reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Dacie rade 😘 leki na pewno już działają. Przyjaciółka też była załamana, bo to była jej pierwsza wyczekana ciąża. Córeczki takie psikusy robią ;)
Właśnie te leki.. Biorę je od dłuższego czasu a krwiak i tak jest ogromny. Fakt, że nie mam pojęcia czy to świeża sprawa czy jest tam już długo.
Oby na tej prywatnej wizycie 22.01 była znaczna poprawa bo ja naprawdę mam słabą psychę, jeśli o zdrowie dzieci chodzi .. Nie potrafię się uspokoić a to w niczym nie pomaga :/
 
reklama
Leżę a od czwartku z okropną jelitówką :/ Choć patrząc na długość trwania to może nasilone objawy ciążowe. Nie mogę wstać choćbym chciała bo od razu wiszę nad muszlą. Nie wiem jak dojadę na USG bo nie jestem w stanie nawet głowy podnieść na 5 minut :/
Ja miałam coś takiego i trafiłam w 6tyg do szpitala. Odwodnilam się w końcu i w szpitalu poznałam nowa jednostkę chorobowa "niepowsciagliwe wymioty ciężarnych" Może podjedź na IP?
 
Ja miałam coś takiego i trafiłam w 6tyg do szpitala. Odwodnilam się w końcu i w szpitalu poznałam nowa jednostkę chorobowa "niepowsciagliwe wymioty ciężarnych" Może podjedź na IP?
Przerabiałam to w pierwszej ciąży ale wtedy zrobili ze mnie panikującą pierworódkę choć pamiętam, że dostałam czopki przeciwwymiotne. Z tą różnicą, że teraz chudnę a wtedy mimo wymiotów tyłam.
Dzisiaj z rana było jakby lepiej ale teraz głowa mi pęka, chyba przez ciśnienie.
Łudzę się, że jednak uda mi się w środę dojechać i ona coś przy okazji zaradzi.
 
Dziewczyny, poratujecie dziewczynkowymi wytycznymi, które daaawno temu przygotowała piranha? Lub macie jakieś nówki, działające? 😉

Hej, za czasów piranhy mnie tu nie było i nie wiem ile % skuteczności było/jest w tym co Ona pisała. Ja mam córkę z kilku dni przed owulacją + dieta dziewczynkowa, koleżanka zrobiła ten sam schemat i pod serecem nosi córeczkę.
 
Hej, za czasów piranhy mnie tu nie było i nie wiem ile % skuteczności było/jest w tym co Ona pisała. Ja mam córkę z kilku dni przed owulacją + dieta dziewczynkowa, koleżanka zrobiła ten sam schemat i pod serecem nosi córeczkę.
Podasz dziewczynkowe wytyczne, dieta i suple? Ja kilka lat temu się udzielałam i próbowałam, jednak musiałam odpuścić. Teraz chciałabym jeszcze raz spróbować, tylko że nie wiem gdzie szukać tych informacji 😅 będę wdzięczna jeśli podeślecie mi je 😘
 
Podasz dziewczynkowe wytyczne, dieta i suple? Ja kilka lat temu się udzielałam i próbowałam, jednak musiałam odpuścić. Teraz chciałabym jeszcze raz spróbować, tylko że nie wiem gdzie szukać tych informacji [emoji28] będę wdzięczna jeśli podeślecie mi je [emoji8]

Problem taki, że ja wytycznych nie mam i nigdy nie miałam [emoji23][emoji23] planując ciąże - nie planowałam płci. Wszytko wyszło samo z siebie, a po fakcie okazało się, że to co zrobiłam było pod dziewczynkę :) choć marzył mi się synek [emoji12] brałam magnez i wapń, ale zalecony od lekarza z innych powodów. Dieta bogata w nabiał, prawie zero mięsa, ryby, owoce morza i starania od zakończenia @ (tak chyba co drugi dzień) do ok 3/4 dni przed owulacją. Gdybym planowała teraz córkę zrobiłbym dokładnie to samo, a że za jakiś czas planuje zrobić rodzeństwo, to dla odmiany strzelę raz, a konkretnie w owulacje i dzień po ;)
 
reklama
Wczoraj stał się CUD!! Po krwiaku nie ma śladu! (Najprawdopodobniej nigdy go tam nie było!!)
Kropka ma 0,67cm, 6t4d, serducho bije jak dzwon i wszystko w jak najlepszym porządku! <3
Poza tym, że ja nadal nie funkcjonuje przez te mdłości ale to nic, najważniejsze, że nie ma już zagrożenia!
 
Do góry