:-)Wiec Kasiu dzialaj- trzymam mocno kciuki.
My wlasnie wrocilismy z treningu, synek jest padniety.
Moj synek dzis nie spotkal sie ze swoja laska i jest wsciekly- razem chodza do przedszkola , potem plac zabaw no i wizyta u nas- prawie malzenstwo hihihi.


