reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

@mis0890 ja niestety nie pomogę. Wiem, że u mnie owulacja nie pokrywa się ze śluzem i z temperaturą. U mnie chyba tylko monitoring potwierdzi moment. Ginekolog obiecał, że może co do godziny mi wyliczyć jeśli tylko będę współpracować.
 
reklama
Otwarci na życie i chcieli dużą rodzinę, ale obstawiam, że dwa razy bylo szybciej, niż planowali :)
Jesteśmy rodziną patchworkowa, jeden synek jest mój a drugi narzeczonego. Teraz chcemy mieć wspólną córeczkę. Starania były w tym miesiącu, ale niestety ostatnio mam cykle od 24 do 28 więc zakupiłam wczoraj na allegro testy i będę się mierzyć
 
Choć me serce za niebieskim sukcesem krzyczy, jedyny tu chłop Ci tony różu życzy ;) Powodzenia!!
Dziewczyny - czy dzień owu to jest oblig najwyższa temperatura? I lcb i apka najwyższy skok wskazuje ok 2 dni po prognozowanej owu. Myślicie, że ten dzień, dwa dni PO wróży sukces? :)
Dziękuję
 
Witaj ! Życzę powodzenia w spełnieniu marzenia. Ja już mam córkę [emoji166] teraz poluje na syna :) [emoji170] plan wstępnych starań mam lecz nie wiem kiedy będzie podejście nr 1 ;)
U mnie synek powstał dokładnie w dzień owulacji bo bolał mnie jajniki wtedy i wiedziałam, że to ten dzień, dla pewności lezalam z nogami w górze i jest, we wrześniu idzie do pierwszej klasy
 
Cześć. Ja co prawda już po staraniach, ale kibicuje na różowo. Sama mam dwóch synow i teraz udało nam się ze staraniami i bedziemy mieli córeczkę. Trzymam kciuki za was!
Masz jakis plan na różowe starania? Czy idziecie na żywioł?
Testy owulacyjne kupiłam, już do mnie jadą ale chyba córeczkę trudniej zmajstrowac tak analizując te przygotowania i wyliczanki. Nigdy testów nie używałam więc zobaczymy. Pewnie będę wstawiać zdjęcia testów i prosiła o rady. Masz jakieś doświadczenia jeśli chodzi o testy owulacyjne?
 
Testy owulacyjne kupiłam, już do mnie jadą ale chyba córeczkę trudniej zmajstrowac tak analizując te przygotowania i wyliczanki. Nigdy testów nie używałam więc zobaczymy. Pewnie będę wstawiać zdjęcia testów i prosiła o rady. Masz jakieś doświadczenia jeśli chodzi o testy owulacyjne?

Jasne, ale w udanym cyklu je odpuściłam bo po pol roku klapy juz miałam dosc życia na testach.
 
@Paula32 ja jako mama 3 letniej córki uwierz mi, że mam myśli, że co bym nie zrobiła, to i tak powstanie druga córka hehe. Ja córkę mam z odstępu, na dodatek mam tyłozgięcie macicy i po fakcie dowiedziałam się, że wszystko co zrobiłam było dziewczynkowe :)
 
reklama
@mis0890 wszystko jeśli chodzi o mój organizm, a każda kobieta ma inny. A więc, stosunki chyba co 2 dni, ale nie dam sobie ręki uciąć, na 100% starania zakończone jakieś 3, a może nawet 4 dni przed owulacją (ostatnio odkopałam stary kalendarzyk "małżeński" ) Dieta, którą stosowałam bardzo długo z mężem, oczywiście nieświadomie, m.in. jogurty, nabiał ryby, gotowane warzywa. Uprawialiśmy dużo sportu, a najwięcej biegaliśmy, choć ponoć sport nie ma nic z tym wspólnego, ale... różne teorie są. Przyjmowałam z mężem duże dawki wapnia i magnezu, ze względu na stawy, dodatkowo brałam kwas foliowy, ale to, na jakiś miesiąc przed staraniami. Ogólnie w miarę zdrowy tryb życia, nie palimy, alkohol raczej okazjonalnie. Pamiętam, że wtedy byłam zmęczona, dużo pracy, wysiłek fizyczny, krótki sen. I tyłozgięcie macicy ! W tym przypadku plemniki mają nieznacznie dłuższą drogę do pokonania, nim dotrą do komórki jajowej. Ogólnie zaszłam w pierwszym cyklu, ginekolog stwierdził, że to cud. Na pewno miałam kwaśne środowisko i pochwy i organizmu. Na dzień dzisiejszy tyle. Teraz mam zamiar zrobić wszystko inaczej, wiem, że dieta i suplementy na zmianę środowiska organizmu wpływają dopiero po ok pół roku ( według rozmowy z dietetykiem ). Ale mam kilka koleżanek, które właśnie z odstępu mają synów, teraz planują córki mieć z owulacji, jednej właśnie się udało.
 
Do góry