gorligorligor
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2012
- Postów
- 552
A widzisz z tymi indukcjami to różnie bywa. Ja najpierw mialam mieć indukowany poród, a potem stwierdzono że jednak nie i nie ma co przyspieszać . Mój trzeci był indukowany oksy, bo wody mi odeszly i nic więcej się nie działo. Rodzilismy wtedy sami z mezem chodząc po korytarzach szpitala. Położna trafila nam się genialna na 10 minut końcówki. Tym razem za to końcówka ciąży była dla mnie b.trudna i z fizycznej strony i z psychicznej niestety a na końcówkę trafila mi się helga położna decydentka i jeszcze mąż nie zdążył dojechać na poród :/ pierwszy raz rodzilam sama i pierwszy raz wzięłam znieczulenie. Jedyna rzecz, którą moglam sobie choć trochę ulżyć. Minus taki, że dostalam znieczulenie pod sam koniec. Moze z 15 minut dzialalo, było częściowe i potem już herr helga zszywala mnie bez znieczulenia! Nie lubię dolegliwości ciążowych, porodów i podejścia wielu lekarzy i medykow w stylu "będzie teraz bolało", czy-"będzie czwarty syn? To współczuję! " albo chwilę po porodzie "płacze pani ze szczęścia, czy z rozczarowania?" Albo lekarz na izbie "czwarta ciąża. ..a wie pani, że każda ciąża zabiera kobiecie 2 lata z życia " albo lek.na kontroli "zna pani płeć? No to wie pani, że będzie córka "-żart jak kulą w płot; ) także szczerze? To nie znoszę tego wszystkiego, ale kocham te dzieci i dla nich jestem wstanie te gehenny przechodzićHej dziewczyny chwale się moim skarbem urodziłam tydz temu w ndz o 16 50 poród indukowany, koszmar nigdy w życiu już nie chce rodzic sn choćbym miała zapłacić za cesarke żaden z moich poprzednich porodow nie był tak bolesny.. Ale dzidzius zdrowy i to jest najważniejsze jest dla mnie cały światem i nie ma dla mnie żadnego znaczenia jego płeć. Przedstawiam Gabriel 3230, 56 cm.[emoji176][emoji64][emoji173]️Zobacz załącznik 913652