi.
Ale jaja beda jak sie okaze, ze nasza Dorotka jest w ciazy. Mi sie wydaje tak na 80% ze jej tez sie udalo. Poczekamy na wiadomosci od niej.
U nas dzis pada, jedziemy juz do lekarza, od meza jeszcze nie mam informacji kiedy wraca, dobrze ze mi @ sie spoznila. W zyciu wszystko ma swoj sens, trzeba tylko isc do przodu, wygrywaja cierpliwi.
Podziel się:
